LbnD 38 - Budka w Parzymiechach

usunięte

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 15

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (47)

  • poco 28.01.2022
    DZIEŁO!!!
    pokłon składam
  • cos_ci_opowiem 28.01.2022
    Dziękuję.
  • MartynaM 28.01.2022
    Rany julek, jakie to porywające...?
  • cos_ci_opowiem 28.01.2022
    Nie podoba się, to nie czytaj.
  • Iza Luis 28.01.2022
    A gdyby dać inne zakończenie?
    Na przykład:
    Aż pewnego dnia pan Stefan wyszedł zadzwonić i już wyciągał kartę, kiedy odkrył, że budki telefonicznej nie ma. Na jej miejscu stała inna, drewniana z otworem pośrodku wystającym drążkiem, na którym siedział gotowy do doręczyciel.
    To tylko niezobowiązująca myśl.
  • Szpilka 28.01.2022
    Iza, a ten doręczyciel na drążku, to gołąb pocztowy? Przeca on pizzy nie udźwignie ?
  • Iza Luis 28.01.2022
    Szpilka nie napisałam nic o wielkości budki, więc na drążku mógł siedzieć każdy. Nawet Robert Kubica.
  • Szpilka 28.01.2022
    Iza Luis

    Nom, ale Kubica raczej by tej roboty nie wziął ?
  • kruszynka:))) 28.01.2022
    Szpilka on taki kruszynka złamałby kość
  • Iza Luis 28.01.2022
    Trochę wyobraźni Szpilka. Renault podpisuje umowę z Parzymiechami na ekspresowe dostarczanie pizzy na gigantyczną kwotę euro i co, myślisz że Kubica by odmówił?
  • Szpilka 28.01.2022
    Iza Luis

    W Parzymiechach? Dyć konsumentów za mało, ekonomicznie niemożliwe, ale w bajkach wszystko się może zdarzyć ?
  • Szpilka 28.01.2022
    kruszynka:)))

    Hahahahah, mykam w real, trzymaj się, Kruszynko ?
  • Trzy Cztery 28.01.2022
    "Na jej miejscu stała inna, drewniana z otworem. Z otworu wystawał drążek doręczyciela".

    Może tak? :)
  • pansowa 28.01.2022
    Fakt, z zakończeniem trzeba coś zrobić, bo treść daje ku temu sporo możliwości.
  • Trzy Cztery 28.01.2022
    Mi się nawet podoba, jak jest. Jest tak zwyczajnie, tak naturalnie, a jednak - dziwacznie. I lekko, i ciężko za razem. Bo pan Stefan jest powolny i nie lubi zmian, co oznacza, że życie ma spokojne (lekkie?), a jednocześnie przedmiot, do którego się przyzwyczaił (przywiązał) jest... ciężki. Niby telefon, ale z futerałem w postaci budki.
    Trzeba wybrać się na spacer, żeby zadzwonić.
    No i ta reakcja pana Stefana: ?było mu przykro z powodu likwidacji telefonu". Taka niepozorna, bez wykrzykiwań, przeklinania, paniki... Ostatnio myślałam, że straciłam telefon (zgubiłam). Czy było mi przykro? Nie. Byłam wręcz przerażona. byłaby to dla mnie ogromna strata. Zaangażowałam pół zakładu pracy w poszukiwania! I znalazł się.
  • pansowa 28.01.2022
    Ee, no przydałoby się jakoś zakończyć.
    Może być purnonsensowo jak zaproponowałaś, może być: I tak skończył się kontakt ze światem w Parzymiechach, ale coś powinno być.
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    Po prostu w końcu będzie miał tę komórkę, choć tak się wzbraniał. :)
  • Noico 28.01.2022
    Dech zaparło w piersiach po przeczytaniu. Fantastyczne, głębokie.
  • Szpilka 28.01.2022
    Kruszynka, jakiś Ty uczuciowy ?
  • Noico 28.01.2022
    Ściemniaczu, nie ściemniaj.
  • Noico 28.01.2022
    Jak piszę, że wybitne, to wybitne.
  • Szpilka 28.01.2022
    Noico

    Hahahahah, a tak się nabijałeś i sam wpadłeś ?
  • Szpilka 28.01.2022
    Noico

    Kruszynki nic nie przebije ?
  • Noico 28.01.2022
    Ściemniacz, ale z ciebie puste pudło rezonansowe. Baj. Spadam w Real po takich literackich wrażeniach.
  • Szpilka 28.01.2022
    Noico

    To spadaj, Kruszynko, uważaj na bańdzioch, żebyś nie glebnął ?
  • Noico 28.01.2022
    I więc wersa ściemniacz. Nie zawadź zwieraczami o glebę.
  • Szpilka 28.01.2022
    Kruszynko, ty katoliku podszywany, a fe!
  • Szpilka 28.01.2022
    Kruszynko, a nie pęknij czasem od jadu, który aż w tobie kipi, a fe!
  • kruszynka:))) 28.01.2022
    Szpilka :)))))))
  • Szpilka 28.01.2022
    kruszynka:)))

    Hahahahah, ahoj ?
  • kruszynka:))) 28.01.2022
    Szpilka ahoj
  • pansowa 28.01.2022
    Szpilka no patrz pani, ludzie boki zrywają, a to idzie w zaparte.
    Na karku ma pustą piłkę, a nie na brzuchu nasza biedna kruszynka.
  • Szpilka 28.01.2022
    Pansowa

    Hahahahha, no śmiesznie wyszło, ale się zapluł ze złości, zamiast śmiechem zatuszować gafę.

    Ciao ?
  • Dekaos Dondi 28.01.2022
    Cos_ci_opowiem↔Tak napisane, że interpretacji, może być wiele:)
    1↔Pierwsza część tekstu↔wielokrotnie ma ten sam sen↔że ma apetyt, wychodzi i dzwoni, bo w jego śnie, telebudka jest.
    Druga część tekstu→budzi się, i też ma apetyt, ale w realu, budki nie ma.
    2↔Światy równoległe. W jednej jest, w drugiej nie ma:)
    I inne...
    Pozdrawiam:)↔%
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    Może komuś przyśnił się jakiś flashback. :) Pozdrawiam.
  • Vincent Vega 28.01.2022
    Człowiek może próbować odganiać zmiany tańcami na jednej nodze, jodłując w imię każdego bóstwa, a i tak prąd przemian go dorwie. Pan Stefan był przyzwyczajony do budki telefonicznej, zmiana oznaczałaby wysiłek, dlatego odmawiał ofercie córki dotyczącej zakupu telefonu. Fajne drabble, pozdrawiam serdecznie :)
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    Dziękuję, pozdrawiam :)
  • Ciekawe opowiadanie o wyjściu poza swoją strefę komfortu. Zabawne jest to, że człowiek wręcz pazurami trzyma się tego, co zna, choć dobrze wie, że tylko po za strefą komfortu może rozwinąć się i poszerzyć swoje horyzonty. Zastanawiam się nad tym, co Pana Stefana zatrzymało przed zmianą: strach czy dumą. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    Dokładnie o tym to jest. :) Pozdrawiam.
  • Budki tak znikają, że się zapomina, że były. U mnie w sąsiedniej wsi była.
    Kidy znika nagle znany element krajobrazu to szokujące, a jeśli był użytkowy - używany, ja kiedyś na drodze zastałem nagle płot i to dwa razy, na polnych drogach, bo grodzili działki pod budowy, to nie to samo, ale byłem w szoku. Ja nie chcę smartfona, ale kiedyś mnie zmusi rzeczywistość, na szczęście nie zamawiam pizzy. W necie chciałem coś kupić i trzask - płatność blikiem tylko - szkurwa, więc to zdarza się co rusz, za szybko przekształca się świat, nie jest to dobre dla Stefanów i yanków.
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    Budek już nie ma. Przynajmniej tpsa już ich nie prowadzi, może jakiś mniejszy, lokalny dostawca jeszcze je ma, ale oni też już chyba wyginęli, więc budki razem z nimi. Ja ostatnio z budki dzwoniłem w 2011 roku, w Niemczech, bo w Polsce było już ich mało i prawie tylko na karty.
  • cos_ci_opowiem, No na żetony, to w latach 90tych znikły, potem tylko na karty, nie żadnych już nie ma.
  • cos_ci_opowiem 29.01.2022
    yanko wojownik 1125 w Niemczech były na monety, chyba najwygodniejsze i chyba dlatego tak długo wytrzymały. Na karty to bylo bez sensu.
  • LBnDrabble 29.01.2022
    Witamy kolejne drabble i życzymy dobrej zabawy!

    Literkowa
  • satyrekrol 31.01.2022
    Jest spoko, ja też bym był za zmianą zakończenia.
  • kikimora 31.01.2022
    Pan Stefan pozostał sobą. Nie ma przyjemności zaprzyjaźnić się z Wieżą Babel. Brawo!
  • LBnDrabble 01.02.2022
    Rozpoczynamy głosowanie. Tylko 500 słówek do zaczytania.
    Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
    Głosujemy do 06 lutego /sobota/ godz. 23.59
    Literkowa

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania