Panie B.
jako że sam pewnie wezmę udział w tej LBnP, to zostawiam komentarz.
Cóż, tekst średnio mi się podobał. Początek niezły, nieco zabawny, ale dalej to masa przegadania. Tłumaczysz takie rzeczy, że można się złapać za głowę. Ok, nie wszyscy muszą pisać teksty akcji, ja również pisuję opisowe, ale tu, moim zdaniem, jest przegięcie z tłumaczeniem. Jakbyś w ogóle nie wierzył w inteligencję czytelnika i chciał jak chłop krowie na miedzy.
Poza tym tekst jest mocno niedopracowany: interpunkcja, literówki, zaimkoza w mniejszym stopniu.
Temat byłby fajny, ale mam wrażenie, że zabrakło Ci pary i po dobrym początku dalej to nuda.
Choćby tu przykład przegadania:
— Aha, dziękuję — Marcelina postanowiła pociągnąć to dalej. — Ładna dziś pogoda, co nie?
Trudno jej się było zdobyć na coś ciekawszego, ale zawsze warto od czegoś zacząć. Takie pytanie może dać szansę na rozwinięcie konwersacji i mimo wszystko jest dość bezpieczne – trudno kogoś zniechęcić taką prozaiczną gadką.
Marcelina trochę się na ludziach znała, więc się domyślała, że trudno będzie do niej dotrzeć, szczególnie że brak jakiekolwiek punktu zaczepienia.
JAKIEGOKOLWIEK, oraz przegadanie.
— Widzisz tamte okno? — Marcelina wskazała do dom Laury.
TAMTO, oraz "do dom".
niebo było bezchmurne, a całe te osiedle skąpane w jasnym, trochę stłumionym świetle.
TO osiedle.
Podobało mi się, że moim imieniem został ochrzczony OBLECH :) Hihihi. Zemszczę się! ;)
No, posypuję głowę popiołem. Popłynąłem. No, jestem trochę zaniepokojony, że jeszcze mnie stać na takie błędy, ale widocznie trzeba być czujnym zawsze i zawsze jest coś do nauki. Błędy poprawię, przegadanie... ta, już podczas pisania coś mi śmierdzało, mogłem odłożyć tekst na trochę - pewnie bym zauważył.
Dziękuję serdecznie za komentarz. Pozdrawiam również :)
Przeczytałam, bo lubię dobre pisanie, aczkolwiek z żalem muszę stwierdzić, że opowiadanko nie wciąga. Obecnie jestem przy kumplu Hannibala Lectera, czyli Pielgrzymie i oderwać się nie można. Wiem, że gatunek różny, ale tam się dzieje, ot co i u Ciebie powinno się dziać ?
Takie zakłady nieraz przybierają niebezpieczne zakończenie. A szczególnie pośród młodych ludzi. Zawsze wyszukuje się słabszych od siebie. Temat ujęty w ciekawy sposób i bardzo pomysłowo, tylko zabrakło jakiejś mocnej nitki. Koniec pozostawiający niedomówienia. Przegrany zakład?
Powiem, że mi się nawet podobało. Zacząłem czytać cytując reklamę „z pewną taką nieśmiałością” ale czytało się całkiem spoko, zwłaszcza pierwsza część, i gdyby tylko reszta dotrzymała klasy temu co na początku...
Wiem jak się pisze na bitwę, wymuszony temat i ramy czasowe, także ja sam mam z tym problem.
Zostawiam 5 może trochę nadwymiarowe, ale bardzo popieram tego typu konkursy i ponadto wierzę, że jeśli kiedyś na spokojnie przysiądziesz do tego opka jeszcze raz to możesz „doszlifować” bardzo fajną perełkę.
Pozdrawiam!
Panie Buczyborze→Hmm...pomysł całkiem fajny i fajnie napisany... jeno mam wrażenie, że trochę za dużo...
Chociażby w narracji dialogowej→no ale, nie stosuje prawie wcale, więc wiesz... na mnie nie patrz.
Poza tym gdybyś podzielił na akapity, to czytanie byłoby łatwiejsze→zdaniem mym:)
Jest za gęsto jak na mnie:) No i→87 x się. Też mi nieco przeszkadzało... bo też mam na tym tle odchyłkę:))
''się zaprzyjaźnić''→nawiązać przyjaźń / ""się przełamała"" →przezwyciężyła niechęć...itd...
Pozdrawiam:)→4+
Komentarze (10)
jako że sam pewnie wezmę udział w tej LBnP, to zostawiam komentarz.
Cóż, tekst średnio mi się podobał. Początek niezły, nieco zabawny, ale dalej to masa przegadania. Tłumaczysz takie rzeczy, że można się złapać za głowę. Ok, nie wszyscy muszą pisać teksty akcji, ja również pisuję opisowe, ale tu, moim zdaniem, jest przegięcie z tłumaczeniem. Jakbyś w ogóle nie wierzył w inteligencję czytelnika i chciał jak chłop krowie na miedzy.
Poza tym tekst jest mocno niedopracowany: interpunkcja, literówki, zaimkoza w mniejszym stopniu.
Temat byłby fajny, ale mam wrażenie, że zabrakło Ci pary i po dobrym początku dalej to nuda.
Choćby tu przykład przegadania:
— Aha, dziękuję — Marcelina postanowiła pociągnąć to dalej. — Ładna dziś pogoda, co nie?
Trudno jej się było zdobyć na coś ciekawszego, ale zawsze warto od czegoś zacząć. Takie pytanie może dać szansę na rozwinięcie konwersacji i mimo wszystko jest dość bezpieczne – trudno kogoś zniechęcić taką prozaiczną gadką.
Marcelina trochę się na ludziach znała, więc się domyślała, że trudno będzie do niej dotrzeć, szczególnie że brak jakiekolwiek punktu zaczepienia.
JAKIEGOKOLWIEK, oraz przegadanie.
— Widzisz tamte okno? — Marcelina wskazała do dom Laury.
TAMTO, oraz "do dom".
niebo było bezchmurne, a całe te osiedle skąpane w jasnym, trochę stłumionym świetle.
TO osiedle.
Podobało mi się, że moim imieniem został ochrzczony OBLECH :) Hihihi. Zemszczę się! ;)
A co to BOXDEL?
Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie za komentarz. Pozdrawiam również :)
Powodzenia
Literkowa
Pozdrawiam
Wiem jak się pisze na bitwę, wymuszony temat i ramy czasowe, także ja sam mam z tym problem.
Zostawiam 5 może trochę nadwymiarowe, ale bardzo popieram tego typu konkursy i ponadto wierzę, że jeśli kiedyś na spokojnie przysiądziesz do tego opka jeszcze raz to możesz „doszlifować” bardzo fajną perełkę.
Pozdrawiam!
Chociażby w narracji dialogowej→no ale, nie stosuje prawie wcale, więc wiesz... na mnie nie patrz.
Poza tym gdybyś podzielił na akapity, to czytanie byłoby łatwiejsze→zdaniem mym:)
Jest za gęsto jak na mnie:) No i→87 x się. Też mi nieco przeszkadzało... bo też mam na tym tle odchyłkę:))
''się zaprzyjaźnić''→nawiązać przyjaźń / ""się przełamała"" →przezwyciężyła niechęć...itd...
Pozdrawiam:)→4+
http://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/
Autorze czytaj, komentuj i decyduj o swoim faworycie.
Punkty przydzielamy według zasady: 3 - 2 -1
Literkowa życzy dobrej lektury.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania