LBnDrabble nr 50_ Ponadczasowy książę
w temacie - czas przeszły
Już na przystanku przy Urzędniczej wzbudzała zainteresowanie. Wyzbierała śmieci, dziewczyny z wózkiem zapytała o wiek dziecka, chłopaka z telefonem o godzinę. Kiedy wsiedliśmy do tramwaju, zaczepiła kobietę z walizą:
– Wraca pani do domu? – Nie czekając na odpowiedź, mówiła: – Z sanatorium? Gdzie pani była? W Krynicy? Też tam byłam. Spałam obok Kiepury.
W tramwaju rozległ się śmiech. Mówiła dalej:
– Miała pani pogodę? Jak pani na imię?
Kobieta z walizą wysiadła, pytająca pozostała w niewiedzy.
Rozglądając się, zaczepiła mężczyznę z psem:
– Rasowy? Ma imię?
Spojrzał i przeszedł za przegub tramwaju.
– Mały Książę miał rację. Dziwni ci ludzie, jakby z innej planety – rzekła.
Komentarze (26)
Dziekuję i pozdrawiam
Literkowa
Tutaj mieliśmy jedną aktorkę i gromadkę widzów.😊
A tak na serio: Ta historia dowodzi, że my Polacy, nie jesteśmy jeszcze (może nigdy nie będziemy) uformowanym społeczeństwem. Na pociechę dodam, że w Rosji jest jeszcze gorzej: tam nie tylko się nie odezwą, ale jeszcze pogrożą pięścią, albo poszczują niedźwiedziem. 🐻
Pozdrawiam i życzę powodzenia w konkursie. ☆☆☆☆☆👋
Pozdrawiam i miłego dnia
Odebrałem to trochę inaczej, może za bardzo przez pryzmat własnych doświadczeń.
Pozwól, że się posłużę następującym przykładem:
Jeśli na angielskojęzycznym forum zadam najtrywialniejsze pytanie, jak choćby „ile jest pół cegły razy pół cegły?” to mi chętnie odpowiedzą, bez żadnych złośliwych uwag.
Natomiast jeśli na polskim forum poproszę o wskazówkę, jak ściągnąć dodatek do jakiejś aplikacji, to otrzymam komentarze:
— Rusz głową!
— Co to, nie masz wyszukiwarki?
— Chciałbyś tak wszystko mieć podane pod nos bez wysiłku?
i w tym stylu.
Myślę, że ludzie traktują ludzi jak sami są traktowani, zło wcale nas nie uszlachetnia, zło pomnaża zło, bo jesteśmy zaledwie przekaźnikami: oddajemy to, co sami żeśmy dostali.😠
Oczywiście wszędzie są wyjątki i nie należy podciągać wszystkich pod jeden mianownik.😊
Pozdrawiam
Choć bywają tak przyzwyczajeni do ignorowania i nieuprzejmości, że próba nawiązania z nimi głębszego kontaktu kończy się atakiem paniki, a w konsekwencji wyzwiskami i wycofaniem.
Znałem dawno temu takiego człowieka. Wszystkie dzieciaki mu dokuczały i się z niego nabijały. Chodził z zeszytem na mecze hokeja i gadał do siebie. "Oswajałem" go bardzo długo, bo byłem bardzo ciekawe co on w tych zeszytach notuje.
Okazało się, że ma tam zapisane wyniki wszystkich meczów jakie rozgrywały się na lodowisku za jego życia. Data, drużyny, wynik. Linijka w linijkę.
Pozdrawiam
Nikola Tesla był podobno takim człowiekiem co go brali za wariata (dzisiaj po prostu zespół Aspergera), co żeby wejść do domu musiał obejść blok dziewięć razy dookoła, ale na szczęście pomimo tej nieudolności, choć w tym przypadku należałoby to nazwać drobną niedogodnością, udało mu się zrewolucjonizować sposób wykorzystywania i transportowaniu prądu na świecie. Gdyby nie on...
Tesla gdyby nie sprzeciwił się ojcu, zostalby duchownym i pewnie by przemodlił swoje talenty. Też wyjazd Serba do Ameryki i poznanie Edisona, miał duże znaczenie Tak na marginesie, żeby zdobyć miano wariata, trzeba mieć wysoki poziom inteligencji. Nasz rodzimy Nikifor, wysmiewany za życia, po smierci został artystą. Dlatego przyklejanie komuś etykiety głupka bywa dwuznaczne.
Miłego dnia
Fajoski 👍
Miłego dnia
Bardzo refleksyjny i dający do myślenia drabble. Dziś w pracy miałam pacjentkę, która opowiedziała, jak przez przypadek uratowała komuś życie... I wiesz co, jakoś wcale mnie to nie zdziwiło - że właśnie jej się to "przytrafiło".
Była bardzo otwarta na świat. Tacy ludzie zawsze widzą, czują i przeżywają więcej, niż szara, skupiona na sobie, masa.
Miło mi wracać pod Twoje teksty :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Brakuje mi twojej Baśki. Pozdrawiam serdecznie!
Masz słuszną rację, bo to my decydujemy o swoim komforcie życiaia i bycia. Mamy różne stany osobowości, samopoczucia i w danej chwili nie życzymy sobie komunikacji słownej z kimś obcym. I należy to uszanować. Jednak obszar poza domem jest częścią wspólną i należy do wszystkich ludzi i tych zdrowych umysłowo i tych zaburzonych, na którą nie mamy wpływu. Nie zabronimy nikomu bycia kulturalnym lub nie. Ale jeśli ktoś grzecznie pyta, możemy grzecznie odpowiedzieć, lub podziękować. Gorzej, kiedy nachalność przekracza granicę? Myślę, że czasem są to jakieś nieuzasadnione próby poderwania, albo zwrocenia na siebie uwagi albo podzielenie się swoją samotnością. Oczywiście są miejsca do tego przystosowane, gdzie można wyeksponować swoje wnętrze - gabinety specjalistów.
Myślę, że takie sytuacje są jednak spontaniczne i można je zaakceptować. Każda przestrzeń publiczna jest obwarowana różnorodnością ludzi i budzi czasem i złość i lęk, a czasem politowanie. I dla każdego rozmowa będzie miała inne znaczenie. Dla jednego architektura, dla drugiego pogoda, a to wcale nie umiejsza jego elokwencji.
Dziękuję i miłego dnia
Osiem drabble i tylko 800 słówek do zaczytania.
Głosujemy według zasady: 3 - 2 - 1 - plus uzasadniamy dlaczego? Komentujemy i zostawiamy ślad.
Głosujemy do 19 /niedziela/ godz. 23.59
Dziękuję wszystkim za udział i dobrą zabawę!
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania