Zielona granica
Pani Stasiu, jak się nie obrócić to dupa w inwazyjnych
chińskich krzaczkach za potrzebą ekonomiczną, albo
w nadgranicznych flankach zachodniej klimatyzacji.
,,Kiedyś szturmujące hordy dziczy dostawały wpierdol,
teraz socjal”.
Odklejeńcy formatują etykiety. Po fajerwerkach przemytników
piaski Sahary przyjęły tysiące spośród zaproszonych
na Sylwestra przez Merkel, niewinnej znamion ludobójstwa,
o którym nie ćwierkają ptaki ciernistych krzewów.
Pajacyki i przyklawiaturowe taborety realizmu nastawnego.
(regularnym debilom, jełopom, onanistom stawiającym pały, nie odpowiadam)
(choćbyś się nawet zesrał, na scenie brawo będą bić tylko dla mnie – Ewa Demarczyk do kolegi)
Komentarze (206)
teraz socjal”. - i jak, w takiej sytuacji, mają nie przyjeżdżać?
Jeśli masz na myśli lata osiemdziesiąte, to wyjeżdżali na legalne wizy turystyczne, sportowe, służbowe lub inne i zazwczaj grzecznie składali w tamtejszych urzędach podania o azyl.
Bajki jak w przedszkolu...
Super teza, Polacy (ta sama grupa genetyczna) od 10 tysięcy lat pilnują swoich granic, no sztos! Ot, prawactwo w akcji.
I nie chodzi o ilość, ale o sposób trafiania do lepszego życia.
Jak nie pasuje wracają do Polski.
(Prawda nie ma żadnej możliwości obrony przed głupcem zdeterminowanym, by uwierzyć w kłamstwo. Mark Twain)
zapędzić w czarną dziurę. W każdej dziedzinie życia.NO!
tobie to widać trzeba wszystko tłumaczyć.jak krowie na miedzy.
NO!
Cztery - w kontaktach z kobietami ci *przyjezdni* kultury nie pokazują, więc jak określić ich zachowanie?
A Ty miałaś, czy jakieś z czterech liter teorie tworzysz o "biednych uchodźcach"?
Czemu Niemcy, po zaproszeniu ich przez p. Merkel, dzisiaj, na siłę, chcą ich wyganiać od siebie i, na siłę, nam wpychać, nawet sami ich przewożą przez naszą granicę?
Co jest nie tak z Niemcami?
NO!
Z pierwszej ręki, powiadasz... to ja proponuję, żebyś wzięła do siebie kilku nieszczęśliwych i uczyniła szczęśliwymi, bo czemu nie? Każdy, kto tak bardzo chce, powinien mieć taką możliwość...
Ja tam nie chcę, bo widziałam ich 'w akcji' i dziękuję...
Smacznego.
NO!
"Ale chcę bardzo mocno podkreślić, że w służbach byli dobrzy i źli ludzie tak jak wszędzie. Spotkałem policjantów, strażników granicznych i żołnierzy, którzy ze łzami w oczach chodzili po lasach i tak szukali, żeby nikogo nie znaleźć, a przy okazji przypadkowo zgubić kanapki, które w dziwnie dużych ilościach zrobiła im żona. (...) Nie wszystko musi się znaleźć w magicznym policyjnym kajecie, a czasem ktoś po prostu zainteresuje się jakimś rzadkim ptakiem, ćwierkającym obok na drzewie, i coś przegapi. (...)
Ale byli też gestapowcy, którzy zachowywali się tak, jakby Najjaśniejszą Rzeczpospolitą zaatakowały nawet nie hordy dzikich ludzi, a zwierzęta. Zresztą to nie dotyczyło tylko osób na pierwszej linii frontu. Wolontariusze wzywali pogotowie do bardzo ciężkiego przypadku, z którym nie mogli dać sobie rady na miejscu. Telefon do dyspozytorni ze środku lasu, a pierwsze pytanie Białegostoku brzmiało: "Czy ta osoba jest w Polsce legalnie?". A co to, k****, ma do rzeczy"?
"Nigdy nie wiedziałem, gdzie przebiega ta linia podziału, czy przypadkiem nie gadam z kimś, kto uważa, że każdy Irakijczyk marzy tylko o tym, żeby zniewalać polskie kobiety w haremie. A może to po prostu osoba, która tak jak ja uważa, że las zimną jesienią to nie jest miejsce dla niemowlaka czy małego dziecka, i nieważne już, jak te dzieci się tam znalazły. (...) Pojechaliśmy kiedyś do koczującej w lesie grupy osób, były tam prawie same kobiety i dzieci. Ale pierwszy dopadł nas mężczyzna, który był tak wyniszczony zimnem, tak bardzo głodny, że już nie myślał racjonalnie, nie przejmował się swoim dzieckiem, tylko żądał suchych spodni. Więc powiedziałem mu od razu dosadnie: "Spie****** teraz, bo najpierw muszę się zająć dzieckiem, wygląda gorzej". Wyjąłem tego malucha z mokrego śpiwora. Dziecko było tak przemarznięte, że minęło dobrych kilka sekund, zanim wyczułem jakikolwiek oddech. Ono nie miało już nawet siły płakać. Rozebraliśmy je do naga, przebraliśmy w suche ciuchy (...) i ogarnęła mnie taka absolutna bezradność...
Wiedziałem, że jak znajdzie ich wojsko albo Straż Graniczna, to znowu wyp****** ich na Białoruś. I co ja im miałem doradzić? Jedyne, co mogłem zrobić, to wyciągnąć koc Blizzard (wtedy wykupiliśmy chyba wszystkie koce w Polsce, jeśli nie w Europie), dać temu dzieciakowi batonika i soczek Kubuś do kieszonki i zrobić zdjęcie, żeby pamiętać, co tym ludziom zgotowało nasze państwo".
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,pomagal-na-granicy-polsko-bialoruskiej--co-widzial--zachowywali-sie--jakby-zaatakowaly-nas-zwierzeta,artykul,35536014.html
Pomyśl, dlaczego inni chcą, za wszelką nawet cenę, pozbyć się ich? 'Fajni' ludzie, a taki problem? Z jakiego powodu?
Albo na granicy, Putin z Łukaszenką ściągają na granicę 'biednych ludzi', zarabiają na nich niezłą kasę, wspomagają ich swoimi żołnierzami, żeby szturmowali, a jeszcze ktoś w Polsce o tym nie wie i chce ich ratować.
Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić, jak trzeba być ograniczonym, żeby iść po linii Putina...
Obchodzą się humanitarnie i dlatego chcą ich, na siłę, do nas wepchnąć... Niemcy już z nami, w czasie wojny, 'humanitarnie' się obchodzili... znamy ich 'szlachetność'
Mało kulturalne...
i chyba Polska nieźle na tym wyszła, patrząc na resztę Europy... Ekonomicznie oczywiście nie, ale inne aspekty - bezpieczeństwo itd... Wystarczy że między sobą się gryziemy, choć historycznie wspólny wróg potrafił jednoczyć Polaków...
Przecież rujnują naszych rolników, zdecydowanie winnaś tę migrację potępić. Wypadasz z roli!!!
Co ma piernik do wiatraka?
Każdy wie, co ci uchodźcy robią, jak niszczą inne kraje, a tu jakaś grupka nadal w czterech literach... Dziwne...
Idź, polej wodą tych za murem.
Dz.U.2024.17 t.j.Akt obowiązujący
Wersja od: 14 marca 2024 r. do: 30 czerwca 2024 r.
Art. 255. [Publiczne nawoływanie do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego]
§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa,
podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Zwróć uwagę, że dla odpowiednich służb jesteś do namierzenia jaki masz ip
Udar słoneczny.
NO!
XXL.
Ty i grzeczność. Śmiech na sali.
Przykrość mi uczyniłeś... Odchodzę w smutku...
Może jako Polacy ruszmy (Wy, w nadmiar tolerancyjni i dobrzy, będzie zamiana, zrobicie dla nich miejsce) do tamtych krajów, z których oni do nas, i spróbujmy przekroczyć granice bez paszportu oraz zażądajmy socjalu - w ich krajach, taka wymiana, na granicy zapewne przywitają wedle tradycji nawet nowo narodzonej, pociskiem adekwatnego kalibru - smacznego.
Służba zdrowia próchnieje, rdzewieje i się sypie, rachunki zaraz wystrzelą w kosmos, podobno 800 tysięcy polskich domostw nie posiada minimalnych standardów, jak łazienka i CO. Zielony ład bije w mordę bidoków, a i mała przedsiębiorczość się wali. Jak taka dobroć z Cię płynie, dlaczemu nie zajmiesz się pomaganiem polskim bezdomnym i wszelako pokrzywdzonym, podnieca Cię kolor skóry tej hołoty, która idzie tu, bo ktoś łazi po ichniejszych wsiach i opowiada, że jak tu przyjadą, to bedom mieli wszytko za darmo i jeszcze dostaną piniondze, a potem zarabia na ich przerzucie - czy idzie o narządy? Przyjeżdżają w opakowaniach? Obejrzyj film "Narządy".
Wszem wiadomo, że się nie asymilują i nie mają zamiaru pracować, chcą zachować swoją kulturę, fakt, przyrost naturalny mogą załatwić, by wzrósł, Ciebie też mogą, jak się rozgoszczą, chyba że już jesteś islamistą i jakoś tam się rozpoznajecie. Nadchodzi zmierzch fanatycznych katoli, nadchodzi świt fanatyków islamistów.
Unia daje piniondze - czyje? Skąd Uniaj bierze, ma kopalnie kruszców pod Brukselą i pokrycie każdego jeułrocenta? To piniondze obywateli krajów członkowskich i wstydź się, jeśli Tobie płacą z tej puli razem z kolegami/koleżankami, awatarami wspierajacymi.
Rolników nie wykończy żarcie z Ukrainy, za to jest to żarcie bez atestów, bez kontroli, jak powstało, bez restrykcyjnych procedur odn. warunków produkcji i nawożone czym się dało, co Monsanto itp. zalecało, więc to przede wszystkim nie wpłynie za dobrze na organizmy mieszkańców landów UE, a rolnicy obecnie masowo zatrudniają Ukraińców do zbioru truskawki, maliny i czego tam się jeszcze da, pełno ich po wsiach Lubelszczyzny akurat teraz, się rolnicy z tych cieszą, tamtych nie lubią. A zbiór maliny już napierdala, ale wciąż chemizują - norma, muszą wpierdolić, co tam kupili, bo dotowane. Rolnicy długo wytrzymają, nie ma rolniczej biedy, jak płaczą, że ma na chleb (ale na kilka aut jest), to kłamią, nie bedą mieli, to niech nie płaczą, zaczną sobie żyto siać i kartofle sadzić (ponownie gnojem nawozić? UE pozwoli?), no to, o ile pan z UE pozwoli w tym landzie, kupią sobie śrutowniki (lub odkurzą stare, jak nie wyjebali) i będą se mielić te żyto i inne ziarno na mąkę. Rolników z dotacjami (z dużych gospodarstw, małe zajmujące się hodowlą, rezygnują często, ze względu na zaostrzenie norm unijnych, i oddają areał w dzierżawę) nie wykańcza puki co bieda, tylko bezgraniczna zachłanność przez nich mówi. Długo potrzeba by polski rolnik stał się nędzarzem.
Wracając do głównego tematu, jeśli ktoś pisze, jak Ty, mam wrażenie, że z dobrobytu mu się dupie poprzewracało i zazwyczaj jest to utrafiona ocena.
Rozkręciłeś chlewik swym badziewiem.
To w większości "kobiety" których poprzedni rząd ? No co zrobił.
SwanSong, służba nie drużba. Nie wierzysz w to co piszesz. Ale odwrotu nie ma, za dużo grantów z trollowania do stracenia. Nie jesteś zlasowanym, nieopłacanym debilem, żyjesz z tego. Masz korzyści.
Tu ktoś powiedział, że 2+2=4.
Rząd dał. Popatrz jaki hojny król.
DAŁ!
co z takim gadać
nafutrowali ludzi gebelsowską propagandą
a ci roztrząsają głupoty.
NO!
Odźwierniki intelektu nie trzymają.
Ten zwrot mnie już dedykowałeś.
Czy ktoś tu mówił o intelektu?
To łopatologiczny przykład. Nie kumasz? Trudno.
Do sowieckiej szkoły chodziłeś.
U nich zima trwa 9 m-cy. A reszta to lieto i lieto.
bucu.
NO!
Kto wyhodował to to.
A co napiszesz o kilku 16 latkach którzy na koncercie skopali młodego człowieka. On umarł. Pewnie w tzw telewizji republika, którą lubisz oglądać nie mówili. Bo to Polacy polaka skatowali.
Chodzi o wymiar ludzki, humanitarny.
Nie jedna wojna zaczęła się od potyczek na granicy.
Wy poeci powinniście być pod tym względem uczuleni.
Poeta to wielkie słowo. A to nie oznacza, że w nich humanitaryzm drzemie.
No tak. Skoro przekazują sobie znak pokoju, to chyba coś w tym jest.
Znak pokoju. to chyba podprogowy przekaz odnośnie inwestowania w apartamenty.
Skoro mają wizy polskie, to powinni przebywać w Polsce.
Tępe dzidy.
NO!
Weź zimny prysznic. Ja mam klimę.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania