Wierszowane home invasion. Wiersz Cana pamiętam, chociaż czytałem go zza "żelaznej kurtyny". Momentami ucieka rytm.
"Ch - jak Chciała uciec, N - Nie miała gdzie" - powinno być "dokąd" (chciała uciec), ale to by Ci rozwaliło rym w następnym wersie.
Pierwszy kom to naturalnie żart. Stawiam wyłąznie piątki, jeśli wypada niżej - nic nie stawiam.
Nawet fajne.
Pozdrawiaki ;)
Wiem, wiem, Adamie, w pierwotnej wersji było dokąd, ale kolejny wers ze "skąd" wychodzil pokracznie ;)
Możliwe, że ucieka, trochę nie moja baja wiersze, ale jakoś upociłam ;)
Pozdrawiam :)
Od mnie tyżpieńć. :) Bardzocałkiem zgrabnie wyszło, a Perfekcjonista to chciałby, żeby każden jeden był Adam Slowacki albo inny Juliusz Mockiewicz ;p Sie nie martw jest git jak mawia Wodzu. ;)
Karawanie dzięki. Troche się obawiam, ze Wódz mię opierdoli za plagiat :D No ale moze bydzie, jak to mawia, git.
(ładnie se gaworzycie tutej ;))
Pozdrówka :)
Całkiem ciekawe, przeczytałam na daw sposoby, z akcentowaniem tych dużych liter i bez nich. Fajne efekt. Przekaz zrozumiały.
pozdrawiam i zostawiam 5 i powodzenia w wojnie:)
Rozejrzyj się, znajdz drzwi, wyceluj, biegnij. A! Nie musisz ich uprzednio otwierać.
Mam w glebokim "powazaniu" Twoje zdanie juzerze N jak Nikt.
Wiec badz tak łaskaw i...
W jak Wypierdalaj :>
Teraz sluchaj panie juzerze bez ani jednej publikacji. Widze Twoje komentarze pod innymi tekstami (taa, widze, widze) i widze tym samym, ze masz straszny ból dupy o portalowe zabawy. Niestety jednak nie bardzo mnie interesuje Twoje zdanie, bo osobniki, ktore loguja sie tu tylko po to, zeby robic szum i ostantacyjnie wyrazac swoje "jedyne sluszne" poglady to taka troche okladka bez tresci.
Mam ponad 230 tekstow z tego okolo 200 nie dotyczacych zabaw, mozna smialo ocenic "nie belkot". Komentuje (taa, widze o co masz bol dupy u Mauryca) teksty jakie mam, kurwa, ochote i nie sa to tylko zabawowe teksty (w zasadzie nie komentowalam jeszcze lrp, ale niebawem to zmienie)
Wiec bardzo grzecznie prosze, abys sie o nie-płodny juzerze, odtentegował od mojej skromnej osoby.
Ritha nie lubisz krytyki? Dlaczego tak ostro reagujesz, wyluzuj. Każdy może wejść i wyrazić swoje zdanie. Szukam tych drzwi, ale w oborze ich nie znajduję. Wyjdę wrotami. I nie mów mi, że mam być grzeczny, bo tutaj to ty dajesz upust swojej grzeczności. A u Maurycego gdzie widziałaś, że się śmiałem z zabawy. Jeszcze raz powtarzam, że to wyżej jest bełkot i zdania nie zmienię.
Jak to źle być obiektywnym i szczerym, bo zaraz cię obrzucą mięsem.
Przyjmij krytykę i nie uchwał się. I nie klnij!
Baj
Drogi Nonsensie, otóż jestem skrajnie wyluzowana, mam weekemd i świetny humor, wyrażam opinie ma temat Twojej dzialaności tutaj, moge, tak samo jak moge przeklinać póki Pierre to akceptuje. Ups, nie wiesz kto to Pierre, no ale tak, wpadasz z ulicy. Chyba że nie... ;)
Konstruktywna krytyka polega na umotywowaniu dlaczego tekst jest belkotem (jak wedlug Ciebie ten), tudziez gniotem (jak poprzedni). Ludzie gadajo, ze robie nie najgorsza robote prozą, przyzwyczailam sie do pochwal, owszem, ale dupke mam na tyle utwardzoną, zeby kazda krytyke przyjac, byle zasadną. Zreszta nie chodzi o to czy Tobie sie moj tekst podoba czy nie (byla tu taka WW, wychwalala mnie pod niebiosy, ale swoja osoba prowokowala do takiego samego odzewu jaki rano wobec Ciebie uskutecznilam). Nie lubie pustego (nie popartego tworczoscia) gdakania i wywolywanie gównoburz, nie wiem - z nudów? Siadz, napisz cos, zajmij sie czyms.
Stwierdzenia: bełkot + nie klnij + baj, cos mi przypomina... a raczej kogos, ale byc moze mylnie ;)
Pozdro
Ritatita z tej pychy pękniesz. Ludzie mają rację, że tutaj jest TWA. Chwalą nas i was.
I nie mów mi co mam robić. Pisz te swoje opowieści i chwal się jaka to ty jesteś pisarka. Może i dobrze piszesz, ale są lepsi. Trochę na tym portalu jest chwalidupków. TWA i Rita przewodnicząca.
A tekst wyżej świadczy o twoim przerośniętym ego. Jest fajnie, bawimy się i chwalimy się.
Baju, baju będziesz w raju.
Odpowiadam jedynie na zarzut braku umiejetnosci przyjmowania krytyki, w czy problem Wać Panie? Tekst jest zabawą, zaznaczyłam na górze, wyjsciem poza target, bo wierszy nie pisze, tyle. Komentarzowe podsumowania typu "bełkot" draznia mnie tak sano jak "fajne 5", czy to u mnie czy gdziekolwiek.
Czy pycha? - jestem soba, nie udaje, mowie co mysle, staram sie piszac, zawsze i zawsze daje z siebie max, wiec Ty drogi czytelniku daj z siebie wiecej niz zdanie frustracji. TWA? Siedzimy tu miesiace, baa, lata, czytamy sie nazwajem i innych tez, ale jak mam pol h czasu w biegu i widze ze dodal cos np. Adam czy np. Canulas, to wiadomo ze lece ich czytac a nie randomowa postac, gdyz:
a) wiem, ze nie zmarnuje czasu
b) wiem, ze przeczytam cos, co wbija sie w moj gust
Jak mam wiecej czasu to czytam innych, gustuje glownie w seriach (czyli chcac nie chcac osobach, ktore sa tu dluzej i serie utkaly (Fel, Mauryc, Okropny itp.), bo lubie sledzic jak ludzie prowadza fabule, wierszy nie czytam prawie wcale. I skoro ja czytam kogos od miesiecy, bo lubie dane "pioro", a ktos mnie plus czasem skrobne belkot (w ktorym tak czy siak sie mega staram) stricte pod zabawe to oznacza, wedlug Ciebie, ze starannie uprawiam TWA? Jestes przelogowany z innego portalu tudziez innego konta tylko po to, by wyrzucic frustracje (jesli z innego konta to gratuluje tchorzostwa).
A co do pochwal - potwierdzilam, ze mam ich sporo, zaznaczajac, ze pomimpo to nie boje sie krytyki (wole wytlumaczyc jak chlop krowie w rowie bo nie wiem kto siedzi naprzeciwko) i tamto stwierdzenie mialo potwierdzic, durniu, ze owszem rzadko jestem krytykowana, ale nie obawiaj sie jesli masz ochote konstruktywnie (!) po mnie pojechac, dlatego napisalam tak, a nie by zaanonsowac, ze jestem taka, kurwa, swietna. Oczywiscie, ze sa lepsi. Sa tez i gorsi, np. randomowy frustrat z bolem dupy i zerową liczba publikacji.
Miej wspanialy dzien!
Ritha a durniu powiedz komuś bliskiemu: chłopakowi, mężowi, mamie, ojcu, koledze lub innym. Ja cię
nie wyzywam, więc kultury trochę naucz się. Ból dupy pewnie ciebie ściska z tej radości jaka to jesteś kul, bo przeklniesz i wyrzucisz z siebie frustrację. Ludzie inaczej dyskutują. Jeszcze jedno nikogo nie możesz stąd wypierdolić, bo jesteś na takich samych prawach jak ja i inni.
Żegnam już. Pisz, może się wydaj albo idź na piwo.
Nonsferatu frustrację to ja u ciebie widzę. Nie wiem czemu akurat dowaliłeś się do najfajniejszej posatci na Opowi jaką jest Ryta. Tak, kurwa, jestem w jej TWA i odpierdol się łaskawie
Nonsferatu no wybacz, jezyk i poziom dyskusji dostasowuje do rodzaju rozmówcy, Ty wlazles do mnie, nie ja do Ciebie. A jezeli widzisz pyche to przyjmij do wiafomosci jedno - cholernie ciężko pracuje nad tym, zeby to co pisze sie ludziom podobalo, nie ma w zycie nic za darmo, nic nie spada z nieba moj drogi.
Skoi przyszla skrytykowac mnie w odwecie za moja krytyke u niej i zarzuty oparla na niecheci do mojej osoby, co zreszta nie dziwne, gdyz źle trafilysmy na siebie charakterologicznie.
Neuro podjudzil cala sytuacje wowczas.
Baj ;)
Nonsferatu kwaituszku, nie napisałem wypierdalaj (a powinienem w sumie) tylko odpierdol się łaskawie. To jest nie wyganianie, a sugestia wzięzia zimnego prysznica w ten jakże upalny dzionek
Trzeba pogadać jeszcze raz z Panem Piotrem odnośnie blokowania niewychowanych i chamskich typów. Nie zamierzam przeklinać, bo szkoda mi języka na takie wybryki natury.
Ritha, mogłabyś wykorzystać ten stan wkurzenia i zabić Karla (przy pomocy Maxa - oczywiście) :D Za Cassie!
Si, o ten, pseplasam, wiecej kradziezy nie przewiduje... Skrzyp, owszem, sytua ja wyglada tak, ze pierwszy list pisakam kwadrans, drugi pol h, a te kilka wersów tu klepałam godzine ;)
Dzieki za wizytex :)
Przekaz zrozumiały, czego tu nie rozumieć, jak czytając, wyobraźnia sama namalowała okrutny obrazek :(
Te wielkie litery tylko pogłębiły moc zdarzeń i podkreśliły ich wartość.
Westchnęłam ze współczucia na koniec
Dobra robota, mnie ruszyło
5 wstawione :)
Pozdrawiam :)
Noo, to spoczi Karola jak zrozumialy, chodzilo vlby pocueszyc starowinke i w sumie nie wiem czy to jest takie strasznie pocieszajace... :D
Jak ruszylo to git, grazie :)
Oj sluza mi cholernie, energia mnie rozpiera.
No troszu zerznelam, moze sie nie obrazil, zwlaszcza, ze tekst akurat troszku dzis po glownej w komentarzach polatal :D
pięć a mnie się podoba i mam nadzieję że staruszce przyniósł on ukojenie i nie przyjmuj się tym Nonsferatu
od mojego pupilka Karlusia bardzo proszę się trzymać z daleka dziękuję
Przecież to świetne jest. A tu jakoś niepeanowato; bym pierdolnął peanami, gdybym umiał.
Acz jeśli chodzi o zabawy, ą ę mówiąc, literackie, to 'zegar' świetniejszy. Tak mi się przypomniało, to przywołam ten tekst, bo, no, to był tekst...
ps. Pustostan jakiś napisz, prośba taka. Jeśli się nie da, bo zbyt szczęśliwie w życiu, to nie wiem; wyobraź sobie, że jesteś trawą, którą wycinają pod autostradę, czy coś...
no; 5, pzdr
Rubio, ofkors, że zegar, wiersz jest upocony, ale jest! Miałam pocieszyć nim staruszkę wyimaginowaną, długa historia.
Pustostanów nie będzie jak upal jest, bo mi się za bardzo egzystować chce, Segregator jest pustostanowaty jeśli potrzebujesz (ale i tak gorszy niż zegar) ;)
Pozdro Rubio ;)
Witam
Ciekawy układ i duże litery. Choć tekst sam jest w sobie smutny, ale takie rzeczy też się zdarzają. Koniec jest mocnym końcem.
Bardzo dawno temu nie pamiętam już, śpiewałam na obozach wędrownych taki alfabet w rytmie bluesa. Przypomniałaś mi... dziękuję.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Komentarze (60)
Jeden.
"Ch - jak Chciała uciec, N - Nie miała gdzie" - powinno być "dokąd" (chciała uciec), ale to by Ci rozwaliło rym w następnym wersie.
Pierwszy kom to naturalnie żart. Stawiam wyłąznie piątki, jeśli wypada niżej - nic nie stawiam.
Nawet fajne.
Pozdrawiaki ;)
Możliwe, że ucieka, trochę nie moja baja wiersze, ale jakoś upociłam ;)
Pozdrawiam :)
(ładnie se gaworzycie tutej ;))
Pozdrówka :)
pozdrawiam i zostawiam 5 i powodzenia w wojnie:)
Dzięki za wizytę, buziole ślę :*
D- do dupy, K - i kwota
Bełkot i jeszcze obraża czytelnika, że nie zrozumie.
Mam w glebokim "powazaniu" Twoje zdanie juzerze N jak Nikt.
Wiec badz tak łaskaw i...
W jak Wypierdalaj :>
Mam ponad 230 tekstow z tego okolo 200 nie dotyczacych zabaw, mozna smialo ocenic "nie belkot". Komentuje (taa, widze o co masz bol dupy u Mauryca) teksty jakie mam, kurwa, ochote i nie sa to tylko zabawowe teksty (w zasadzie nie komentowalam jeszcze lrp, ale niebawem to zmienie)
Wiec bardzo grzecznie prosze, abys sie o nie-płodny juzerze, odtentegował od mojej skromnej osoby.
Jak to źle być obiektywnym i szczerym, bo zaraz cię obrzucą mięsem.
Przyjmij krytykę i nie uchwał się. I nie klnij!
Baj
Konstruktywna krytyka polega na umotywowaniu dlaczego tekst jest belkotem (jak wedlug Ciebie ten), tudziez gniotem (jak poprzedni). Ludzie gadajo, ze robie nie najgorsza robote prozą, przyzwyczailam sie do pochwal, owszem, ale dupke mam na tyle utwardzoną, zeby kazda krytyke przyjac, byle zasadną. Zreszta nie chodzi o to czy Tobie sie moj tekst podoba czy nie (byla tu taka WW, wychwalala mnie pod niebiosy, ale swoja osoba prowokowala do takiego samego odzewu jaki rano wobec Ciebie uskutecznilam). Nie lubie pustego (nie popartego tworczoscia) gdakania i wywolywanie gównoburz, nie wiem - z nudów? Siadz, napisz cos, zajmij sie czyms.
Stwierdzenia: bełkot + nie klnij + baj, cos mi przypomina... a raczej kogos, ale byc moze mylnie ;)
Pozdro
I nie mów mi co mam robić. Pisz te swoje opowieści i chwal się jaka to ty jesteś pisarka. Może i dobrze piszesz, ale są lepsi. Trochę na tym portalu jest chwalidupków. TWA i Rita przewodnicząca.
A tekst wyżej świadczy o twoim przerośniętym ego. Jest fajnie, bawimy się i chwalimy się.
Baju, baju będziesz w raju.
Czy pycha? - jestem soba, nie udaje, mowie co mysle, staram sie piszac, zawsze i zawsze daje z siebie max, wiec Ty drogi czytelniku daj z siebie wiecej niz zdanie frustracji. TWA? Siedzimy tu miesiace, baa, lata, czytamy sie nazwajem i innych tez, ale jak mam pol h czasu w biegu i widze ze dodal cos np. Adam czy np. Canulas, to wiadomo ze lece ich czytac a nie randomowa postac, gdyz:
a) wiem, ze nie zmarnuje czasu
b) wiem, ze przeczytam cos, co wbija sie w moj gust
Jak mam wiecej czasu to czytam innych, gustuje glownie w seriach (czyli chcac nie chcac osobach, ktore sa tu dluzej i serie utkaly (Fel, Mauryc, Okropny itp.), bo lubie sledzic jak ludzie prowadza fabule, wierszy nie czytam prawie wcale. I skoro ja czytam kogos od miesiecy, bo lubie dane "pioro", a ktos mnie plus czasem skrobne belkot (w ktorym tak czy siak sie mega staram) stricte pod zabawe to oznacza, wedlug Ciebie, ze starannie uprawiam TWA? Jestes przelogowany z innego portalu tudziez innego konta tylko po to, by wyrzucic frustracje (jesli z innego konta to gratuluje tchorzostwa).
A co do pochwal - potwierdzilam, ze mam ich sporo, zaznaczajac, ze pomimpo to nie boje sie krytyki (wole wytlumaczyc jak chlop krowie w rowie bo nie wiem kto siedzi naprzeciwko) i tamto stwierdzenie mialo potwierdzic, durniu, ze owszem rzadko jestem krytykowana, ale nie obawiaj sie jesli masz ochote konstruktywnie (!) po mnie pojechac, dlatego napisalam tak, a nie by zaanonsowac, ze jestem taka, kurwa, swietna. Oczywiscie, ze sa lepsi. Sa tez i gorsi, np. randomowy frustrat z bolem dupy i zerową liczba publikacji.
Miej wspanialy dzien!
nie wyzywam, więc kultury trochę naucz się. Ból dupy pewnie ciebie ściska z tej radości jaka to jesteś kul, bo przeklniesz i wyrzucisz z siebie frustrację. Ludzie inaczej dyskutują. Jeszcze jedno nikogo nie możesz stąd wypierdolić, bo jesteś na takich samych prawach jak ja i inni.
Żegnam już. Pisz, może się wydaj albo idź na piwo.
Baj kwiatuszku
Neuro podjudzil cala sytuacje wowczas.
Baj ;)
Bo jeśli tak to uważaj jak chodzisz.
Przypieprzyłeś się do Rithy bez jakiegokolwiek powodu. Idź siej zamęt gdzie indziej.
Aha, zanim to zrobić, NAUCZ SIĘ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM.
Elo przeczytaj moj list do Terribla ;)))
Żegnam panią i uciekam, bo zapraszam niemiły.
Baj
(Umyj pachy, masz rację ;))
Ritha, mogłabyś wykorzystać ten stan wkurzenia i zabić Karla (przy pomocy Maxa - oczywiście) :D Za Cassie!
xD
Ale Pan wyzej mi pobudzil umysl i na Cmyka faktycznie mam chec, niebawet rusze cosik w temacie.
Grupowo dziekuje poki co ;)
To o ten chodziło, by zapierdzielić :)
Pięknie.
Dzieki za wizytex :)
Te wielkie litery tylko pogłębiły moc zdarzeń i podkreśliły ich wartość.
Westchnęłam ze współczucia na koniec
Dobra robota, mnie ruszyło
5 wstawione :)
Pozdrawiam :)
Jak ruszylo to git, grazie :)
Pamiętam dzieło Cana. Nie dostrzegam plagiatu xD
Widzę, że masz całkiem dobry humor - ten tekst i poprzedni. Super :D Upały Ci służą!
Pozdro! :*
No troszu zerznelam, moze sie nie obrazil, zwlaszcza, ze tekst akurat troszku dzis po glownej w komentarzach polatal :D
Pozdrawiam i tu ;)
od mojego pupilka Karlusia bardzo proszę się trzymać z daleka dziękuję
Acz jeśli chodzi o zabawy, ą ę mówiąc, literackie, to 'zegar' świetniejszy. Tak mi się przypomniało, to przywołam ten tekst, bo, no, to był tekst...
ps. Pustostan jakiś napisz, prośba taka. Jeśli się nie da, bo zbyt szczęśliwie w życiu, to nie wiem; wyobraź sobie, że jesteś trawą, którą wycinają pod autostradę, czy coś...
no; 5, pzdr
Pustostanów nie będzie jak upal jest, bo mi się za bardzo egzystować chce, Segregator jest pustostanowaty jeśli potrzebujesz (ale i tak gorszy niż zegar) ;)
Pozdro Rubio ;)
Ciekawy układ i duże litery. Choć tekst sam jest w sobie smutny, ale takie rzeczy też się zdarzają. Koniec jest mocnym końcem.
Bardzo dawno temu nie pamiętam już, śpiewałam na obozach wędrownych taki alfabet w rytmie bluesa. Przypomniałaś mi... dziękuję.
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania