Poprzednie częściLBnR nr 66_monogramy października
Pokaż listęUkryj listę

LBnR nr 79 _ lubię kiedy…

patrzysz migdałowym spojrzeniem

obejmując dłońmi

filiżankę z zieloną herbatą

różane niespodzianki zawijasz

w drożdżowe ciasto

zapach muska powonienie

 

struny wiolonczeli

zaciągasz włosiem

współgrając z jej mahoniem

wplątujesz pył kalafonii

pomiędzy tycjanowe loki

 

bawisz się jesienną melancholią

i nim świt przyjdzie

skłębione zasłony

odejdą w zapomnienie

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Ocalić Myśl 20.10.2020
    Lubię ten wiersz tak samo jak zieloną herbatę. ? Pozdrawiam!
  • Ocalić Myśl 20.10.2020
    Oczywiście 5.?
  • Pasja 21.10.2020
    Ocalić Myśl dzięki za posmakowanie zielonej herbaty i gwiazdy.
    Pozdrawiam ciepło!
  • Morus 20.10.2020
    Całkiem spoko wiersz.
  • Pasja 21.10.2020
    To dobrze, że spoko!
  • łoizok 20.10.2020
    Niesamowite :)
  • Pasja 21.10.2020
    Komentarz tez niesamowity!
    Pozdrawiam
  • Dekaos Dondi 20.10.2020
    Pasjo→Hmm... nie wiem, jak ująć klimat owego tekstu. W sensie pozytywnym, ma się rozumieć.
    Trochę jak... posmakowanie doznań, przez pryzmat herbacianej muzyki, tańczącej na strunach wiolonczeli w przyszłości świtu:)
    Pozdrawiam:)↔5
  • Pasja 21.10.2020
    Dzięki DD za wejrzenie w głąb i posłuchanie herbacianej muzyki
    Miłego dnia
  • Garść 20.10.2020
    Lubię kiedy kobieta... :-)
    Przyjaciółka, siostra, mama?
    A może alter ego. Kto wie. Kimkolwiek jest - balsamem jest.
  • Pasja 21.10.2020
    Dziękuję za polubienie i balsam.
    Serdecznie pozdrawiam!
  • Bożena Joanna 20.10.2020
    Pierwsza zwrotka przypomina mi moją mamę, kiedy piekła wspaniałe ciasto drożdżowe i nie tylko. Do tego gra muzyka, a świt... to już inna bajka.
    Pozdrowienia!
  • Pasja 21.10.2020
    Witaj Bożenko
    Dzięki za zmysłowy komentarz i wspomnienia. Chyba one są dobrym lekarstwem na spleen.
    Miłego dzionka :)
  • Szpilka 21.10.2020
    Oczy mamy i jej smakowite wypieki, tak mi się kojarzy ?
  • Pasja 22.10.2020
    Dziękuję pięknie za twoje spojrzenie.
    Pozdrawiam
  • Tjeri 22.10.2020
    Choć za migdałowym spojrzeniem zapewne kryje się ktoś konkretny, ja na wiersz patrzę jak na personifikację jesieni. Tak mi się tekst wyświetlił i nie przeszkadza mi nietrafność interpetacji - bo piękny obraz zobaczyłam.
    Tak mi się ta pora roku kojarzy. Z herbatą, wieczorami słodzonymi wypiekami, wiatrem grającym na wiolonczeli i rudymi liśćmi (tycjanowe loki). To są ciepłe strony jesieni, które nagradzają zachmurzone dni bez słońca.
  • Pasja 22.10.2020
    Witaj Tjeri
    Doskonałe wyczucie i każdy za migdałowym spojrzeniem może znaleźć wszystko. nikt tam się nie kryje, a może trochę wiosny w jesiennej odsłonie migdały niosą. Wszak mazurki ubiera się w migdałowe bazie. Tutaj lekarstwem na speen jesienny jest ten obrazek. Zakazane jest migdalenie się więc migdałowym spojrzeniem dziękuję ci za piękny komentarz.
    Miłego dnia
  • Witamy w Bitwie i życzymy dobrej zabawy. Czytaj, komentuj i zagłosuj.
    Literkowa pozdrawia
  • Onyx 30.10.2020
    Piękny wiersz. Piątka
  • Pasja 01.11.2020
    Dziękuję pięknie i pozdrawiam
  • Rozpoczynamy głosowanie, które potrwa do 05 listopada /czwartek/godz. 23:59
    Zapraszamy Autorów do czytania wierszy, komentowania i zagłosowania na najlepszy.
    Plus krótkie uzasadnienie – dlaczego tak uważamy?
  • Pan Buczybór 31.10.2020
    Bardzo spoko. Trochę wyliczanka, ale ładna, lekka, z wyczuciem i melancholią.
  • Pasja 01.11.2020
    Dzięki za spojrzenie i ślad. Wyliczanka? Trochę nie rozumiem.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania