LBnR 110 - wspomnień ciepłych czas

spacerując co roku o porze świątecznej

na ulicy która wspomnień przynosi wciąż żar

przychodzi mi na myśl

ku rozsądku udręce

wspomnienie wraz ze szczęściem

które znów gonię sam

 

wspomniawszy o magii sezonu na kolędy

nie raczono zaznaczyć - nie każdy nią włada

gdzie ten uśmiech na twarzy

niewinny

dziecięcy

gdy śniegu nasypało

a w głowie deszcz pada

 

ciepłe są wspomnienia

i miło do nich wracać

lecz pośrodku światełek i drogich grzańców chmar

próbuję na nowo rozpalić tu ognisko

by na chwilkę

choć krótką

przywrócić dawny żar

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania