Znam tą melodie, fajne zakończenie. Historia zapowiada się ciekawie, opisy są bardzo dobre. 5:)
Fajnie, że coś wstawiłeś. Pozdro :)
"Wygrać walkę, mawiał stary mistrz, to najpierw ją sobie wyobrazić. A czasu zawsze mało, więc wyobrażać sobie trzeba szybko. " Takie jakby motto. Myśl przewodnia.
Łał, ja nie wiem co powiedzieć. To zupełnie nowy poziom dla mnie, jeśli chodzi o internetowe teksty. Czuć tu mocna Wiedzminem, to oczywiście nie jest słabość. Bądzmy szczerzy, dla mnie też się pewnie znajdzie pisarz którego styl jest podobny. Nawet nie będę się bawił w ocenianie opisów i takie tam, za kiepski jestem żeby to robić z taką pracą. Mistrzostwo. Postawienie czegoś innego niż pięć to w moim przypadku byłoby świętokractwo.
Anonim10.07.2015
Magobójców - przeczytałam mangozjebów XD
"Skórzane łaty, pod pachy" - czy tylko mnie to zdanie śmieszy? :D
"Wygrać walkę, mawiał stary mistrz, to najpierw ją sobie wyobrazić." - To zdanie bardzo mi się spodobało. Mogłabym wykorzystać je w swoim opowiadaniu? Oczywiście zmieniłabym je trochę i dopisała od kogo cytat.
"Najpierw była to jedynie bezkształtna plama, szary odcień we mgle. Potem powoli zniekształcał się coraz bardziej, by w końcu wychynąć z obłoków ludzkimi sylwetkami. Wszyscy nosili na głowach wianek z czarnieńców. Pośrodku orszaku mężczyźni nieśli drewnianą platę, na której spoczywało niemowlę, martwe, z rozciętym wskroś brzuchem. Rana obsypana była przyprawami i warzywami. Namir mógł wyczuć lubczyk, majeranek, pieprz i pietruszkę, noworodek był przyprawiony niczym dziczyzna." - Aż mi się smutno zrobiło jak sobie to wyobraziłam. A ta matka? Nawet o niej nie wspomnę. Powinna umrzeć.
Opowiadanie wciągnęło i miałam ochotę ukatrupić każdego, kto mi przeszkadzał w czytaniu. Zostawiam pięć.
Jebnę 5, a co mi tam :D
Na razie zaciekawia... Na razie... Przykro mi to mówić, ale nie lubię podobieństw do innych autorów, a tutaj ewidentnie śmierdzi wiedźminem. Sam nie wiem, czy to przez styl, czy przez "bory Czartoryskie", czyli taka typowo Słowiańska nazwa... Nie ważne, czekamy :D
Anonim10.07.2015
Fantasy dla mnie zawsze rozgrywało się po słowiańsku - a przez to kojarzone jest z wiedźminem. Mój bohater nie jest mutantem, chociaż posiada zdolności, które mogą uchodzić za nadprzyrodzone ;)
Z Wiedźminem winien się jednak kojarzyć klimat i słowiańskość, bo uwielbiam właśnie takie swojsko-fantastyczne spojrzenie na fantastykę ;) Nie winię więc. I przyznaję się - u mnie pisanie zaczęło się od Sapka.
Obiecałam sobie, że pod każdym przeczytanym opowiadaniem zostawię wartościowy komentarz, czyli taki, w którym zawrę to, co mi się w tekście podobało, a także to, co było, w moim odczuciu, troszkę gorsze. Teraz jednak wszyscy się dowiedzą, że nie zawsze dotrzymuję słowa, bo napiszę standardowe: "Bardzo mi się podobało, czekam na więcej". :D Nawet gdybym chciała, nie mogłabym się przyczepić, bo opowiadanie jest za bardzo na poziomie, bym była w stanie wyłapać błędy. :D
Anonim10.07.2015
Haha, cieszę się, dziękuję ;D
W porządku, zatem osoby, które oceniają pozytywnie - wliczam do postaci "na pewno".
Jeśli komuś się nie spodoba i zrezygnuje z wystąpienia - niech zwyczajnie da znać :) Nie pogryzę, zrozumiem, jeśli komuś nie spodoba się klimat lub przyjęta konwencja.
Sugestia:
Pewnie wiele osób będzie zainteresowanych serią, tak jak spoilerami, bo będą szukać siebie i śledzić "swoje" historie. Powinieneś, więc jakoś wyodrębnić ten tytuł, żeby od razu rzucał się w oczy.
ŁOWCA DUSZ: Krucze Kroniki - Przedsmak świata i pierwszego opowiadania.
Oczywiście, odnalezienie twojego profilu i przejrzenie listy opowiadań, nie jest jakoś szczególnie pracochłonne, ale ludzie lubią mieć wszystko podane na tacy i to pod sam nos ;)
Zrobisz jak uważasz - to była tylko sugestia. Żebyś nie pomyślał, że się czepiam.
Kurde, a ja liczyłem, że to ja jestem niezlym fantastykiem, ale to, to mój panie, jest nowy poziom. Jak nic chcę tam być, choćbym miał umrzeć(chociaż liczę, że skoro mój charakter rak podpasowal Ślepcowi, to zawitam na dluzej). 5 jak nic.
Opowiadanie na poziomie, mistrzostwo. Zgodzę się. Ale jest suche, puste, brak mu jakiegoś jednego silnego efektu specjalnego do pobudzenia czytelnika. Czyta się dobrze, ale chwilami ma się nadzieję na szybkie zakończenie.
Czyta się mozolnie. Ciekawe opowiadanie.
Wspominaliście o Wiedźminie. Też to lubię.
Ocena 4
Anonim11.07.2015
Może dlatego, że u mnie akcja nie pędzi na złamanie karku, lecz jest budowana, zaś ja sam preferuję dłuższe opowiadania z własnym rytmem ;) Oszczędzam na efektach "wow, akcja, wow, zwrot akcji", zwłaszcza, że jest to półtora(!) strony znacznie dłuższego opowiadania - jakich silnych efektów specjalnych można tu oczekiwać? :)
Jak sam tytuł wskazuj - to przedsmak. Nie danie główne :) Więc zarzut odraczam, do czasu aż wyjdzie pełna wersja. Wtedy zobaczymy.
Myślę, że po prostu jesteś przyzwyczajony do znacznie krótszej, intensywniejszej formy.
nie mniej, dziękuję za opinię i postaram się, by w pełnej wersji nie zabrakło odpowiednich emocji oraz zwrotów akcji. 4 to dobra ocena. :)
Anonim11.07.2015
A ja dam 5. Na razie było bardzo dobre, fajnie nasłowiańszczone ;) Wierzę Ślepiec, że w dalszych rozdziałach utrzymasz ten poziom, przestrzegam jednak, że nalanie "zbyt wiele" klimatu, daje efekt odwrotny :) Ale w sumie, tu chyba to nie grozi... Ocena jak na wstępie.
Anonim11.07.2015
O, to racja, dzięki ;) Zbyt wiele klimatu sprawia, że jest efekt podobny do rzygania tęczą. Umiar będzie, mam nadzieję.
A jak nie, to cóż, sprowadzicie mnie na ziemię i wytkniecie błędy :)
Podobało mi się. Jared ma jednak rację. co za dużo, to niezdrowo, ale mam przeczucie, że potrafisz to odpowiednio napisać, widać doświadczenie!
Co do "zwrotów akcji" i "pustki", to to to jest przedsmak, jest przedmowa wyjaśniająca, nie wiem, czego ludzie się spodziewają jak sam zaznaczałeś, bedzie to długie! I oby jak najdłuższe!
Przeczytałem to z samego rana, gdy tylko zauważyłem. Ślepcze, co ja Ci tu mogę mówić. Klasa. Mistrzostwo :) Jak znajdziesz jeszcze jakieś lepsze określenia to dodaj do pochwałki :D 5 dla Ciebie to trochę obraza, skala powinna być większa dla takich autorów :D
Ode mnie też 5, innej opcji nie ma :D Poziom naprawdę wysoki, jeśli są błędy, to naprawdę niewielkie ;) Opisy długie, ale dobrze się je czyta. Cóż... no właściwie to wszystko, co chciałam powiedzieć XD
Komentarze (22)
Fajnie, że coś wstawiłeś. Pozdro :)
"Wygrać walkę, mawiał stary mistrz, to najpierw ją sobie wyobrazić. A czasu zawsze mało, więc wyobrażać sobie trzeba szybko. " Takie jakby motto. Myśl przewodnia.
"Skórzane łaty, pod pachy" - czy tylko mnie to zdanie śmieszy? :D
"Wygrać walkę, mawiał stary mistrz, to najpierw ją sobie wyobrazić." - To zdanie bardzo mi się spodobało. Mogłabym wykorzystać je w swoim opowiadaniu? Oczywiście zmieniłabym je trochę i dopisała od kogo cytat.
"Najpierw była to jedynie bezkształtna plama, szary odcień we mgle. Potem powoli zniekształcał się coraz bardziej, by w końcu wychynąć z obłoków ludzkimi sylwetkami. Wszyscy nosili na głowach wianek z czarnieńców. Pośrodku orszaku mężczyźni nieśli drewnianą platę, na której spoczywało niemowlę, martwe, z rozciętym wskroś brzuchem. Rana obsypana była przyprawami i warzywami. Namir mógł wyczuć lubczyk, majeranek, pieprz i pietruszkę, noworodek był przyprawiony niczym dziczyzna." - Aż mi się smutno zrobiło jak sobie to wyobraziłam. A ta matka? Nawet o niej nie wspomnę. Powinna umrzeć.
Opowiadanie wciągnęło i miałam ochotę ukatrupić każdego, kto mi przeszkadzał w czytaniu. Zostawiam pięć.
Na razie zaciekawia... Na razie... Przykro mi to mówić, ale nie lubię podobieństw do innych autorów, a tutaj ewidentnie śmierdzi wiedźminem. Sam nie wiem, czy to przez styl, czy przez "bory Czartoryskie", czyli taka typowo Słowiańska nazwa... Nie ważne, czekamy :D
Z Wiedźminem winien się jednak kojarzyć klimat i słowiańskość, bo uwielbiam właśnie takie swojsko-fantastyczne spojrzenie na fantastykę ;) Nie winię więc. I przyznaję się - u mnie pisanie zaczęło się od Sapka.
W porządku, zatem osoby, które oceniają pozytywnie - wliczam do postaci "na pewno".
Jeśli komuś się nie spodoba i zrezygnuje z wystąpienia - niech zwyczajnie da znać :) Nie pogryzę, zrozumiem, jeśli komuś nie spodoba się klimat lub przyjęta konwencja.
Pewnie wiele osób będzie zainteresowanych serią, tak jak spoilerami, bo będą szukać siebie i śledzić "swoje" historie. Powinieneś, więc jakoś wyodrębnić ten tytuł, żeby od razu rzucał się w oczy.
ŁOWCA DUSZ: Krucze Kroniki - Przedsmak świata i pierwszego opowiadania.
Oczywiście, odnalezienie twojego profilu i przejrzenie listy opowiadań, nie jest jakoś szczególnie pracochłonne, ale ludzie lubią mieć wszystko podane na tacy i to pod sam nos ;)
Zrobisz jak uważasz - to była tylko sugestia. Żebyś nie pomyślał, że się czepiam.
Niestety tylko 5 : )
Czyta się mozolnie. Ciekawe opowiadanie.
Wspominaliście o Wiedźminie. Też to lubię.
Ocena 4
Jak sam tytuł wskazuj - to przedsmak. Nie danie główne :) Więc zarzut odraczam, do czasu aż wyjdzie pełna wersja. Wtedy zobaczymy.
Myślę, że po prostu jesteś przyzwyczajony do znacznie krótszej, intensywniejszej formy.
nie mniej, dziękuję za opinię i postaram się, by w pełnej wersji nie zabrakło odpowiednich emocji oraz zwrotów akcji. 4 to dobra ocena. :)
A jak nie, to cóż, sprowadzicie mnie na ziemię i wytkniecie błędy :)
Co do "zwrotów akcji" i "pustki", to to to jest przedsmak, jest przedmowa wyjaśniająca, nie wiem, czego ludzie się spodziewają jak sam zaznaczałeś, bedzie to długie! I oby jak najdłuższe!
Ja się piszę na te opowiadanie! :D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania