Antoniuszu↔Swoisty klimat tego wiersza. I ostatnia zwrotka , taka na czasie.
Jedyne co by zmienił to→Albo choćby nocą, gdzie uśpione miasto↔by tekst był uniwersalny→ zdaniem mym:)
Pozdrawiam:)
Rym do .... znaczy do kitu. Dokladny, banalny. Treść doslowna, jak w prozie.
Zadnej dbałości o formę, zero kunsztu... dobrze jednak, że chociaż w marzeniach lub snach, peel potrafi oderwać się od ziemi.
Pozdrawiam i zostawiam bez oceny.
Anonim09.01.2021
Ok, dziękuję za Twoją opinię.
Choć będąc uczciwym, można zauważyć tylko jeden dokładny rym. Ale co ja wiem, skoro ja w nogach śpię.
Pa.
Zapamiętaj, bo to śmieszne, ze nie wiesz. Rym dokladny ma takie końcówki wyrazów. Łatwo od tego uciec, tylko trzeba trochę pomyśleć.
Anonim09.01.2021
Tak, szczególnie to widać w trzecim przypadku. Hahahahaha.
A teraz posłuchaj Ty, nawet komentować nie potrafisz, tylko piszesz, jakby to były nowe komentarze, a nie odpowiedzi, bo emocje Cię rozsadzają, tak chcesz tylko się popisywać.
Poza tym SJP pisze:
"rym dokładny, pełny «rym polegający na całkowitej identyczności brzmienia końcowych części wyrazów» " A pierwszy przykład różni się literką "i".
Idź i nienawidź dalej!
Banalny "nocą - po co" czyli pierwszy, który narzuca sie przy pisaniu. Uciekamy od takich, bo to obciach.
Dzisiaj problem z pisaniem wierszy rymowanych polega na tym, że trzeba znać rodzaje rymów i stosować w praktyce. Poza tym trzeba myśleć, no ale sztuka wymaga poświęceń.
Tu nie ma miejsca na nienawiść, to ogólnie dostępna wiedza. Żadna tajemna.
Poczytaj, bo szkoda twoich nerwów.
Anonim09.01.2021
Te, lalka, to zdecyduj się, rymy dokładne, czy takie, które od razu przychodzą do głowy? Hahahahaha
Antoni Grycuk dokładne na ogół określa się mianem banalnych, częstochowskich. Nikt szanujący się obecnie nie używa takiego rymu.
Tylko ignoranci i lenie umysłowi, tworzą taki kicz.
Anonim09.01.2021
laura123
nie przejmuj się, Ty stworzyłaś ostatnio gorszy, na co Ci zwróciłem uwagę.
A teraz dziecina powie o sobie sto razy: jestem leniem umysłowym ;)
Hahahahaha
Antoś, myślę że popracujesz nad większością rymów, przemyślisz i poprawisz. Oceny nie stawiam, żeby Cię nie stresować. Pozdrawiam.
Anonim09.01.2021
Celina
już kiedyś pisałem, że wierszy poprawiać nie zamierzam, bo to wyraz emocji, i tylko. Mam gdzieś czy są dobre, czy kiepskie, ważne, abym w nich zawarł kawałek siebie. Pracuję nad prozą. Tylko genialna betti nie przyjmuje tego do wiadomości.
Nie chciałam już tego pisać, więc określiłam tylko mianem banalnych, ale i to Autora wbiło w zdumienie. Tak to jest, kiedy nie ma się pojęcia o rymie, a bierze się za pisanie.
Antoś, powinieneś z godnością przyjąć krytykę, zamiast pajacować, krytykujemy rymy. Nawet ja już takich nie stosuję od dawna, a ty w swojej naiwności przypominasz mi mnie we wczesnej fazie. A to jest po prostu g. a nie wiersz. I nie chodzi już nawet o brak metafor, bo sam w nich jestem beznadziejny.
Antoniuszu. Tyś ladaco.
Laurka jest dla nas jak ta miłościwa matka, która pragnie dobra dziecka swego, owiniętego w pieluszki poezji.
Przytuli, pogłaszcze i słuszne dróżki wskaże. A tyś niegrzeczny. masz to gdzieś. Wstydź się wstydź:))
Jeszcze łezkę uronisz, gdyby opuściła pielesze Opowi:((
Mylisz się, DD czy jak wolisz Piecuszku. Po prostu, to portal literacki, więc należy znać zasady i je stosować. Proste jak drucik i nie ma w tym nic osobistego.
Anonim09.01.2021
laura123
Na portalu literackim krytykujemy teksty, a nie autorów. A Ty kogo tu skomentowałaś?
Hahahahahahahaha
Antoni Grycuk chcesz odwrócić kota ogonem, ale tu nie ma takiej możliwości. Skomentowałam rym i taka jest prawda.
Nigdzie nie napisałam o tobie w stylu, w jakim DD napisał o mnie.
Rym jest tragiczny i taka jest prawda. Innej nie ma.
Anonim09.01.2021
laura123
To Twoje zdanie. Ja mam inne.
A teraz idź se potup nóżkami.
Hahahahahaha
Antoni Grycuk nie widzę powodu, żeby ''tupać nóżkami''. To portal, a na portalu krytyka jest czymś normalnym, szczególnie kiedy dotyka sedna problemu. A tu jest problem z fatalnym rymem.
"Mylisz się, DD czy jak wolisz Piecuszku."
Szanowna pani Laura raczyła wspomnieć o mnie, ale dlaczego w ten sposób? Jak można się tak pomylić! Ech... Powinna się pani wstydzić.
Panie Antoni na pewno kuleje rytm. Niech pan poprowadzi wiersz tak, jak w dwóch pierwszych wersach i będzie okej.
Co do rymów, najbardziej lubię asonanse i konsonanse, ale nie ścigam piszących za inne.
Warszawa - skradać to dobry rym. Większość w tym wierszu to rymy dokładne, ale niegramatyczne, czyli nieskładające się z tych samych części mowy.
Bardzo miły przekaz.
Pozdrawiam ?
Anonim10.01.2021
Dziękuję za komentarz.
Oby takich więcej.
Choć pewnie poprawiać nie będę, bo nad wierszami nie chce mi się pracować, w odróżnieniu od prozy.
Antoni Grycuk
Cóż poradzić na brak chęci do pracowania nad poezją. Pana wola. Nic tylko szanować. I dziękuję za informację, bo teraz już wiem, jak komentować.
"bo nad wierszami nie chce mi się pracować, w odróżnieniu od prozy."
Antoni mam dokładnie tak samo. Wiersz to jak ten bezdech, wypuścisz powietrze i już...
"Na pełnym bezdechu, w półsennej malignie,
widziałem w marzeniach, że siła jest przy mnie.
I mogłem pofruwać, marzenie to wielkie,
szczęśliwym się poczuć i wolnym człowiekiem."
Tylko przestawiłam z lekka i już lepiej się czyta, ciekawe, bo u siebie nie widzę, zatem to prawda, że drugie oczy potrzebne ?
Bardzo sympatyczny wiersz, dobre rymy, rym dokładny wcale nie jest rymem złym. Ja też miewam sny o lataniu, niesamowite są i to uczucie lekkości po przebudzeniu.
Szpilka nieprawda. U jamazura wytykałaś właśnie dokładny, określając go częstochowskim...
W satyrze jest dopuszczalny, ale tylko w satyrze. A tu nie mamy do czynienia z satyrą.
Dlaczego rym dokładny nie jest dopuszczalny? A piosenki? No, trzeba odróżniać rym częstochowski od dokładnego albo układanego na siłę. O twórczosci Jamazura nie będę dyskutować, on uważa, że genialnie pisze i niech tak będzie ?
Anonim10.01.2021
Dzięki, Szpilko.
Ja na wierszach się nie znam i chyba nie chcę się znać, wystarczy, że prozą się zajmuję.
Fajnie, że się podobało.
Jest dopuszczalny, w satyrze jak pisałam i jeszcze wśród ludzi nie mających pojęcia o poprawnym posługiwaniu się rymem.
Teksty piosenek, to zupełnie inna para kaloszy. Rozmawiamy o poezji.
Rym dokładny, jest najprostszą metodą do ''rymowania'' i zawsze ociera się o banał, bo nie wymaga żadnego wysiłku, poza tym jest pierwszym, który narzuca się przy pisaniu. Dlatego poeci poszli o krok dalej. Uznali, że ''łatwizna'' upośledza i zaczęli tworzyć trudniejszym sposobem, czyli niedokładnym. Dzisiaj nikt, kto ma chociaż blade pojęcie o rymie, nie pisze dokładnym, częstochowskim. O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna.
Laura, mylisz się, mam rozumieć, że wiersze naszego wieszcza Mickiewicza to dno dna?
Owszem, odchodzi się od rymu dokładnego, ale to wcale nie znaczy, że nie wolno pisać wierszy z rymem dokładnym, jeśli tylko ktoś potrafi ładnie skorelować treść z rymem, to dlaczego nie? Klasyk na zawsze zostanie klasykiem, więc nie wiem o co ten rwetes ?
Szpilka wiersze Mickiewicza, to dobro narodowe, ale gdyby żył dzisiaj, to takim rymem by się nie posługiwał. Co było dobre w dobie romantyzmu, nie jest dobre dzisiaj, bo rozwijamy się i tego rozwoju nikt nie zatrzyma, a cofać się, po co?
Rwetes o to, bo nie jesteś konsekwentna. Jednemu zarzucasz, co u drugiego chwalisz. Zdecyduj się, bo tracisz wiarygodność to raz, a dwa wprowadzasz w błąd tych, którzy zaczynają przygodę z poezją.
Tak, jeszcze porównaj wiersze Szymborskiej do ''poezji'' Antka... Szymborska też dzisiaj wykazałaby się większą dbałością o rym, wtedy to było trendy, dzisiaj nie.
Laura, Ty wiesz wszystko lepiej i niech tak zostanie, raptem w wierszu Antoniego jest jeden rym gramatyczny: plaży-straży, reszta to dobre rymy, które korelują z treścią.
Ty jednak nie potrafisz dyskutować, musisz wjechać personalnie na adwersarza, bo chyba byś sczezła ze złości, gdybyś nie wjechała. Wiem, co piszę i komu, i nic Ci do tego!
Szpilka przecież ja Ciebie personalnie nie atakuję. Prostuję jedynie Twoją dziwną manierę niesprawiedliwego oceniania użytkowników.
Nie może być tak, że jeśli kogoś lubię, to nie widzę błędów, a kiedy nie lubię - wytykam, a Ty tak właśnie robisz.
Zastanów się nad tym. Nie jestem Twoim wrogiem. Po prostu zbyt to się rzuca w oczy.
Lubię, Bogumiła. Pisał do bólu banalnym, częstochowskim rymem. Zaczęłam zwracać mu uwagę, dzisiaj pisze tak, jak nie jeden by chciał. Włożył trochę pracy i efekty są.
Dlatego, jeżeli kogoś lubimy tym bardziej pomagajmy, bo co komu po tym, że pochwali się gniota, jeżeli to nie ma żadnej wartości literackiej, a nawet więcej: ośmiesza autora.
Z szacunku do ludzi, bądźmy szczerzy.
Szpilka, ale to nie chodzi o bycie albo nie bycie poetą, lecz o poprawność w korzystaniu z rymu. Bogumił zrobił ogromne postępy i zrobi jeszcze większe, bo poczuł bakcyla.
No właśnie, zaliczasz się do rzemieślników i co z tą wiedzą robisz? Rozmieniasz się na drobne w zderzeniu z lubię, nie lubię. Czy warto?
Masz wiedzę - pomagaj i bądź ponad uprzedzenia. Będę pierwszą, która wyrazi Ci z tego tytułu ogromną wdzięczność.
Laura, nie mam ochoty boksować się z zadufkami, którym się wydaje, że genialnie piszą, szkoda tylko, że tych genialnych dzieł nie można nigdzie nabyć ?
Szpilka, przykro mi, że odpowiadasz atakiem. No, cóż... Twoja wola. Tylko licz się z tym, że niedługo każdą Twoją opinię, kto mądry, będzie miał w czterech literach.
Taka cena za kłamstwa albo inaczej, za wybiórczą prawdę.
Laura, poniżej wiersze współczesnego poety - Macieja Frońskiego, posługuje się rymem dokładnym.
I co? I jak teraz wyglądasz?
Obrona listopada
Tak, w listopadzie także bywa ładnie,
Gdy słońce świeci z bezchmurnego nieba,
Rudy kobierzec leży w lesie na dnie,
Widać gałęziom liści już nie trzeba,
Choć tu i ówdzie został płatek złota...
Coś się skończyło i coś się zaczyna,
Czas mi nić życia na kołowrót mota,
Lecz najpiękniejsza jest wtedy buczyna.
Maciej Froński
Nie lubię lasów liściastych...
Z Ludwika Filipa Czecha
Nie lubię lasów liściastych, bo wierzę,
Że się wyklęci w nich kryli żołnierze,
Spod darni, gdzie był oddział pochowany,
Wystają czaszki jak pęknięte dzbany.
Nie lubię brodzić w rzecznym mule, bowiem
Ginęli w Bzurze żołnierze; opowiem,
Gdy kto ciekawy, jak tonęły zwłoki...
Jeszcze bym wdepnął w takie zwłoki po kimś.
Raz mi gazowe wskazano komory,
Do łaźni nie chcę chodzić od tej pory,
Drewniane kratki, prysznice i jeszcze
Ta nagość wokół... przechodzą mnie dreszcze.
Szpilka no to teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak przeprosić jamazura, mnie i wielu innych... a tak na serio, to jakoś nie podzielam zachwytu. Jakby to wydane własnym sumptem.
Ty stwierdziłaś, że pisanie rymem dokładnym to dno dna, otóż tak nie jest, o czym świadczy twórczość Frońskiego, oczywiście może się taki rym nie podobać.
Szpilka dno - dna, to pisałam o rymie gramatycznym. Jak Ty wybiórczo czytasz... a dokładnym wstyd pisać.
Masz tu wiersz poety, Leona Gutnera. Zobacz, co to znaczy z polotem napisać wiersz rymowany,
''Urojenia''
Przejrzyste noce płytsze krótsze
ścięte gwałtownym przemijaniem
zamyślą czasem czas o jutrze
potem serwują mrok w przebraniu
wyczuwasz nagość gdy jest blisko
na wyciągnięcie ręki
wszystkość
i barwne noce krótsze mocno
odczucie ale rośnie z wiekiem
a czasu coraz mniej na rozkosz
sprawy zamknięte już dalekie
w postaci cienia jak zazwyczaj
wędrują w mrocznych
tajemnicach
ciemniejsze szybsze noce ale
bez zmian godziny na zegarze
z czymś urojonym z jakimś żalem
co czasem spłynie gdzieś po twarzy
przedsennie drażnią cenną ciszę
jak wiersze
które wciąż się piszą
nigdy nie były takie same
noce i niech tam czerń za oknem
wciąż pod gwiazdami was zastaje
czekam
nie czekał nikt samotniej
ale wiem z czasem będzie prościej
pogodzić każdy błysk
z ciemnością
"laura123 2 godz. temu
Jest dopuszczalny, w satyrze jak pisałam i jeszcze wśród ludzi nie mających pojęcia o poprawnym posługiwaniu się rymem.
Teksty piosenek, to zupełnie inna para kaloszy. Rozmawiamy o poezji.
Rym dokładny, jest najprostszą metodą do ''rymowania'' i zawsze ociera się o banał, bo nie wymaga żadnego wysiłku, poza tym jest pierwszym, który narzuca się przy pisaniu. Dlatego poeci poszli o krok dalej. Uznali, że ''łatwizna'' upośledza i zaczęli tworzyć trudniejszym sposobem, czyli niedokładnym. Dzisiaj nikt, kto ma chociaż blade pojęcie o rymie, nie pisze dokładnym, częstochowskim. O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna."
Tja, sama sobie zaprzeczasz, Gutner z toksycznych portali? Nie interesuje mnie to indywiduum ani jego pisanie.
''O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna.''
Czego nie rozumiesz, że cytujesz?
Leon Gutner na toksycznych portalach? On jest na większości portali... oj, chyba Leon przejechał się po Twojej ''wielkiej twórczości''. Nie dziwię się. Hahaha
Ludzie, którzy latami tkwią na portalach toksycznych też są toksyczni, nieprawdaż? Można na początku się nie zorientować, ale później widać jak na dłoni.
Nawet gramatyczny rym ujdzie, gdy tekst ciekawy, nie można się tylko na rymach koncentrować.
Szpilka, aż się zapytam Leona, co Ci zrobił, żeś taka wściekła na niego.
Leon, swoją drogą, to bardzo miły człowiek. Nigdy nie wchodzi w konflikty, Napisze swoje i idzie
dalej. Mnie też poprawiał, pokazywał jak można inaczej, jak ubogacić, ale ja wdzięczna mu jestem.
Szpilka, masz na myśli takie, na których się zwraca uwagę na błędy? Takie portale, to wyjątek i trzeba je wielbić za trud, który zadają sobie ludzie, którzy sztukę poetyki mają w jednym paluszku.
Ty nazywasz je toksycznymi?
Toż są takie portale, gdzie się tylko chwalą, czemu tam nie idziesz, jeśli tak Cię boli krytyka?
Szpilka Ty po krytyce bialej gorączki dostajesz... a potem piszesz tysiąc komentarzy, w tym co jeden, to glupszy.
Leon- toksyczny, bo napisal, ze potrzebna jeszcze praca nad wierszem...
Szpilka kazdemu trafi się ort, co to ma do poezji? Ty zobacz, jak u Leona płyną wersy, jak kazdy wers ocieka liryka... a co i Ciebie, nawet polowy tego nie ma...
I nawzajem, droga Lauro i nawzajem ? Wiem, wiem, wystarczą męskie gacie i już płyniesz, vide - Jamazur, kobiet nie znosisz, co widać, i słychać, i czuć ?
Szpilka jaka odwetówka? To tylko takie małe robaczki jak Ty ciągle się mszą, nikt więcej... Czasami uda Ci się coś dobrego napisać, chociaż częściej kicz, ale na ten portal wystarczy.
Hahhahaha, papatki, wiesz, gdzie to mam, co nie? O tu (_!_) I nie startuj do mnie więcej , bo znów Ci zawory puszczą i wylizie z Ciebie wulgarna baba ?
Przyjemny w odbiorze i lekki, choć jak dla mnie troszkę zbyt oczywisty. Wolę Twoją prozę, przymierzam sie do Geodety.:)
Pozdrawiam o poranku!
Anonim10.01.2021
Justyska,
bo generalnie to było kiedyś napisane jako tekst piosenki, a teraz tylko ciut przerobione. A piosenki raczej oczywiste są.
A Geodeta to naprawdę długi tekst, w sumie 636.000 znaków, co daje ponad 300 stron książkowych. Tak więc to, co zaprezentowałem, to 1/4 całości. Po napisaniu odłożyłem go, bo myślałem, że jest kiepski, aż kilka osób przeczytało i większość stwierdziła, że to dobre książka. Więc próbuję z nią coś zrobić. Ale trzeba wiedzieć, że to tekst napisany, kiedy dopiero uczyłem się pisać literacko, zanim wszedłem na jakiekolwiek portale, jest on więc na pewno niedopracowany.
Dzięki i pozdrawiam.
Bardzo spokojne fruwanie pomiędzy myślami. Malowane obrazy naszej duszy... często tak mam, że w snach dostaję skrzydeł i latam. Za jakiś czas jestem w tym miejscu i dziwię się, skąd znam te okolice.
Pozdrawiam
Łooo Jeżu, ile komentarzy...
Całkiem niezły wiersz. Może nawet by się lepiej sprawdził z melodią, jako piosenka. Pod względem formy jest przyzwoicie - przyjemnie, ale bez szału
Komentarze (112)
Jedyne co by zmienił to→Albo choćby nocą, gdzie uśpione miasto↔by tekst był uniwersalny→ zdaniem mym:)
Pozdrawiam:)
Pomyślę nad zmianami.
Pozdrox.
Zadnej dbałości o formę, zero kunsztu... dobrze jednak, że chociaż w marzeniach lub snach, peel potrafi oderwać się od ziemi.
Pozdrawiam i zostawiam bez oceny.
Choć będąc uczciwym, można zauważyć tylko jeden dokładny rym. Ale co ja wiem, skoro ja w nogach śpię.
Pa.
" korony - spelniony"
"plaży- straży "
"błyszczące - słońce "
Nie patrzysz na końcówki?
Oczy Ci za bardzo wychodzą na wierzch.
A teraz posłuchaj Ty, nawet komentować nie potrafisz, tylko piszesz, jakby to były nowe komentarze, a nie odpowiedzi, bo emocje Cię rozsadzają, tak chcesz tylko się popisywać.
Poza tym SJP pisze:
"rym dokładny, pełny «rym polegający na całkowitej identyczności brzmienia końcowych części wyrazów» " A pierwszy przykład różni się literką "i".
Idź i nienawidź dalej!
Dzisiaj problem z pisaniem wierszy rymowanych polega na tym, że trzeba znać rodzaje rymów i stosować w praktyce. Poza tym trzeba myśleć, no ale sztuka wymaga poświęceń.
Tu nie ma miejsca na nienawiść, to ogólnie dostępna wiedza. Żadna tajemna.
Poczytaj, bo szkoda twoich nerwów.
Tylko ignoranci i lenie umysłowi, tworzą taki kicz.
nie przejmuj się, Ty stworzyłaś ostatnio gorszy, na co Ci zwróciłem uwagę.
A teraz dziecina powie o sobie sto razy: jestem leniem umysłowym ;)
Hahahahaha
to chyba nie te fory, a nie metafory
hahahahahahaha
już kiedyś pisałem, że wierszy poprawiać nie zamierzam, bo to wyraz emocji, i tylko. Mam gdzieś czy są dobre, czy kiepskie, ważne, abym w nich zawarł kawałek siebie. Pracuję nad prozą. Tylko genialna betti nie przyjmuje tego do wiadomości.
hahahahahahaha
Kocham Cię!
Laurka jest dla nas jak ta miłościwa matka, która pragnie dobra dziecka swego, owiniętego w pieluszki poezji.
Przytuli, pogłaszcze i słuszne dróżki wskaże. A tyś niegrzeczny. masz to gdzieś. Wstydź się wstydź:))
Jeszcze łezkę uronisz, gdyby opuściła pielesze Opowi:((
Na portalu literackim krytykujemy teksty, a nie autorów. A Ty kogo tu skomentowałaś?
Hahahahahahahaha
nawet już nie wiesz, gdzie masz komentować
hahahahahaha
Nigdzie nie napisałam o tobie w stylu, w jakim DD napisał o mnie.
Rym jest tragiczny i taka jest prawda. Innej nie ma.
To Twoje zdanie. Ja mam inne.
A teraz idź se potup nóżkami.
Hahahahahaha
Wychowywać mnie, bo napisałam prawdę o rymie?
Śmiechu warte!
Dzięki i pozdrawiam.
Szanowna pani Laura raczyła wspomnieć o mnie, ale dlaczego w ten sposób? Jak można się tak pomylić! Ech... Powinna się pani wstydzić.
Panie Antoni na pewno kuleje rytm. Niech pan poprowadzi wiersz tak, jak w dwóch pierwszych wersach i będzie okej.
Co do rymów, najbardziej lubię asonanse i konsonanse, ale nie ścigam piszących za inne.
Warszawa - skradać to dobry rym. Większość w tym wierszu to rymy dokładne, ale niegramatyczne, czyli nieskładające się z tych samych części mowy.
Bardzo miły przekaz.
Pozdrawiam ?
Oby takich więcej.
Choć pewnie poprawiać nie będę, bo nad wierszami nie chce mi się pracować, w odróżnieniu od prozy.
Pozdrawiam
Cóż poradzić na brak chęci do pracowania nad poezją. Pana wola. Nic tylko szanować. I dziękuję za informację, bo teraz już wiem, jak komentować.
Antoni mam dokładnie tak samo. Wiersz to jak ten bezdech, wypuścisz powietrze i już...
widziałem w marzeniach, że siła jest przy mnie.
I mogłem pofruwać, marzenie to wielkie,
szczęśliwym się poczuć i wolnym człowiekiem."
Tylko przestawiłam z lekka i już lepiej się czyta, ciekawe, bo u siebie nie widzę, zatem to prawda, że drugie oczy potrzebne ?
Bardzo sympatyczny wiersz, dobre rymy, rym dokładny wcale nie jest rymem złym. Ja też miewam sny o lataniu, niesamowite są i to uczucie lekkości po przebudzeniu.
W wierszach satyrycznych też się używa nadal rymu dokładnego.
W satyrze jest dopuszczalny, ale tylko w satyrze. A tu nie mamy do czynienia z satyrą.
Dlaczego rym dokładny nie jest dopuszczalny? A piosenki? No, trzeba odróżniać rym częstochowski od dokładnego albo układanego na siłę. O twórczosci Jamazura nie będę dyskutować, on uważa, że genialnie pisze i niech tak będzie ?
Ja na wierszach się nie znam i chyba nie chcę się znać, wystarczy, że prozą się zajmuję.
Fajnie, że się podobało.
Pozdrawiam
Teksty piosenek, to zupełnie inna para kaloszy. Rozmawiamy o poezji.
Rym dokładny, jest najprostszą metodą do ''rymowania'' i zawsze ociera się o banał, bo nie wymaga żadnego wysiłku, poza tym jest pierwszym, który narzuca się przy pisaniu. Dlatego poeci poszli o krok dalej. Uznali, że ''łatwizna'' upośledza i zaczęli tworzyć trudniejszym sposobem, czyli niedokładnym. Dzisiaj nikt, kto ma chociaż blade pojęcie o rymie, nie pisze dokładnym, częstochowskim. O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna.
Owszem, odchodzi się od rymu dokładnego, ale to wcale nie znaczy, że nie wolno pisać wierszy z rymem dokładnym, jeśli tylko ktoś potrafi ładnie skorelować treść z rymem, to dlaczego nie? Klasyk na zawsze zostanie klasykiem, więc nie wiem o co ten rwetes ?
I dlatego z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez wprawy
I pomrzemy bez rutyny
Choćbyśmy uczniami byli
Najtępszymi w szkole świata
Nie będziemy repetować
Żadnej zimy ani lata
Żaden dzień się nie powtórzy
Nie ma dwóch podobnych nocy
Dwóch tych samych pocałunków
Dwóch tych samych spojrzeń w oczy, nie, nie, nie, nie
Proszę, wiersz Szymborskiej z rymami dokładnymi, czy wygląda na grafomańki tekst?
Rwetes o to, bo nie jesteś konsekwentna. Jednemu zarzucasz, co u drugiego chwalisz. Zdecyduj się, bo tracisz wiarygodność to raz, a dwa wprowadzasz w błąd tych, którzy zaczynają przygodę z poezją.
Tak, jeszcze porównaj wiersze Szymborskiej do ''poezji'' Antka... Szymborska też dzisiaj wykazałaby się większą dbałością o rym, wtedy to było trendy, dzisiaj nie.
Ty jednak nie potrafisz dyskutować, musisz wjechać personalnie na adwersarza, bo chyba byś sczezła ze złości, gdybyś nie wjechała. Wiem, co piszę i komu, i nic Ci do tego!
Ostatni raz wdałam się z Tobą w dyskusję.
Nie może być tak, że jeśli kogoś lubię, to nie widzę błędów, a kiedy nie lubię - wytykam, a Ty tak właśnie robisz.
Zastanów się nad tym. Nie jestem Twoim wrogiem. Po prostu zbyt to się rzuca w oczy.
Lubię, Bogumiła. Pisał do bólu banalnym, częstochowskim rymem. Zaczęłam zwracać mu uwagę, dzisiaj pisze tak, jak nie jeden by chciał. Włożył trochę pracy i efekty są.
Dlatego, jeżeli kogoś lubimy tym bardziej pomagajmy, bo co komu po tym, że pochwali się gniota, jeżeli to nie ma żadnej wartości literackiej, a nawet więcej: ośmiesza autora.
Z szacunku do ludzi, bądźmy szczerzy.
No właśnie, zaliczasz się do rzemieślników i co z tą wiedzą robisz? Rozmieniasz się na drobne w zderzeniu z lubię, nie lubię. Czy warto?
Masz wiedzę - pomagaj i bądź ponad uprzedzenia. Będę pierwszą, która wyrazi Ci z tego tytułu ogromną wdzięczność.
Taka cena za kłamstwa albo inaczej, za wybiórczą prawdę.
Powodzenia.
I co? I jak teraz wyglądasz?
Obrona listopada
Tak, w listopadzie także bywa ładnie,
Gdy słońce świeci z bezchmurnego nieba,
Rudy kobierzec leży w lesie na dnie,
Widać gałęziom liści już nie trzeba,
Choć tu i ówdzie został płatek złota...
Coś się skończyło i coś się zaczyna,
Czas mi nić życia na kołowrót mota,
Lecz najpiękniejsza jest wtedy buczyna.
Maciej Froński
Nie lubię lasów liściastych...
Z Ludwika Filipa Czecha
Nie lubię lasów liściastych, bo wierzę,
Że się wyklęci w nich kryli żołnierze,
Spod darni, gdzie był oddział pochowany,
Wystają czaszki jak pęknięte dzbany.
Nie lubię brodzić w rzecznym mule, bowiem
Ginęli w Bzurze żołnierze; opowiem,
Gdy kto ciekawy, jak tonęły zwłoki...
Jeszcze bym wdepnął w takie zwłoki po kimś.
Raz mi gazowe wskazano komory,
Do łaźni nie chcę chodzić od tej pory,
Drewniane kratki, prysznice i jeszcze
Ta nagość wokół... przechodzą mnie dreszcze.
Maciej Froński
To sprawdź, kto to jest, owego czasu pisywałam na portalu, gdzie on bywał ?
Hahahahah, gdzie Jamazurowi do Frońskiego, daj już spokój z tą nachalną promocją wolnego od talentów twórczych.
JAMAZUR TAKI SAM MA RYM, JA MIAŁAM ODROBINĘ LEPSZY, bo niedokładny i co? Uznałaś to za dno... więc znasz się na tym rymie, jak świnia na gwiazdach.
Ale ośmieszaj się dalej i szukaj. Co prawda masz tu wszystkich za głupich, więc nawet jest nadzieja, że większość ci uwierzy... buhahaha
Ty stwierdziłaś, że pisanie rymem dokładnym to dno dna, otóż tak nie jest, o czym świadczy twórczość Frońskiego, oczywiście może się taki rym nie podobać.
Masz tu wiersz poety, Leona Gutnera. Zobacz, co to znaczy z polotem napisać wiersz rymowany,
''Urojenia''
Przejrzyste noce płytsze krótsze
ścięte gwałtownym przemijaniem
zamyślą czasem czas o jutrze
potem serwują mrok w przebraniu
wyczuwasz nagość gdy jest blisko
na wyciągnięcie ręki
wszystkość
i barwne noce krótsze mocno
odczucie ale rośnie z wiekiem
a czasu coraz mniej na rozkosz
sprawy zamknięte już dalekie
w postaci cienia jak zazwyczaj
wędrują w mrocznych
tajemnicach
ciemniejsze szybsze noce ale
bez zmian godziny na zegarze
z czymś urojonym z jakimś żalem
co czasem spłynie gdzieś po twarzy
przedsennie drażnią cenną ciszę
jak wiersze
które wciąż się piszą
nigdy nie były takie same
noce i niech tam czerń za oknem
wciąż pod gwiazdami was zastaje
czekam
nie czekał nikt samotniej
ale wiem z czasem będzie prościej
pogodzić każdy błysk
z ciemnością
"laura123 2 godz. temu
Jest dopuszczalny, w satyrze jak pisałam i jeszcze wśród ludzi nie mających pojęcia o poprawnym posługiwaniu się rymem.
Teksty piosenek, to zupełnie inna para kaloszy. Rozmawiamy o poezji.
Rym dokładny, jest najprostszą metodą do ''rymowania'' i zawsze ociera się o banał, bo nie wymaga żadnego wysiłku, poza tym jest pierwszym, który narzuca się przy pisaniu. Dlatego poeci poszli o krok dalej. Uznali, że ''łatwizna'' upośledza i zaczęli tworzyć trudniejszym sposobem, czyli niedokładnym. Dzisiaj nikt, kto ma chociaż blade pojęcie o rymie, nie pisze dokładnym, częstochowskim. O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna."
Tja, sama sobie zaprzeczasz, Gutner z toksycznych portali? Nie interesuje mnie to indywiduum ani jego pisanie.
''O gramatycznym nawet nie wspominam, bo to już dno - dna.''
Czego nie rozumiesz, że cytujesz?
Leon Gutner na toksycznych portalach? On jest na większości portali... oj, chyba Leon przejechał się po Twojej ''wielkiej twórczości''. Nie dziwię się. Hahaha
Ludzie, którzy latami tkwią na portalach toksycznych też są toksyczni, nieprawdaż? Można na początku się nie zorientować, ale później widać jak na dłoni.
Nawet gramatyczny rym ujdzie, gdy tekst ciekawy, nie można się tylko na rymach koncentrować.
Myśl czasem, to nie boli.
Bla, bla, orty mu poprawiałam, poŁeta wielki, a jakie ma wykształcenie? Niejasne ?
Leon, swoją drogą, to bardzo miły człowiek. Nigdy nie wchodzi w konflikty, Napisze swoje i idzie
dalej. Mnie też poprawiał, pokazywał jak można inaczej, jak ubogacić, ale ja wdzięczna mu jestem.
Wszyscy na toksycznych portalach siebie warci, ot co. Tak najlepiej, udawać, że się nie widzi, bardzo wygodne, ale zaniechanie jest grzechem.
Wiem, wiem, Ty z toksycznych portali, ja nie ?
Dobrze się czuję, nie kaszlę, nie pluję ?
Wiesz jakie, takie, gdzie się gnoi bez pardonu dla samego gnojenia, no i żeby utrącić ewentualną konkurencję.
Ty nazywasz je toksycznymi?
Toż są takie portale, gdzie się tylko chwalą, czemu tam nie idziesz, jeśli tak Cię boli krytyka?
Widziałaś w moim komentarzu, żeby mnie krytyka bolała? Nie projektuj, Ty nie przyjmujesz do wiadomości żadnych uwag, mimo że często są słuszne.
Dobra, nie chce mi się już gadać, bo to przelewanie z próżnego w puste. Zwracają tylko uwagę, dlaczego zatem niemal się wyludniły, dziwne nie?
A co mnie tam jakiś LeŁon, niech SE żyje w spokoju ?
Hhahahahaha, fajny film, ech, kiedyś to filmy kręcili, aż się łezka w oku kręci ?
Leon- toksyczny, bo napisal, ze potrzebna jeszcze praca nad wierszem...
Chciałabyś, ale tak nie jest, nom, na toksycznych portalach są ludzie Twojego pokroju ?
Nie, to ja LeŁonowi poprawiałam błędy ortograficzne, toksyczna, nie przekręcaj ?
I nawzajem, droga Lauro i nawzajem ? Wiem, wiem, wystarczą męskie gacie i już płyniesz, vide - Jamazur, kobiet nie znosisz, co widać, i słychać, i czuć ?
Swoją drogą, sorry, Antek za spam, ale to wszystko przez ten fatalny rym.
Amen.
Bogumił, czasem Ci cóś wyjdzie, nigdy nie napisałam, że Twoje wiersze są wszystkie złe, różnicuj.
Blabla, zwykła odwetówka, bo nie pochwalił, mściwulec z Ciebie, i tyle.
Przecież Morus to Bogumił, Laura, nie udawaj głupszej, niż jesteś ?
Ty tam od dawna siedzisz ?
Nom, darmo knoty Bogumiła chwalisz ?
Ale twojego chwalenia mi nie potrzeba ani tobie podobnym, no ? Krytykę też mam w tyle, bo to odwetówka, a nie krytyka. Zrozumiała?
Papatki!
Hahhahaha, papatki, wiesz, gdzie to mam, co nie? O tu (_!_) I nie startuj do mnie więcej , bo znów Ci zawory puszczą i wylizie z Ciebie wulgarna baba ?
Literkowa pozdrawia
Pozdrawiam o poranku!
bo generalnie to było kiedyś napisane jako tekst piosenki, a teraz tylko ciut przerobione. A piosenki raczej oczywiste są.
A Geodeta to naprawdę długi tekst, w sumie 636.000 znaków, co daje ponad 300 stron książkowych. Tak więc to, co zaprezentowałem, to 1/4 całości. Po napisaniu odłożyłem go, bo myślałem, że jest kiepski, aż kilka osób przeczytało i większość stwierdziła, że to dobre książka. Więc próbuję z nią coś zrobić. Ale trzeba wiedzieć, że to tekst napisany, kiedy dopiero uczyłem się pisać literacko, zanim wszedłem na jakiekolwiek portale, jest on więc na pewno niedopracowany.
Dzięki i pozdrawiam.
Pozdrawiam
Fruwanie we śnie to piękna sprawa.
Pozdrawiam
Pozdrox.
Zapraszamy na Forum: https://www.opowi.pl/forum/glosowanie-literkowa-bitwa-na-rymy-bez-w478/
Głosujemy do 24 stycznia /niedziela/ godz. 23.59
Dziękujemy za udział i lczymy na obowiązkowe czytanie i pozostawienie komentarza
Literkowa
Całkiem niezły wiersz. Może nawet by się lepiej sprawdził z melodią, jako piosenka. Pod względem formy jest przyzwoicie - przyjemnie, ale bez szału
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania