LBnD 53 - O matce
Jako dziecko byłem nie lada rozrabiaką. U ojca zawsze miałem przechlapane, jednakże matka zdawała się mieć nieskończone pokłady cierpliwości.
Z czasem ojciec nieco złagodniał. Często sprawy bagatelizował, jedynie czasami zapraszał na "męskie rozmowy", co rzecz jasna ani trochę nie złagodziło mojego temperamentu. A matka, co mnie wówczas nieco dziwiło, nie przejęła inicjatywy i pozostała tak łagodna jak była. Powiedziałem jej wtedy: "chyba nigdy nie stracisz wobec mnie cierpliwości".
A jako że byłem coraz śmielszy w swoich poczynaniach, postanowiłem ostatecznie przetestować matkę.
Ściąłem się na łyso, zrobiłem tatuaż. Co zdarzyło się potem – no cóż, do dziś obawiam się prawdziwego gniewu matki.
Komentarze (8)
No chyba, że sił nadmiar:)↔Pozdrawiam😀:)
Literkowa
Pozdrawiam 🙂
https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-drabble-glosowanie-w1241/
Trzy drabble i tylko 300 słówek do zaczytania i podium dla Wszystkich!
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.
Literkowa życzy przyjemnej lektury
Głosowanie potrwa do niedzieli tj.09 (północ)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania