List do Niego

Czemu gdy już nauczyłam się o Tobie nie myśleć, gdy już nie wracam do zdjęć i smsów Ty znowu pojawiasz się w mojej głowie? Minął rok od naszej ostatniej rozmowy. Ja już kogoś poznałam. Jest bardzo miły i gdy wszystko zaczęło się układać Ty znowu się pojawiasz. I nie chcesz odpuścić. Co takiego masz w sobie że moja głowa i serce nie mogą o Tobie zapomnieć? Przecież Ty już o mnie nie pamiętasz. Już się do mnie nie odzywasz. Czy cała nasza miłość to była jedna wielka ściema? Czy Twoje zapewnienia, że mnie kochasz i tylko ja się liczę nie były nic warte. Czy to że chciałeś zmienić dla mnie całe swoje życie, a ja byłam gotowa dla Ciebie zrobić to samo już się nie liczy. Dlaczego jesteś dla mnie taki okrutny? Dlaczego tak bardzo muszę cierpieć? Może w końcu odpowiesz mi na te pytania. Może przyjedziesz do mnie i powiesz, że teraz będzie wszystko dobrze, że już zawsze będziemy razem. Że ciągle jeszcze mnie kochasz!

Średnia ocena: 3.9  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Angela 23.05.2016
    Nawet ładny ten list, choć krótki, wydawał się szczery. Cztery ode mnie : )
  • osamotniona 23.05.2016
    Był szczery. Ten list jak i moje opowiadanie opisują prawdziwe moje uczucia jak i zdarzenia. Dziekuje za ocene jak i komentarz ;)
  • KarolaKorman 24.05.2016
    Tu widać emocje i to duże. Jest ciut chaotycznie, ale i to podkreśla prawdziwość, nie oceniam :) Pozdrawiam :)
  • Alicja 24.05.2016
    Ciekawe wyznania. Zauważyłam tu dużo emocji. Zostawiam 4 :)
  • osamotniona 24.05.2016
    Alicja dziękuję bardzo ;)
  • Ula 24.05.2016
    Gdy cierpimy, przeżywając rozstanie, w nas samych uruchamia się potrzeba akceptacji, empatii. Czujemy potrzebę wypowiedzenia się w danej kwestii, a co najważniejsze, miliony pytań bez odpowiedzi. Chcemy by ktoś powiedział, że to się ułoży dał odsapnąć, a najlepiej by to był,,,on?
  • osamotniona 25.05.2016
    Ula. Jest dokładnie tak jak mówisz. Wyrzucenie z siebie tego wszystkiego co nas boli, bardzo pomaga, zwłaszcza gdy znajdzie się ktoś kto nas zrozumie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania