Limited Edition. Pierwszy i ostatni wiersz o takiej tematyce napisany przez Perzigon69 ( "Z dedykacją dla..." )
Zabrała
Zabiła
Lecz zanim to zrobiła
Długo torturowała
***
Byłeś dla mnie jak promień słońca
W pochmurne dni
Jak tlen
Jak woda
Jak sen
Twój uśmiech ogrzewał mnie
W zimowe wieczory
I gdy byłam sama...
Nie byłam sama
Bo TY byłeś obok
***
A ona powiedziała
Że nie potrzebuję słońca
Wody
Czy snu by żyć
Że nauczę się oddychać azotem
I płynący czas nie zwolni swego tępa
Nigdy więcej
Bym nie utonęła
W wieczności samotności czym prędzej
***
Z zazdrości mi cię zabrała
***
Zakochana w kolejnym mężczyźnie
***
Mój najgorszy wróg
***
Śmierć
__________________________
Ten wiersz napisałam dwa tygodnie po śmierci mojego najbliższego przyjaciela.
Zginął w wypadku.
Miałam wtedy dwanaście lat.
Z dedykacją dla.... Mateusza.
Komentarze (17)
A wracając do wiersza jest cudny. Wiem, że może to złe określenie zwarzywszy na dedykacje.
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania