List
Tekst inspirowany piosenką Leonarda Cohena ,,Famous Blue Raincoat"
Miłej lektury! :)
Jest czwarta rano, koniec marca
Piszę do Ciebie, żeby upewnić się,
Że wszystko jest w porządku.
Że nie wpadłaś w kłopoty.
Że nie potrzebujesz mojej pomocy.
Rozstaliśmy się w chłodzie, wiem o tym,
Przepraszam Cię za to, nie chciałem tego.
Nie chcę prosić Cię, abyś do mnie wróciła,
Upewniam się tylko, że wszystko gra.
Że nikt Cię nie skrzywdził.
Pamiętasz ten listopadowy wieczór,
Kiedy siedzieliśmy na ławce w parku
I podziwialiśmy piękno płatków śniegu?
Pamiętasz ten słoneczny czerwiec,
Kiedy wziąłem Cię nad jezioro
Pooglądać zachodzące słońce?
Albo jak wylałaś na mnie kawę,
Przepraszałaś później chyba tysiąc razy,
Obiecując kupno nowej koszuli.
Nie gniewałem się na Ciebie wtedy,
Ja tylko tak się zgrywałem.
W ogóle nigdy się na Ciebie nie gniewałem,
Zawsze byłaś moim oczkiem w głowie,
Którego bałem się stracić.
Wiem, że sam skończyłem Nas,
Wiem i przepraszam, ale tak musiało być.
Nie będę prosił o przebaczenie. Bo nie.
Będę już kończył, bo zaczynam znów
Wracać do przeszłości, a nie chcę tego.
No więc… cieszę się, że wszystko dobrze,
Że ułożyłaś sobie życie. Tak tylko
Chciałem się zapytać.
Dobranoc, śpij dalej.
Nie śnij o mnie.
Komentarze (41)
Może jeszcze więcej emocji i mniej prostoty? ;)
To skromność. XD
Skoro tak, zacznę się przyzwyczajać. ;)
To jest takie... dobre. Ale tak ludzko dobre. Znaczy no... jako wiersz też, nawet bardzo. Za bardzo. I w ogóle to wiesz, brakuje mi słów ;-;
A mnie nie szkoda.
5
"W ogóle nigdy się na Ciebie nie gniewałem" - tak mówi każdy mężczyzna zaraz po tym, jak przestaje się już gniewać xD
A tak na poważnie, to wiersz bardzo emocjonalny i po prostu ładny w tej swojej prostocie, jaką cechuje się zakochany człowiek, choćby nieszczęśliwy. Naprawdę dobry tekst, zostawiam 5 :)
Zapytac. Albo zapytac Cie.
Za fakt, że w tych zwykłych słowach i swoich uczuciach zawarłeś tak wiele, zdecydowanie należy Ci się 5!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania