Pokazujesz dwoistość naszego świata, z jednej strony zbrodnia, z drugiej ankieta. Istny paradoks, ale poprzez wieki często spotykany w naszej historii.
Pozdrowienia!
Nie bardzo wiem co chciałeś przekazać. Fabuła jak dla mnie mocno niejasna, nie wiemy nic na temat strzelaniny, jej przyczyn i skutków dla bohatera, nie znamy motywów, które kierowały nim w podjęciu decyzji, o której przez skórę czuć, że powinna być ważna, ale nie wiadomo czemu. Ja wiem, że sto słów to nie wiele, ale każda historia, nawet najkrótsza powinna być zrozumiała. Ta, moim zdaniem nie jest.
W moim odczuciu zgoda na udział w ankiecie jest wyrazem chęci do powrotu do normalności. Pozostaje jednak zastanowić się, czym dzisiaj jest normalność. Może chłodem emocjonalnym, i faktem (znak czasów), że nie człowiek jest ważny, ale informacja o nim. Zimne sprawozdanie. Statystyka.
Dla mnie to opowieść o poddaniu się. Rezygnacji z siebie. Wymuszone to jest czasami, w jakich przyszło nam żyć.
W pierwszym zdaniu masz powtórzenie słowa "właśnie", raczej do zmiany. I powtórzenie "nie wierząc", które jest dobre, do pozostawienia.
W trzecim zdaniu dwa razy "byłem". Może to popraw jakoś.
Masz czas na drobne poprawki do północy, do zamknięcia konkursu.
W zasadzie chaotycznosć wypowiedzi byłaby tu usprawiedliwiona, żze względu na silne przeżycia. Ale może wystarczy ich opis? Pozdrawiam z autobusu, i się wyłączam na dzisiaj:)
Życie to sinusoida, raz jest wesoło i spokojnie a potem coś tam się przydarza. Normalka. Tutaj jest tak samo, tylko trochę bardziej ściśnięte w czasie, pik i dół są stosunkowo blisko siebie. Ale tak też bywa.
Jeśli było w tym drablu coś więcej poza tym co napisałem wyżej, to sorry, ale widocznie przeoczyłem.
cos_ci_opowiem, jasne, że tekst można odebrać jako groteskę. Ale groteska ma na celu wywołanie poważniejszych refleksji, co nie?
Strzelanina, trupy, krew. Człowiek zatrzymał się w biegu, w ucieczce. Jest brudny, spocony, język mu się plącze, a tu staje przed nim jakiś królik Bugs z mikrofonem:
- Przepraszam, a czy nie uważa pan, że marchewki powinny być sprzedawane wszędzie, także w urzędach pocztowych? Przeprowadzam ankietę... Proszę wytrzeć twarz chusteczką!
Ale - nawet bez takich skrajności zgoda na udzielenie odpowiedzi w jakiejś ankiecie podczas, gdy obok toczy się dramat, jest po prostu pogodzeniem się z dziwną sytuacją. Z tym, że świat swoje, a media swoje. I media muszą, inaczej się uduszą. Zgoda na to, jest tym poddaniem się, pozwoleniem na zamienienie siebie na materiał, na nie wiadomo co. Taki powrót do (nie)normalności.
- Nigdy tam nie byłem?
- Odwrotnie! Jestem tam na co dzień.
ZAPROSZENIE!
Rozpoczynamy głosowanie. Dziesięć drabble i tylko 1000 słówek do zaczytania.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 12 /wtorek / godz. 23.59
Literkowa
Cos_ci_opowiem↔Zostawiłem tu komet, ale chyba nie pikłem w "zapisz"
Z jednej strony, jakby absurdalność sytuacji, a z drugiej, coś, co trzyma z czymś "normalnym"
Dla obydwu stron. A swoją drogą, ciekawi mnie, czego dotyczyła ankieta?
W sytuacjach dziwnych, zachowania bywają nieracjonalne, by nie zerwać nici...
To jeno skrót myślowy:)↔%
Zapraszamy do udziału w zabawie ze słowem!
Tematy:
1) Ucieczka na inną planetę
2) Pokochałam(em) wroga
Piszemy na jeden lub drugi albo w naszej pracy umieszczamy obydwa.
Forma dowolna.
Wszystko o Konkursie znajdziesz na naszym Profilu: https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-proze/opis
lub w zakładce Konkursy: https://www.opowi.pl/konkursy/
Piszemy do 30 października godzina 00.00
Liczymy na Ciebie!!!
Komentarze (29)
Pozdrowienia!
Literkowa
5, pozdrawiam :-)
Dla mnie to opowieść o poddaniu się. Rezygnacji z siebie. Wymuszone to jest czasami, w jakich przyszło nam żyć.
W pierwszym zdaniu masz powtórzenie słowa "właśnie", raczej do zmiany. I powtórzenie "nie wierząc", które jest dobre, do pozostawienia.
W trzecim zdaniu dwa razy "byłem". Może to popraw jakoś.
Masz czas na drobne poprawki do północy, do zamknięcia konkursu.
Jeśli było w tym drablu coś więcej poza tym co napisałem wyżej, to sorry, ale widocznie przeoczyłem.
Strzelanina, trupy, krew. Człowiek zatrzymał się w biegu, w ucieczce. Jest brudny, spocony, język mu się plącze, a tu staje przed nim jakiś królik Bugs z mikrofonem:
- Przepraszam, a czy nie uważa pan, że marchewki powinny być sprzedawane wszędzie, także w urzędach pocztowych? Przeprowadzam ankietę... Proszę wytrzeć twarz chusteczką!
Ale - nawet bez takich skrajności zgoda na udzielenie odpowiedzi w jakiejś ankiecie podczas, gdy obok toczy się dramat, jest po prostu pogodzeniem się z dziwną sytuacją. Z tym, że świat swoje, a media swoje. I media muszą, inaczej się uduszą. Zgoda na to, jest tym poddaniem się, pozwoleniem na zamienienie siebie na materiał, na nie wiadomo co. Taki powrót do (nie)normalności.
- Nigdy tam nie byłem?
- Odwrotnie! Jestem tam na co dzień.
A mógłby to być opis snu...
Rozpoczynamy głosowanie. Dziesięć drabble i tylko 1000 słówek do zaczytania.
Czytamy, komentujemy i głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego?
Głosujemy do 12 /wtorek / godz. 23.59
Literkowa
Z jednej strony, jakby absurdalność sytuacji, a z drugiej, coś, co trzyma z czymś "normalnym"
Dla obydwu stron. A swoją drogą, ciekawi mnie, czego dotyczyła ankieta?
W sytuacjach dziwnych, zachowania bywają nieracjonalne, by nie zerwać nici...
To jeno skrót myślowy:)↔%
Może zwykłe badanie rynku, może preferencje polityczne... Kto tam wie i kto się na tym skupiałby w takiej sytuacji. ;)
Pozdrawiam!
Pozdrawiam
Tematy:
1) Ucieczka na inną planetę
2) Pokochałam(em) wroga
Piszemy na jeden lub drugi albo w naszej pracy umieszczamy obydwa.
Forma dowolna.
Wszystko o Konkursie znajdziesz na naszym Profilu:
https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-proze/opis
lub w zakładce Konkursy: https://www.opowi.pl/konkursy/
Piszemy do 30 października godzina 00.00
Liczymy na Ciebie!!!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania