Poprzednie częścilizol

lizol

była nieboszczką wskrzeszający się

nie miał takiej możliwości żeby jak jej ojciec

pójść za kobietą z konspiracji w tajgę na łagrowe nary

a po repatriacji mieć z nią wiązania na chlorowaną wodę

i podlicznik ogrodowy

 

przeżyli swoje

dwa tygodnie o śledziach do namiotu

układała się z życiem i wywoływanymi duchami

obnażona zaklęciem

nieślubne dzieci są najładniejsze

 

ostatni raz poczuł zapach jej włosów pierwszy z korony ziemi

w metrum stukania obcasów

kiedy proszona podeszła do telefonu

poprosił o spotkanie

próbowała ale jeszcze nie potrafiła wyśmiać się z tego

Średnia ocena: 1.6  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • befana_di_campi 23.12.2021
    Nie rozumiem za co ta hejterowsko-trollowa pała?

    Wzruszona wierszem :( - b_d_c
  • Grain 23.12.2021
    dzięki, nie działają na mnie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania