Poprzednie części: LIMERYK TUCHOLSKI
LIMERYK POŚWIĄTECZNY
Irenea z Europy Środkowej
kres świąt spędziła bez flaszki nowej.
Gdy sklepy wznowiły szychtę
zaraz pobiegła po dyktę.
Pierwszy łyk już odebrał jej mowę.
Irenea z Europy Środkowej
kres świąt spędziła bez flaszki nowej.
Gdy sklepy wznowiły szychtę
zaraz pobiegła po dyktę.
Pierwszy łyk już odebrał jej mowę.
Komentarze (8)
W każdym razie to zapewne z inspiracji ostatnim tekstem nerwinusia.
Miało być zabawnie, a wyszła żenada.
Po troszku, po kropelce splugawia się Polskę.
Wybór miejsca w 90% limeryków jest przypadkowa. A jeśli mój zalicza się do tych pozostałych 10%,
to lepiej, że uogólniłem, niżbym miał wymyślać np. miejscowość
i tym samym ją właśnie niezasłużenie splugawiać.
Nawet przysłowiowa Kozia Wólka istnieje i to po wielokroć na naszej mapie.
A denaturat pod różnymi nazwami (sprawdziłem teraz) występuje na całym świecie.
Nie szukaj więc dziury w całym i rozkoszuj się przedłużonym w tym roku świątecznym weekendem.
To akurat tylko w Polsce!
A niesmaczny, to jest właśnie denaturat. Podobno.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania