LBnR 79 - Barwy jesieni
o miłości pisałbym górnolotnie
ale jesienią
tylko zapach benzyny mi w głowie
liście jak puzzle
mgła od czasu do czasu
deszcz
niekoniecznie przygnębiający
herbata kocyk sweter
godność jesieniar
nie moja
benzyna jak wspomniałem
kruki kra kra
czarne na koronach żółtych drzew
jaskółki i inne takie
ale to już na zimę
niebo mleczne lub zwyczajnie szare
pokaz kurtek z lumpa
podobne odcienie
błoto nie pachnie
jabłka można jeśli gałąź za płotem
ale to zależy od okolicy
jeden dzień pomarańczowy
nazajutrz czarnie
marmur się nie błyszczy
bo zapomniano umyć
jak wiara pozwoli
zdrowaś Mario łaskiś pełna
zlituj się
zlituj
u mnie cisza
fantazjuję o miłości
szafranowa kurtka dziewoi
zachód słońca
górnolotnie
ale pisałbym
lecz wygodnie mi tylko leżeć
Komentarze (16)
gDzie woja
Pałka nie ode mnie.
Wrócę.
Benzyna, to męski świat. Samochody, motory, wyścigi, kto lubi te klimaty, temu zapach benzyny nie przeszkadza.
Chociaż ktoś mógłby się przyczepić, że w każdej plamie po benzynie widać tęczę.
Nie. Nie. Nie. To nie to.
To klimat Szybkich i wściekłych, a nie wąsatych facetów w skąpych skórach.
Dalej.
Peel na pewno jest fanem gier. I kto wie, czy nie gier planszowych, czyli mainstream w całej okazałości.
To konserwatywny romantyk o proletariackich upodobaniach z lekką domieszką szowinizmu.
Taki jesienny obraz widzę w tej innej od innych treści.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz.
Pozdrawiam również
Co jakiś czas, coś tam napisze, ale częściej się jeno kołysze. Mam czasami dziwne skojarzenia.
Ale napisane fajnie:)↔Tak swojsko:)↔Pozdrawiam:)↔5
Dzięki za komentarz. Pozdrawiam również
Literkowa pozdrawia
Dziękuję za komentarz
Zapraszamy Autorów do czytania wierszy, komentowania i zagłosowania na najlepszy.
Plus krótkie uzasadnienie – dlaczego tak uważamy?
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania