LBnP-62 Skorpion-Feniks

Skorpion-feniks

Astrologiczny skorpion, jako jedyny z znaków zodiaku posiada cztery formy. Z biegiem czasu i nasycenia emocjonalnego transformuje się w kolejną postać. Skorpion silnie związany jest z światem snów, magią, tajemnicą, śmiercią i transformacją. Dlatego paradoksalnie łatwiej jest mu przechodzić przez dwie pierwsze formy.

Na początku skorpion-pająk, kieruje się pierwotnymi instynktami zwierzęcymi. W życiu takiego człowieka jest wiele zawiści, zazdrości, zdrad i dziwnych upodobań seksualnych. Na każdym możliwym kroku wbija swój kolec, aby wsączyć jad i utrudnić życie drugiemu człowiekowi. Nie radzi sobie z silnymi emocjami i poczuciem, że śmierć jest blisko. Zazwyczaj te osoby mają ostre rysy twarzy, są bardzo szczupłe wręcz kościste, albo uwielbiają czerń i fiolet. Są stałe i nie zmieniają swojego zdania, nie da się im nic narzucić, a nawet przemówić do rozsądku. Brak odpowiedzialności za swoje postępowanie to ich domena. A wywoływanie dram i wplątanie się w największą jatkę to ich codzienność. W skrócie poluje na cokolwiek, aby nakarmić się tymi wszystkimi niskimi energiami. Bez zastanowienia brnie w ciemność, bo to jedyna rozrywka, która jest w stanie dostarczyć mu emocji.

W momencie kiedy skorpion- pająk zaczyna zastanawiać się nad swoim zachowaniem transformuje się w skorpiona-jaszczurkę. Jest to najbardziej gadzia forma człowiecza. Poluje na grube ryby, mężczyzn/kobiety na stanowisku. Tak aby nachłapać się jak najwięcej, nie robiąc nic. Czy to będą pieniądze, uciechy cielesne czy mafia , zawsze jest ten sam schemat. Boss mafii będzie w tym przypadku skorpionem-pająkiem odpowiadającym za zlecanie morderstw, zabijanie i brudne interesy, zaś kobieta mafiozy będzie skorpionem-jaszczurką. Jakby nie patrząc kobieta wyżej ewoluowała, niż głowa mafii na przestrzeni emocjonalnej. Choć i tak pozostaje tym samym prymitywnym stworzeniem co skorpion-pająk. Prócz polowania na grube ryby, zastanawiania się delikatnie nad sobą, to nic nie różni go od skorpiona-pająka.

Kolejna forma skorpiona to orzeł. On już wznosi się ponad swoje pierwotne instynkty i stara się obserwować wszystko z góry. Transformuje swoje niskie emocje w bardziej dobroczynne. Przestaje skupiać się na czynieniu zła i panuje nad swoją seksualnością. Nie gzi się po kontach i przekazuje swoją wiedzę dalej. Jest świetnym obserwatorem, dlatego też potrafi przejrzeć człowieka na wylot i wyczuwa zagrożenie wcześniej. Skorpion-orzeł skupia się na tym, aby jeszcze głębiej zrozumieć śmierć. Staje się łącznikiem pomiędzy światami i nierzadko jest medium. Ta bliskość z śmiercią daje mu wolność, bo jedyne co zniewala człowieka to strach przed śmiercią.

Ostatnią formą skorpiona jest skorpion-feniks. Tutaj człowiek jest już poza wszystkimi schematami, pogodzony z śmiercią ponieważ w poprzednich formach przeżył już je kilkakrotnie, nie tylko emocjonalnie ale i fizycznie. Feniks narodził się z odmętów społeczeństwa. Ma zdolność kondensowania energii i wyrzucenia jej w przestrzeń z ogromną siłą. Jest wstanie poruszyć świat i miliony serc. Tworzy kręgi i naucza o tym jak żyć i nie bać się śmierci.

Skorpion-feniks seks traktuje jak tantrę, jest to dla niego uniesienie bardziej energetyczne niż cielesne, choć zawsze towarzyszą temu silne odczucia mrowienia i drgawek. Takie osoby już tworzą swoją rzeczywistość, liczą się z konsekwencjami swojego działania. Wysoka zdolność transformacji energii daje im możliwość egzystowania z śmiercią. Dlatego mają dostęp do światów, niedostępnych dla normalnego człowieka.

Jest jedno „ ale” zmiana w skorpiona-feniksa z początku wprowadza człowieka w ogromną samotność i brak zrozumienia ze strony otoczenia. Zostaje odrzucony przez społeczeństwo i nie jest już wstanie zadawać się z niskimi formami osobowości człowieka. Największy paradoks jest taki że tylko skorpion-feniks jest wstanie wyzwolić skorpiona- pająka i jaszczurkę.

Dlaczego ostatnia forma skorpiona to feniks ?

Dlatego, że osoba ta upadła na same dno, już nie wiedziała co ma począć i jednyną rzeczą jaką pragnęła to śmierć, są to wszystkie zdarzenia najbardziej traumatyczne, graniczące z plugastwem społecznym. Tak ogromna przepaść jest pomiędzy skorpionem-orłem, a skorpionem-feniksem. Chociaż te dwie formy dogadają się w swoim wspólnym locie.

Miałam okazję poznać skorpiona-feniksa, dokładnie w momencie jego transformacji.

Został wtedy wykorzystany przez kobietę, która jedynie chciała uzyskać alimenty. Zabrała mu dziecko, niewinnie oskarżyła i pozwała do sądu. Nasłała na niego policję w boże narodzenie i został on wyrzucony z domu ! Nie miał czasu nawet ubrać butów czy kurtki, na mróz wyszedł w samych skarpetkach i swetrze. Jako pustelnik został przygarnięty na wigilię, przez jednego Polaka z którym pracował, i tutaj puste miejsce przy stole miało sens.

Później cały proces zrozumienia, na czym polega kłamstwo kobiet, świata i całej niesprawiedliwości trwało dwa lata. Fakt faktem stałam się dla niego trigerem, a za razem nauczycielem jako gadzia forma skorpiona.

Dzięki niemu mogłam się wznieść, a on mógł stać się feniksem i teraz szybować pomiędzy światami, uzdrawiając chorobę tego świata.

Feniks odradza się z popiołów, może stać się twoim zbawieniem albo utrapieniem. To którą formę wybierzesz należy do ciebie. Bo jak brzmi powiedzenie archetypowego skorpiona

„Zmień się albo zgiń”

Ps. Opis czysto archetypowy, jeśli kiedyś jakoś Astro Julka powie ci, że jest taka bo tak mówi jej znak zodiaku, możesz bez wyrzutów sumienia zdzielić z mentalnego liścia. Astrologia jest po to, aby mieć wgląd nad czym możemy popracować, a nie określić kim się jest w istocie. :)