Letarg

Zamglone oczy,

 

blask w otchłań kroczy.

 

Rytm serca zanika,

 

cicha muzyka.

 

Oddech spokojny,

 

krzyk mimowolny.

 

Zastygły źrenice,

 

już nic nie widzę.

 

 

I nagle z mroku wyłania się świat

 

czysty, przejrzysty, koloru brak.

 

Nie jestem sama tak czuję, to wiem

 

zaczynam drogę przed siebie, przez sen.

 

 

Wiatr mgłę rozwiewa,

 

blask zdumiewa.

 

Głośna muzyka,

 

serce dotyka.

 

Oddech spokojny,

 

krzyk mimowolny.

 

Żywe źrenice,

 

już wszystko widzę.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • D4wid 17.10.2016
    Podoba mi się i to nawet bardzo. Widzę tutaj świat osoby samotnej i świat osoby, która już nie odczuwa tego koszmarnego uczucia.
  • Marzycielka29 17.10.2016
    Ten wiersz można odebrak na kilka indywidualnych sposobów, co sprawia, że jest jeszcze lepszy, 5
  • MileniS 17.10.2016
    Dziękuję Wam bardzo. Wiersz spisany naprędce :-), ale odczucia realne.
  • Perzigon69 17.10.2016
    Ciekawy układ wiersza, jest szybki, potem zwalnia i znowu przyspiesza :) Podoba mi się więc leci 5 patyków :)
  • Pan Buczybór 17.10.2016
    Świetny wiersz. Pełen emocji. Bardzo ciekawy zapis. 5
  • Angela 17.10.2016
    Zgadzam się z tym n co zwróciła już uwagę Perzigon, wiersz ma doskonały rytm : ) 5
  • MileniS 17.10.2016
    Wielkie dzięki.
  • Violet 17.10.2016
    Intrygujący wiersz. Przeczytałam i poszłam dalej, ale nie dał mi spokoju. Musiałam wrócić do niego jeszcze raz. 5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania