Ciekawe opowiadanie o samotności człowieka. Po utracie bliskiej osoby nie potrafił funkcjonować normalnie. Codziennie staczał się w nicość. Czasem wystarczy chwila, by pokonać bezsilność. Wystarczy tylko odbierać wiadomości... bo nigdy tak do końca nie zostajemy sami.
Świetne otwarcie;
"Smutne i krótkie jest życie przeciętniaka. Owszem, szklanka może być do połowy pełna, lecz nawet najbardziej optymistyczny umysł nie może przysłonić tego, że woda nie nadaje się do picia, a szkło jest zmętniałe i kruche." Bardzo ograny tekst świetnie przebudowałeś i aż kipi "twojością"! Bardzo mi się to widzi!
Później lekko usypiasz czytelnika, dajesz subtelnie coraz bardziej zapaść się w maraźmie bohatera, aż nagle: Bum! Anioł i wszystko, uczucia, emocje... zasuwa znowu do góry.
Powiem Ci, że... no nie wiem czy jest to twój najlepszy tekst, który tu czytałem, bo masz sporo ciekawych, ale, dla mnie strzał w dziesiątkę. Czyli piątka :)
Oczywiście to tylko moje zdanie, ale naprawdę mi się podoba!
Tyle w temacie.
Pozdro!
Rozpoczynamy Głosowanie. Do Bitwy zgłoszono pięć tekstów.
Zapraszamy Autora na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/
Czytamy i pozostawiamy komentarze i nagradzamy według zasady: 3 - 2 - 1 plus uzasadnienie; dlaczego?
Gosowanie potrwa do 12 sierpnia /środa/ godz. 23:59
uznać się – się zbędne;
ścianach niecierpliwie – przecinek pomiędzy;
świecące się – się zbędne;
chwila — Chciała – brak kropki;
pomóc — Ostatecznie – ponownie;
Dłonie i dłoń;
nawet kiedy – przecinek pomiędzy (chyba?);
niemalże wyszeptał – niemalże chyba z dużej litery;
musisz — Zbliżyła – brak kropki;
ciebie — Cichy – ponownie.
//
Ładne. Smutne i nostalgiczne. Czasami zamykamy się w sobie i nie widzimy tych, którzy chcą nam pomóc i martwią się o nasze szczęście. Jest mały niedosyt na koniec. Kim była owa dziewczyna z poczty głosowej? Czy ptak, którego widział był anielicą, która go obserwowała. Smutno-gorzka jest ta cała historia, ale niesie subtelne przesłanie: "Otwórz oczy, ale tak naprawdę. Otwórz i prawdziwie zobacz". Pozdrowienia.
Panie Buczyborze→Klaustrofobiczny nastrój przygniecenia, wyobcowania itp→dobrze oddałeś.
Tak jakby człek wchodził pod górę, nie wierząc, że ma wierzchołek.
Ale w końcu ktoś zapukał... i tu by można pomyśleć, co było faktycznie, a co w umyśle.
A może to był jakiś rodzaj snu. Ten telefon. Różnie by można kombinować. Zależy, kto czyta:)↔Pozdrawiam:)
Komentarze (12)
Literkowa pozdrawia i życzy dobrej zabawy
Pozdrawiam
"Smutne i krótkie jest życie przeciętniaka. Owszem, szklanka może być do połowy pełna, lecz nawet najbardziej optymistyczny umysł nie może przysłonić tego, że woda nie nadaje się do picia, a szkło jest zmętniałe i kruche." Bardzo ograny tekst świetnie przebudowałeś i aż kipi "twojością"! Bardzo mi się to widzi!
Później lekko usypiasz czytelnika, dajesz subtelnie coraz bardziej zapaść się w maraźmie bohatera, aż nagle: Bum! Anioł i wszystko, uczucia, emocje... zasuwa znowu do góry.
Powiem Ci, że... no nie wiem czy jest to twój najlepszy tekst, który tu czytałem, bo masz sporo ciekawych, ale, dla mnie strzał w dziesiątkę. Czyli piątka :)
Oczywiście to tylko moje zdanie, ale naprawdę mi się podoba!
Tyle w temacie.
Pozdro!
Zapraszamy Autora na Forum: https://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/
Czytamy i pozostawiamy komentarze i nagradzamy według zasady: 3 - 2 - 1 plus uzasadnienie; dlaczego?
Gosowanie potrwa do 12 sierpnia /środa/ godz. 23:59
Literkowa pozdrawia i życzy przyjemnej lektury.
ścianach niecierpliwie – przecinek pomiędzy;
świecące się – się zbędne;
chwila — Chciała – brak kropki;
pomóc — Ostatecznie – ponownie;
Dłonie i dłoń;
nawet kiedy – przecinek pomiędzy (chyba?);
niemalże wyszeptał – niemalże chyba z dużej litery;
musisz — Zbliżyła – brak kropki;
ciebie — Cichy – ponownie.
//
Ładne. Smutne i nostalgiczne. Czasami zamykamy się w sobie i nie widzimy tych, którzy chcą nam pomóc i martwią się o nasze szczęście. Jest mały niedosyt na koniec. Kim była owa dziewczyna z poczty głosowej? Czy ptak, którego widział był anielicą, która go obserwowała. Smutno-gorzka jest ta cała historia, ale niesie subtelne przesłanie: "Otwórz oczy, ale tak naprawdę. Otwórz i prawdziwie zobacz". Pozdrowienia.
Tak jakby człek wchodził pod górę, nie wierząc, że ma wierzchołek.
Ale w końcu ktoś zapukał... i tu by można pomyśleć, co było faktycznie, a co w umyśle.
A może to był jakiś rodzaj snu. Ten telefon. Różnie by można kombinować. Zależy, kto czyta:)↔Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania