Parę niezgrabnych zdań, ale ogólnie w porządku. Też bardzo enigmatycznie, nie do końca rozszyfrowałem jeszcze wszystkie sensy, ale pewnie po którymś przeczytaniu jakoś te puzzle mi się poukładają.
Wianeczek
aaaaa, tak to jest jak się nie pomyśli nad tytułem...
"Imitujący skrawek dżungli oświetlała czerwień, stłumiona tonacjami przymrużonego tętna intensywności." - zamiast "imitujący skrawek dżungli" (bo w domyśle coś musi jeszcze po tym być) "skrawek imitujący dżunglę" (i tu w sumie też trochę brakuje słowa, bo skrawek sam w sobie kiepsko działa"
"Piły nie z gardeł bydła, spoglądając na szybę wprowadzoną w drgania." - tu w sumie po prostu się czepiam, bo zazwyczaj występuje konstrukcja "nie z czegoś, a czegoś", a tu musiałaś skrócić, bo drabble, jednak pozostaje takie poczucie wycięcia...
Dużo się nie da z tym zrobić w przestrzeni limitów słów, więc nie są może to takie stricte błędy, ale na pewno rzuca się w oczy
Wianeczkowa↔Takie nieco mroczne drabble w sensie narracji. Niewiele, lecz klimat jest😁
A może tak ?
Obszar, imitujący skrawek dżungli, oświetlała czerwień...→tu wyraz dodany
Pełzająca niepewność, wymieszana z... / lub→Odeszłam od nich w zamyśleniu... →wyraz odjęty
Pozdrawiam😁
Dekaos Krew, krew w temacie Drabbli, to jak ją inaczej podać, u mnie jedzą krwisty pudding, ohyda, składa się to z krwi i czegoś zagęszczanego albo może klasyczna kaszanka.
Krew to mrok, czyjeś bezżycie.
Dzięki bardzo za pomoc z korektą, po południu poprawię. 😁
Przyznaję, że też nie skojarzyłam po samym przeczytaniu (nie połączyłam treści z tytułem...), o co chodzi, ale to co najmniej trochę na mnie 😅
Bardzo interesujący i działający na wyobraźnię tekst.
I aż mi się wycieczki do zoo w dzieciństwie przypomniały... a tak się składa, że zawsze bardzo lubiłam odwiedzać pawilony z gadami.
Czuć te emocje, jakie zrobiło na Tobie to miejsce. Krótko mówiąc, dobre :)
Droga, na sumieniu mam też strusia, połknął gumkę do włosów z takim sporym misiem. 😊
Utknęła mu w połowie szyi.
A ten tekst jest z pawilonu, w którym żyją tylko nocne zwierzęta, stąd to czerwone oświetlenie, żeby ich nie oślepiać.
Emocje były paniczne😅
Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam.
Komentarze (26)
Nocne zwierzęta.
Które zdania są niezgrabne?
aaaaa, tak to jest jak się nie pomyśli nad tytułem...
"Imitujący skrawek dżungli oświetlała czerwień, stłumiona tonacjami przymrużonego tętna intensywności." - zamiast "imitujący skrawek dżungli" (bo w domyśle coś musi jeszcze po tym być) "skrawek imitujący dżunglę" (i tu w sumie też trochę brakuje słowa, bo skrawek sam w sobie kiepsko działa"
"Piły nie z gardeł bydła, spoglądając na szybę wprowadzoną w drgania." - tu w sumie po prostu się czepiam, bo zazwyczaj występuje konstrukcja "nie z czegoś, a czegoś", a tu musiałaś skrócić, bo drabble, jednak pozostaje takie poczucie wycięcia...
Dużo się nie da z tym zrobić w przestrzeni limitów słów, więc nie są może to takie stricte błędy, ale na pewno rzuca się w oczy
Nietoperzki?
Czyly miałyśmy racyję, że Nietoperzki🥰
Tylko nie wiedzialyśmy, że są w zoo☹️
Za szybko się poddajesz. Walczyć trzeba do końca. Nie kasuj tylko, plis.
Na pewno bym wygrała. 😁
A wiesz, że to fajny pomysł.
Jeśli masz już treść i odpowiedni tytuł, to dawaj!
Będą drabbelki Zgaduj zgadula :)
Yuppi!
Może ktoś już coś ma, to można zacząć. 😁
Możesz ogłosić propozycję na str głównej, albo na forum, żeby więcej oczu przeczytało i kto wie może ktoś wpadnie na ciakawy pomysł.
Dziwnych zwierzątek w przyrodzie jest multum i roślinek dziwnych także, więc cóż... Do Dzieła❗️i Powodzenia :)
A może tak ?
Obszar, imitujący skrawek dżungli, oświetlała czerwień...→tu wyraz dodany
Pełzająca niepewność, wymieszana z... / lub→Odeszłam od nich w zamyśleniu... →wyraz odjęty
Pozdrawiam😁
Krew to mrok, czyjeś bezżycie.
Dzięki bardzo za pomoc z korektą, po południu poprawię. 😁
To był szok i wrzask na całe pomieszczenie. 😅
Bardzo interesujący i działający na wyobraźnię tekst.
I aż mi się wycieczki do zoo w dzieciństwie przypomniały... a tak się składa, że zawsze bardzo lubiłam odwiedzać pawilony z gadami.
Czuć te emocje, jakie zrobiło na Tobie to miejsce. Krótko mówiąc, dobre :)
Pozrawiam
Utknęła mu w połowie szyi.
A ten tekst jest z pawilonu, w którym żyją tylko nocne zwierzęta, stąd to czerwone oświetlenie, żeby ich nie oślepiać.
Emocje były paniczne😅
Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania