LBnD32 - Drabble - tam gdzie szybują cienie fruwających ptaków
Lubię obserwować ptaki. Zazdroszczę im skrzydeł, które są najdoskonalszym symbolem wolności. Takie ich prawo. Kiedyś, podczas samotnej, górskiej wędrówki zauważyłam duży cień na ziemi. Wszystko wskazywało, że będzie to ogromny orzeł, o rozpiętości skrzydeł około trzech metrów. Krążył nad głową i napędzał porządnego stracha. Jeszcze nie umieram - pomyślałam.
Orzeł okazał się motolotnią, która wykonała dwie ósemki, serpentynę, a potem zaczęła pikować. Wylądowała miękko tuż przede mną. Podchodzę bliżej, ale nikogo nie widzę, nikt nie idzie. - Wszystko w porządku - zapytałam. Cisza. Dopiero wtedy tak naprawdę zaczęłam się bać. Za chwilę rozległ się warkot silnika i motolotnia ruszyła, nabierając prędkości. Dziwne, prawda?
Komentarze (20)
Dziwna nieprawda.
Dobry tekst.
Po co ten przeskok czasowy?
Ciekawy drabbelek. Tak się zastanawiam, czemu latający po niebie, niezbyt wysoko zresztą, ptak kojarzy się z wolnością, a taka ryba pływająca sobie w wielkim oceanie, gdzieś w najgłębszej głębinie już nie? W sumie owa ryba ma nawet więcej przestrzeni życiowej niż wspomniany skrzydlaty stwór, a na dodatek nie grozi jej zwykle żaden wścibski rybak. Czy nie jest przez to bardziej wolna?
Niektórych porąbanych idei trzeba się bać :D
5 i pozdrawiam serdecznie.
"...nikt nie idzie. - Wszystko w porządku - zapytałam. Cisza. Dopiero wtedy tak naprawdę zaczęłam się bać".
Dobre. Nie dziwne.
https://www.youtube.com/watch?v=7cJZHtMED5Q
:)
Literkowa
Literkowa
Rozpoczynamy głosowanie. Trzy drabble i tylko 300 słówek do zaczytania.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 20 września /poniedziałek / godz. 23.59
Literkowa
ale jego lotnia, nadal była mu "wierna" i być może, kiedyś poszybują znowu razem.
Różnie można rozumieć.
A tak na marginesie, mam bardzo luźne skojarzenie, z bardzo dawną książką→"Żelazny Wóz"
Pozdrawiam:)↔%
Pozdrawiam
Gratulacje i pozdrowienia!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania