LBnD 66 – Ciemnia

Imitujący skrawek dżungli oświetlała czerwień, stłumiona tonacjami przymrużonego tętna intensywności. Czająca się niepewność wymieszana ze zwierzęcą obecnością potęgowała odruch ucieczki.

Po zmroku otwierają się duże oczy.

Były za szybą przy misce z krwią, ciemną niczym dno studni. Piły nie z gardeł bydła, spoglądając na szybę wprowadzoną w drgania. Stuk, stuk wlepiłam twarz w niewidzialną barierę. "Patrz na mnie ty zadarty nosku."

Oddaliłam się od nich w zamyśleniu do scen wiszących naszyjników zlizujących ciecz ze stojącymi spokojnie cielętami,

zapominając o odruchu pukania. Odskoczyłam od podwójnej sceny krzycząc z przerażenia, sekundy przysłonięcia zmiotły cały widok.

 

Spojrzał uderzając mi w twarz skrzydłami.

Aaaaaa!

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • zsrrknight 2 miesiące temu
    Parę niezgrabnych zdań, ale ogólnie w porządku. Też bardzo enigmatycznie, nie do końca rozszyfrowałem jeszcze wszystkie sensy, ale pewnie po którymś przeczytaniu jakoś te puzzle mi się poukładają.
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Buczu, podpowiem Ci, ciemnia znajduje się w Zoo.
    Nocne zwierzęta.
    Które zdania są niezgrabne?
  • zsrrknight 2 miesiące temu
    Wianeczek
    aaaaa, tak to jest jak się nie pomyśli nad tytułem...
    "Imitujący skrawek dżungli oświetlała czerwień, stłumiona tonacjami przymrużonego tętna intensywności." - zamiast "imitujący skrawek dżungli" (bo w domyśle coś musi jeszcze po tym być) "skrawek imitujący dżunglę" (i tu w sumie też trochę brakuje słowa, bo skrawek sam w sobie kiepsko działa"
    "Piły nie z gardeł bydła, spoglądając na szybę wprowadzoną w drgania." - tu w sumie po prostu się czepiam, bo zazwyczaj występuje konstrukcja "nie z czegoś, a czegoś", a tu musiałaś skrócić, bo drabble, jednak pozostaje takie poczucie wycięcia...

    Dużo się nie da z tym zrobić w przestrzeni limitów słów, więc nie są może to takie stricte błędy, ale na pewno rzuca się w oczy
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Budzu Przyjrzę się, może coś da się zmienić. Dzięki 🙂
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Buczu*
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Dla mnie oczywistym było, że zoo,cale mam inne nieoczywistości, więc czekam, ale ocenkę dałam :)
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    To chyba sępy.
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Paluszki Sępy piją krew? Chyba faktycznie zbyt enigmatyczne. 🧐
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Wianeczek,
    Nietoperzki?
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    słone paluszki https://pl.wikipedia.org/wiki/Wampiry
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Wianeczek
    Czyly miałyśmy racyję, że Nietoperzki🥰
    Tylko nie wiedzialyśmy, że są w zoo☹️
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Paluszki Zapamiętałam tą miskę z krwią jako czarna tafla, w tym świetle czerwonym.
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Spalone drabble 😑, nie komentować.
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Nieprawda❗️ Bo jest super! Ale niektóre, to we zoo byli 1870🤣
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Wianeczku,
    Za szybko się poddajesz. Walczyć trzeba do końca. Nie kasuj tylko, plis.
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Paluszki Nic nie kasuję, możnaby zrobić nową zabawę - drabble zgadywanki 😉
    Na pewno bym wygrała. 😁
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Wianeczek
    A wiesz, że to fajny pomysł.
    Jeśli masz już treść i odpowiedni tytuł, to dawaj!
    Będą drabbelki Zgaduj zgadula :)
    Yuppi!
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Paluszki Na ten moment nie mam pomysłu.
    Może ktoś już coś ma, to można zacząć. 😁
  • słone paluszki 2 miesiące temu
    Wianeczek
    Możesz ogłosić propozycję na str głównej, albo na forum, żeby więcej oczu przeczytało i kto wie może ktoś wpadnie na ciakawy pomysł.

    Dziwnych zwierzątek w przyrodzie jest multum i roślinek dziwnych także, więc cóż... Do Dzieła❗️i Powodzenia :)
  • Dekaos Dondi 2 miesiące temu
    Wianeczkowa↔Takie nieco mroczne drabble w sensie narracji. Niewiele, lecz klimat jest😁
    A może tak ?
    Obszar, imitujący skrawek dżungli, oświetlała czerwień...→tu wyraz dodany
    Pełzająca niepewność, wymieszana z... / lub→Odeszłam od nich w zamyśleniu... →wyraz odjęty
    Pozdrawiam😁
  • Dekaos Dondi 2 miesiące temu
    Lub→Imitację skrawka dżungli...
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Dekaos Krew, krew w temacie Drabbli, to jak ją inaczej podać, u mnie jedzą krwisty pudding, ohyda, składa się to z krwi i czegoś zagęszczanego albo może klasyczna kaszanka.
    Krew to mrok, czyjeś bezżycie.
    Dzięki bardzo za pomoc z korektą, po południu poprawię. 😁
  • pitolik 2 miesiące temu
    Mocno daje atmosferą w zmysły.
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Pitolik Szkoda, że nie możecie jako czytelnicy przeżyć tego na własnej skórze.
    To był szok i wrzask na całe pomieszczenie. 😅
  • droga_we_mgle 2 miesiące temu
    Przyznaję, że też nie skojarzyłam po samym przeczytaniu (nie połączyłam treści z tytułem...), o co chodzi, ale to co najmniej trochę na mnie 😅
    Bardzo interesujący i działający na wyobraźnię tekst.
    I aż mi się wycieczki do zoo w dzieciństwie przypomniały... a tak się składa, że zawsze bardzo lubiłam odwiedzać pawilony z gadami.
    Czuć te emocje, jakie zrobiło na Tobie to miejsce. Krótko mówiąc, dobre :)

    Pozrawiam
  • Wianeczek 2 miesiące temu
    Droga, na sumieniu mam też strusia, połknął gumkę do włosów z takim sporym misiem. 😊
    Utknęła mu w połowie szyi.
    A ten tekst jest z pawilonu, w którym żyją tylko nocne zwierzęta, stąd to czerwone oświetlenie, żeby ich nie oślepiać.
    Emocje były paniczne😅
    Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania