Ławeczka

milimetrów morze pomiędzy ustami

bliskością na wieczność

tkwią tutaj skazani

 

w siąpiącym deszczu

niespełniony dotyk

kamienne pragnienia

walczą uwięzione

 

jesienią strącane

brązowe i szare

spadają mięciutko

obrazy przebrzmiałe

 

smutne nieme lica

z kamienia wydarte

spękane oczy

cicho szepcą wiatrem

 

przygarbiona postać

na ławeczce czeka

po samotnej twarzy

wody kropla ścieka

 

minęły dni

tygodnie miesiące

śnieg zasypał ślady

osoby płaczącej

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Adam T 29.06.2018
    A czemu nie w Bitwie ;)
  • Adam T 29.06.2018
    ???????????
  • Adam T dlaczego nie w bitwie?
    To mój stary wiersz, dokopałem go, „odnowiłem” zmieniając tylko niektóre fragmenty, uważam, że byłoby nie fer wrzucać go do bitwy, bym sie czuł jak oszust.
  • Canulas 29.06.2018
    Świetny tekst. Do tego z przeniesieniem czasu pod sam koniec. W styku, który kompletnie nie razi. Bardziej puentuje.
    Jam odczuciowo, a te na tak.
  • Dzięki Canie, ja bardzo cenie każdy komentarze, te strikte techniczne też, ale zawsze ponad wszystko najbardziej doceniam te odczuciowe, moze dlatego, bo sam tak odbieram wiersze.
    Dzięki bardzo!
  • Adam T 29.06.2018
    Ten mi się podoba, bardzo malowniczo i klimatycznie pokazałeś ten obraz. Rzeźba jest taka w moim mieście, jakbyś ją widział, bardzo pasuje do Twojego wiersza, czego nie widać, dopowiada wyobraźnia.
    Czesem mija życie i człowiek nie jest w stanie uświadomić sobie, że wystarczyło wstać (z ławeczki), żeby nie tęsknić (za wszystkim). Tak to zobaczyłem.
    Pozdrawiam ;)
  • No Adamie odkryłeś rzeźbę, no no no, powiem ci, że nie wszyscy ją dostrzegają. Naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej spostrzegawczości.
    Bardzo dzięki za wizytę i komentarz!
  • Pasja 29.06.2018
    Witam
    Ławka jak konfesjonał. Łzy, śmiech, szepty i skargi skrzętnie chowa pomiędzy szczeliny.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Dziękuję bardzo Pasjo, masz naprawdę świetne skojarzenia.
    Pozdrawiam :)
  • Tina12 29.06.2018
    Na LBnR z tym! To smutne ale często widze tych zgarbionych ludzi na ławkach.
  • Tina :)
    Dzięki bardzo za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami i refleksjami:)
    Dzięki bardzo:)
  • Ritha 29.06.2018
    Kolejny emocjonalny, subtelnie utkany wiersz, przeczytałam dwa razy, bardzo mi się podoba, choc taki smutny...
    Pozdrawiam :)
  • Bardzo mi miło Ritha :)
  • Margerita 29.06.2018
    pięć czytając go aż się wzruszyłam
  • Dzięki bardzo Marg:)
  • Jejku, jak dawno nie zaglądałam na Opowi... Wiąże się to również z brakiem odwiedzin u ciebie. Trochę mam do nadrobienia.
    Jak dla mnie, wszystkie określenia w punkt. Całość wypadła wzruszająco, melancholijnie, z pochmurnymi nutami.
    Pozdrawiam!
  • Ano dawno Cię nie było :))
    Fajnie, że jesteś, bardzo mi miło zawsze Cię gościć :)
    Pozdrawiam :)
  • Tjeri 29.06.2018
    Piękny wiersz. Subtelny, nostalgiczny z oldschoolową nutką, ale nie po staremu. Bardzo bardzo mi się podoba.
    Aa, i jest dobrym przykładem na to, że inwersje nie zawsze są złe. :)
  • Tjeri bardzo mnie zaskoczyłaś swoim komentarzem, z resztą nie tylko tym tutaj, czasem zauważę jakieś Twoje wpisy odnośnie wierszy u innych i, mimo że nie zawsze się z nimi do końca zgadzam, przeważnie mogę się podpisać pod Twoimi opiniami.
    Ale, że ten wiersz Ci przypadł do gustu, to bardzo miłe zaskoczenie dla mnie, bo to akurat takie bardzo moje pisanie.
    Stare czy nowe, dobre czy nie, po prostu moje :)
    Dzięki bardzo za wizytę i komentarz.
    Pozdrawiam :)
  • Fanriel 07.07.2018
    Piękny wiersz. Gratuluję.
  • Dzięki bardzo :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania