Witamy pierwsze drabble w Bitwie i w nagrodę otrzymujesz 3 punkty od Literkowej.
Pozdrawiamy
Anonim24.10.2020
Witam
o ile poprzednim razem, gdy napisałem specjalny tekst na Bitwę, było to uzasadnione, to teraz, kiedy dałem stary tekst, uważam, że te 3 punkty są kompletnie niezasłużone. Tak więc rezygnuję z nich. Dziękuję.
Jak często klasyfikujemy człowieka podłóg jego wyglądu. Samotny wśród ludzi jest niewidzialnym i często znika bez śladu. Mocne a zarazem optymistyczne zakończenie daje nadzieję.
Pozdrawiam
Antoniuszu→Ciekawy tekst. Aczkolwiek zakończenie może być dwuznaczne,
w zależności od tego, kiedy było mu lepiej (mimo podjętego trudu)
Bo w końcu bliskie mu było bagno. Różnie ''inni''reagowali.
Chmura go deszczem oczyściła... i pytanie, czy odzyskał swoją tożsamość, czy ją stracił?
Oczywiście→zdaniem mym:)↔Pozdrawiam:)↔5
Anonim24.10.2020
Dzięki, Dekoś.
Ja miałem konkretny zamiar, pisząc to, ale cóż, każdy niech interpretuje po swojemu.
Rozpoczynamy głosowanie na najlepsze drabble! Zapraszamy do czytania, komentowania i nagradzania punktami.
Głosujemy do 09 listopada/poniedzialek/ godz. 23.59
Literkowa
Bardzo dobre drabble. Proste, ale jakże wymowne i to ostatnie zdanie :)
Chmura dostrzegła ból i coś z tym zrobiła, zapłakała, co prawdopodobnie "uwolniło" "stwora"
Pytanie teraz czy przechodnie nie widzieli jego bólu? A może widzieli? ale nic nie zrobili, a może nie chcieli widzieć.
Czy nie jest tak dziś.
Wiele widzimy, nic nie robimy. Nie chcemy widzieć.
Obojętność, to straszna rzecz.
Pozdrawiam :)
Anonim09.11.2020
No, jak do tej pory to tylko Tobie i JamCi sie to spodobało z Opowiczyków. Ale to dobrze, bo gdyby podobało sie wszystkim, to byłby swoisty McDonalds prozy.
A może wszyscy widzieli jego ból, ale tylko starali sie "mechanicznie" pomóc, a chmurka jedyna pomogła emocjonalnie?...
Antoni Grycuk Kurcze, jak tak teraz o tym wspomniałeś, to aż się przestraszyłem, czy aby u mnie nie ma McDonalda prozy, jak zawsze pełno komentarzy i w większości pozytywne haha :D
Ooo, o tym nie pomyślałem. Możesz mieć racje. W końcu jedna i druga pomoc bardzo się od siebie różnią swoją "siłą".
Komentarze (15)
Pozdrawiamy
o ile poprzednim razem, gdy napisałem specjalny tekst na Bitwę, było to uzasadnione, to teraz, kiedy dałem stary tekst, uważam, że te 3 punkty są kompletnie niezasłużone. Tak więc rezygnuję z nich. Dziękuję.
Pozdrawiam
Pozdrawiam.
w zależności od tego, kiedy było mu lepiej (mimo podjętego trudu)
Bo w końcu bliskie mu było bagno. Różnie ''inni''reagowali.
Chmura go deszczem oczyściła... i pytanie, czy odzyskał swoją tożsamość, czy ją stracił?
Oczywiście→zdaniem mym:)↔Pozdrawiam:)↔5
Ja miałem konkretny zamiar, pisząc to, ale cóż, każdy niech interpretuje po swojemu.
Pozdrawiam.
Podoba mi się optymistyczne zakończenie, że jednak Będzie dobrze.
Pozdrawiam
będzie dobrze i dla stwora i dla chmury.
Pozdrawiam.
Głosujemy do 09 listopada/poniedzialek/ godz. 23.59
Literkowa
Chmura dostrzegła ból i coś z tym zrobiła, zapłakała, co prawdopodobnie "uwolniło" "stwora"
Pytanie teraz czy przechodnie nie widzieli jego bólu? A może widzieli? ale nic nie zrobili, a może nie chcieli widzieć.
Czy nie jest tak dziś.
Wiele widzimy, nic nie robimy. Nie chcemy widzieć.
Obojętność, to straszna rzecz.
Pozdrawiam :)
A może wszyscy widzieli jego ból, ale tylko starali sie "mechanicznie" pomóc, a chmurka jedyna pomogła emocjonalnie?...
Dzięki wielkie, to super miłe.
Pozdrawiam
Ooo, o tym nie pomyślałem. Możesz mieć racje. W końcu jedna i druga pomoc bardzo się od siebie różnią swoją "siłą".
Bój się McDonalda, bój się! ;) hihihi
Pozdro! :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania