Zapraszamy Autorkę na Forum do wątku: http://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/#reply
Czytamy i nagradzamy punktami według zasady 3-2-1 plus krótkie uzasadnienie lub długie.
Czas głosowanie do soboty tj. 02 listopada (północ)
Obowiązkowo!
Literkowa pozdrawia i życzy przyjemnego czytania i komentowania kosmicznej miłości.
Przejmująca opowieść o dużym ładunku niepokoju i dramatyzmie w otoczeniu gwiazd. Podobało mi się, ale popraw "wydostanę cię z wierzy, księżniczko" - wieży. Serdecznie pozdrawiam!
... ... ...... Jakim cudem zostawiłam takiego babola? :O
Widać o godzinie, która nie istnieje, już nie myślę. Bo pamiętam, że zatrzymałam się w tym miejscu i wzruszyłam ramionami.
Tylko czemu mi tego nie podkreśliło?
No nic, poprawię po zakończeniu głosowania. Do tego czasu będę się wstydzić ;)
Piękny wewnętrzny dialog, niepokojący ale piękny. Wypatrywanie i poszukiwanie odpowiedzi, nim dzień odejdzie i zapadnie noc. Noc z gwiazdami, gdzie może sen ukoi pragnienie. Powolne rozpakowywanie swojego wnętrza, robienie bilansu życia, tylko czy nie za wcześnie? Samotność wśród ludzi jest najokrutniejsza, bo cisza wokół ja jest końcem czasu.
Miłość czym ona jest kiedy nie można do niej odnaleźć drogi.
Cieszę się, że bierzesz udział :)
Jak zawsze piękna interpretacja.
Noc czasem przychodzi zbyt wcześnie i trwa zbyt długo, ale kiedyś się kończy. I wstaje nowy dzień, który skrywa nowe szanse.
Też się cieszę, mam sentyment do Literkowej :)
Pozdrawiam słonecznie
O kurczę. Pojechałaś po bandzie. Jak dla mnie bardzo dobry i bardzo trudny tekst. Ciekawe, czy właściwie odczytałam inspirację. A zresztą nie. Lepiej nie.
Czasem bierzemy coś za światło. A potem płacimy złudzeniami.
Pozdrawiam.
Jestem ciekawa jak odczytałaś, ale niektóre rzeczy łatwiej zachować dla siebie. Skoro lepiej nie, to nie naciskam ;)
"Czasem bierzemy coś za światło. A potem płacimy złudzeniami." - piękne stwierdzenie. Aż żałuję, że nie moje <3
Współczesna Julia zbyt szybko otwiera serce i rozkłada nogi, myśląc, że dając siebie w całości "ukochany" to doceni.
A ukochany, jak pies, węszy nosem w powietrzu poszukując kolejnej łatwej do pokrycia suczy.
***
Pamiętajcie Dziewczynki, jak suka nie da, to pies nie weźmie.
Bądźcie grzeczne i "tylko" po ślubie.
Niech skamlą pod drzwiami.
*
Pamiętajcie Chłopcy, dziewczyna, to nie toaleta, w której załatwiacie potrzebę fizjologiczną. Od tego macie rączki.
Bądźcie grzeczni i "tylko" po ślubie.
Kolekcjonujcie dzieła sztuki, a nie kopie kopii.
Aisak, rada faktycznie dobra ;)
Może niekoniecznie tylko po ślubie, ale przynajmniej z lepszym powodem, niż "bo wszyscy to robią" i pochodnymi. Choć wiele zależy od dojrzałości i tego na ile potrafimy poradzić sobie z emocjami.
Skojarzenia z Lamb biorę za komplement. Dziewczyna świetnie pisze.
Pozdrawiam Ciocię Dobrą Radę :)
Poetyckie opisy, dobrze zbudowany szary klimat. Poruszyłaś kilka ciekawych kwestii - nie ma za wiele o miłości w zwyczajnym, wyblakłym sensie. Jest trochę o oddaniu, beznadziejności, zagubieniu - uderzasz w fajne tony. Dobre opko.
Pkropko→Przyznam się bez bicia, że gdy przeczytałem pierwszy raz, to pomyślałem nieznośnie: Pkropkę stać na więcej:)
Lecz gdy przeczytałem po raz drugi, to zmieniłem zdanie na plus w sensie całości.
Mam wrażenie - nie wiem czy słuszne – że w tych zdaniach, jest dużo więcej:
''Gwiazdy, których nie widziała od lat, lecz wciąż wierzy, że istnieją''
''Odpowiedzialność boli, ale ból uwalnia – tyle wie''
''Niesie ją poza krąg żółtego światła, rzucanego przez samotną latarnię'
Pozdrawiam:)→? ? ? ? ?
Dziękuję :)
Fakt, trzeba się starać. Ale zakończeń chyba tak naprawdę nie ma, życie zawsze płynie dalej i jakoś się układa. Lepiej, lub gorzej.
Pozdrawiam też :D
Anonim02.11.2019
PKRopko,
masz racyję, że zakończeń nie ma. Są jedynie etapy. Nawet ten największy. I zakończeń nie będzie ;)
Pozdrawiam.
Komentarze (36)
Pozdrawia Literkowa
Zapraszamy Autorkę na Forum do wątku: http://www.opowi.pl/forum/literkowa-bitwa-na-proze-glosowanie-w935/#reply
Czytamy i nagradzamy punktami według zasady 3-2-1 plus krótkie uzasadnienie lub długie.
Czas głosowanie do soboty tj. 02 listopada (północ)
Obowiązkowo!
Literkowa pozdrawia i życzy przyjemnego czytania i komentowania kosmicznej miłości.
Widać o godzinie, która nie istnieje, już nie myślę. Bo pamiętam, że zatrzymałam się w tym miejscu i wzruszyłam ramionami.
Tylko czemu mi tego nie podkreśliło?
No nic, poprawię po zakończeniu głosowania. Do tego czasu będę się wstydzić ;)
Dzięki za wizytę :)
Literkowa
Następnym razem muszę się wyspać przed sprawdzaniem tekstu.
Miłość czym ona jest kiedy nie można do niej odnaleźć drogi.
Cieszę się, że bierzesz udział :)
Pozdrawiam
Noc czasem przychodzi zbyt wcześnie i trwa zbyt długo, ale kiedyś się kończy. I wstaje nowy dzień, który skrywa nowe szanse.
Też się cieszę, mam sentyment do Literkowej :)
Pozdrawiam słonecznie
Czasem bierzemy coś za światło. A potem płacimy złudzeniami.
Pozdrawiam.
"Czasem bierzemy coś za światło. A potem płacimy złudzeniami." - piękne stwierdzenie. Aż żałuję, że nie moje <3
A ukochany, jak pies, węszy nosem w powietrzu poszukując kolejnej łatwej do pokrycia suczy.
***
Pamiętajcie Dziewczynki, jak suka nie da, to pies nie weźmie.
Bądźcie grzeczne i "tylko" po ślubie.
Niech skamlą pod drzwiami.
*
Pamiętajcie Chłopcy, dziewczyna, to nie toaleta, w której załatwiacie potrzebę fizjologiczną. Od tego macie rączki.
Bądźcie grzeczni i "tylko" po ślubie.
Kolekcjonujcie dzieła sztuki, a nie kopie kopii.
Ciocia Dobra Rada
xD
Może niekoniecznie tylko po ślubie, ale przynajmniej z lepszym powodem, niż "bo wszyscy to robią" i pochodnymi. Choć wiele zależy od dojrzałości i tego na ile potrafimy poradzić sobie z emocjami.
Skojarzenia z Lamb biorę za komplement. Dziewczyna świetnie pisze.
Pozdrawiam Ciocię Dobrą Radę :)
Dzięki za wizytę :)
Fakt, miłości w tym zbytnio nie ma.
Ciężki temat, trudne opisy wewnętrznych przemyśle, z których wyszłas obronną ręką.
Cieszę się, że wychodzisz poza schemat.
Pozdrawiam :)
Dzięki, też się cieszę :) Ile można to samo wałkować?
Pozdrawiam :D
Lecz gdy przeczytałem po raz drugi, to zmieniłem zdanie na plus w sensie całości.
Mam wrażenie - nie wiem czy słuszne – że w tych zdaniach, jest dużo więcej:
''Gwiazdy, których nie widziała od lat, lecz wciąż wierzy, że istnieją''
''Odpowiedzialność boli, ale ból uwalnia – tyle wie''
''Niesie ją poza krąg żółtego światła, rzucanego przez samotną latarnię'
Pozdrawiam:)→? ? ? ? ?
Masz bardzo słuszne wrażenie.
Dzięki i też pozdrawiam :)
Nic nie gwarantuje szczęśliwego zakończenia. Ale tak przynajmniej trzeba się starać.
Pozdrawiam.
Fakt, trzeba się starać. Ale zakończeń chyba tak naprawdę nie ma, życie zawsze płynie dalej i jakoś się układa. Lepiej, lub gorzej.
Pozdrawiam też :D
masz racyję, że zakończeń nie ma. Są jedynie etapy. Nawet ten największy. I zakończeń nie będzie ;)
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania