Machacze

Posiadam oryginalny egzemplarz tego, nazwanego naprędce, akcesorium z dnia 9 lipca 2020 roku wręczanego wszystkim mieszkańcom mojej rodzimej Wieliczki, którzy przyszli na wyborczy wiec ubiegającego się o reelekcję Prezydenta Andrzeja Dudy.

 

Jest to plakietka o wymiarach 28 cm x 40 cm z napisem DUDA 2020 [na czerwonym tle białe wyraźne litery lub na tle białym litery czerwone].

 

Teraz z kolei pisze na ten oraz jemu podobny temat redaktor Marcin Wikło, autor niedawno wydanej książki-reportażu „Operacja DUDA 2020. Tajemnice kampanii” [Warszawa 2021] jak to w Wieliczce:

 

„...przed zabytkowym szybem kopalni soli [„Regis” – uwaga własna] imponująca frekwencja. Biało czerwona flaga na strażackim wysięgniku i mnóstwo chorągiewek w narodowych barwach [w przeważającej mierze w rączkach beneficjentów 500 plus – dopowiedzenie b_d_c]. Na przywitanie prezydenta cztery zwrotki hymnu narodowego, a po przemówieniu wypuszczone w niebo białe i czerwone balony. Uwagę przykuwa jednak coś innego -

 

„wędrujący” wśród ludzi transparent … Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Duda wówczas od prawie dwóch miesięcy mierzył się już z Rafałem Trzaskowskim, więc ten baner wywoływał spore salwy śmiechu wśród zwolenników kandydata Zjednoczonej Prawicy. I nikt go nie zasłaniał. W końcu dowcipnisie z hasłem „Kidawa 2020. Prawdziwa prezydent” umiejscowili się wśród nielicznych zwolenników Trzaskowskiego [około dwudziestu pięciu do trzydziestu osób płci obojga w wieku rozmaitym sterczących na terenie kościelnym należącym do parafii św. Klemensa PM – następne uzupełnienie b_d_c] zupełnie dezorganizując ich szeregi. W moim prywatnym rankingu wiecowego trollowania przeciwnika to numer jeden. Aż dziwne, że nikt wcześniej ani później tego nie wymyślił.”

 

Licząca 272 stronice książka do tej pory pulsuje emocjami. Począwszy od 5 lutego 2020 roku [czyli jeszcze przed ogłoszoną w III RP pandemią] skończywszy na 22 października tego roku [tuż przed eskalacją O[gólnopolskiego] S[trajku] K[obiet] ze złowrogim symbolem trafo na zasłaniających rozwrzeszczane paszczęki kobietonów, maseczkach…

 

Będąc wszak realistką wiedziałam doskonale, że będzie karkołomnie; w sumie nie byłabym przecież tą „jasnowidzącą”, która wprawdzie (bez)błędnie przewiduje, lecz nigdy nie przesądza]. Zapewne analogicznie do innych, zatrudnionych w sztabie wyborczym Prezydenta Dudy.

 

Na razie – tu powrócimy do wcześniejszych dywagacji – „Dudabus” pomknął do Gorlic, ja natomiast ze swoim, dzierżonym w spoconej w ręce machaczem i straszną migreną - na własne śmieci. Reszta tłumu uczyniła identycznie.

 

Jak uprzednio wspomniałam: opisana pozycja aż drży od zawartych w niej treści, bo w tym akurat momencie nie jest istotne wyborcze zwycięstwo tego bądź innego kandydata, ile sam przekaz oraz mistrzostwo uchwyconego przez Autora kampanijnego klimatu. Gdyż akurat z książki Marcina Wikły można się uczyć [i nauczyć] rzetelnej, połączonej z nader poprawną oraz plastyczną polszczyzną, publicystyki. Nieważne z której opcji oraz w którym podążającej kierunku. Tu przede wszystkim jest ważny warsztat.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 17

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (28)

  • SwanSong 08.08.2021
    Kobietony ze złowrogim symbolem?
    Złowrogi symbol używany przez wojska Armii Krajowej? Ty się dobrze czujesz?
    I kobietony? Bo mają chęć decydować o sobie? Trzeba mieć w głowie tylko chwasty, żeby pisać takie bzdury.
  • befana_di_campi 08.08.2021
    Stop obelgom! Hejterom wstęp surowo wzbroniony pod rygorem natychmiastowej wykonalności kopa w ich cztery litery.
  • SwanSong 08.08.2021
    befana_di_campi
    Nie strasz, nie strasz, bo się... sama wiesz, co.
    Na razie sama tu dajesz obelgi. Zawiść i zazdrość cię zżera.
  • befana_di_campi 08.08.2021
    SwanSong Stop stalkerowi! Jak nie pomoże zamaszysty kop, to jeszcze można powykręcać mu z zadka giczele tegoż i obok postawić z kłębkiem sznurka. Tak na wszelki wypadek :p Bo gdyby nie udało się owemu ich ponownie sobie przykręcić, to zawsze je może do sempiterny przywiązać. Ewentualnie odwiązać, kiedy go opadną ujadające Burki, aby mieć za nimi czym rzucić :-D :-D :-D
  • SwanSong 08.08.2021
    befana_di_campi
    Aha. I co?
  • Targówek 08.08.2021
    befana_di_campi oto co newsweek robi z mózgiem
  • Patriota 08.08.2021
    Całkiem niezła recenzja, choć z pewnością nie przeczytam, no chyba żeby mi ktoś dał przypadkiem za darmo. Atmosferę doskonale pamiętam, tę żenadę z Kidawo - Błonkowską i później szacher macher z Trzaskalskim. Było, minęło, dobrze że ten drugi typ nie został prezydentem, bo wówczas w każdej gminie milibyśmy gejobusy.
  • SwanSong 08.08.2021
    Co to gejobus? Opowiedz, bo widzę, żeś znawca.
  • Patriota 08.08.2021
    Zboczeniobus trzaskalskiego.
  • befana_di_campi 08.08.2021
    Książka? Jakby kto przewinął taśmę filmową :)
  • Patriota 08.08.2021
    Ale z pewnością nieco podniosę średnią. 5.
  • skandal 08.08.2021
    ***** ***
  • befana_di_campi 08.08.2021
    Pewnie sobie to zafundował???
    Jeżeli nie, w takim razie stop wszelkim obelgom!!!
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    Czyli inni mają uważać na język, a sama możesz obrażać? Hipokryzja to za mało powiedziane.
    Kiedy rozum śpi, budzi się trollica.
  • befana_di_campi 09.08.2021
    SwanSong Stalking jest karalny! To nie ja przychodzę pod konto anonima, który nie jest [lub nie chce] nikim twórczym. I nie ja pod tekstami tegoż jemu urągam. A za takie niemerytoryczne uporczywe nękanie grożą konsekwencje.
    Ban na obelgi!!!
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    Doucz się, co to stalking, zanim się zaplujesz. Pod moje teksty nie przyjedziesz, bo ich tu nie ma. Naprawdę, rusz trochę głową.
  • befana_di_campi 09.08.2021
    SwanSong Jak ich [tekstów] ni mo, to jakim prawem liziesz do moich, stalkerze!
    "Uczył Marcin Marcina, a sam głupi jak...". Siebie doucz, portalowy menelu. Mądrala jak z koziej pipy Reisetasche. "Za pirze cepa [o ile takowe posiada] i na powietrze świże". Albo kulasy z tyłka tegoż i w***
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    i takie coś nawołuje: mniej obelg? x-D Szczyty hipokryzji. A co do prawa - jak dajesz swoje wypociny, to ja mam pełne prawo je skomentować. Takich podstaw nie znasz? Cienko z wiedzą, oj, cienko. Brak ci ogłady, leśny strachu.
  • befana_di_campi 09.08.2021
    SwanSong Zaryczał, i:

    "Wszelki duch! jakaż potwora!
    Widzicie w oknie upiora?
    Jak kość na polu wybladły;
    Patrzcie! patrzcie, jakie lice!
    W gębie dym i błyskawice,
    Oczy na głowę wysiadły,
    Świecą jak węgle w popiele.
    Włos rozczochrany na czele.
    A jak suchy snop cierniowy
    Płonąc miotłę ognia ciska,
    Tak od potępieńca głowy
    Z trzaskiem sypią się iskrzyska." (Adam Mickiewicz: Dziady cz.II)

    Ilekroć przyjdziesz mi fajdać pod wszystkimi moimi "wypocinami" jak ta mitologiczna harpia potępieńcom do ich misek, tylekroć przywołam powyższy cytat.
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    Aha. I co? Póki będziesz ludzi obrażać, póty ja będę przychodził cię ośmieszać (o co nietrudno).
  • befana_di_campi 09.08.2021
    SwanSong Publikacji 0, 505 komentarzy i sraka na 10 km pod tekstami skromnej b_d_c, którą postanowił swoim analnym fetorem (z)niszczyć, najpodlejszy z podleców, skunks anonimowy ;-)

    Uhuhuhu. uhuhuhu, uhuhu, głupiś na d***e strzygoniu :-D :-D :-D

    Ze mną nikt jeszcze wojny na pióro nie wygrał, przepuszczony przez wyżymaczkę cienki - w swoich pseudo pomyślunkach - "Bolku".
    Bo i redaktorka (do tej pory) ze mnie i przez tuzin lat samorządowczyni. Bezpartyjnie niezależna, którą kiedyś tobie podobny ciulik usiłował ciągać po sądach... :-D

    P.S. W tej chwili jest to moje ostatnie słowo, gdyż na przyszłość [i za każdym razem] będzie... Zob.:

    "Wszelki duch! jakaż potwora!
    Widzicie w oknie upiora?
    Jak kość na polu wybladły;
    Patrzcie! patrzcie, jakie lice!
    W gębie dym i błyskawice,
    Oczy na głowę wysiadły,
    Świecą jak węgle w popiele.
    Włos rozczochrany na czele.
    A jak suchy snop cierniowy
    Płonąc miotłę ognia ciska,
    Tak od potępieńca głowy
    Z trzaskiem sypią się iskrzyska." (Adam Mickiewicz: Dziady cz.II)
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    Widzę tyłek wyżej niż głowa. Nikt z tobą na pióro nie wygrał? Może nie, za to na rozum cały czas klęski ponosisz. A kloaczne argumenty, widzę, masz opanowane jak mało kto. Jakiś fetysz?
    PS Pierwsza linijka "skromnej", czwarta linijka zarozumialstwo i snobizm. Przeczysz sama sobie. Może najpierw zredaguj się sama? ;-)
  • befana_di_campi 09.08.2021
    SwanSong Stalking, czyli powtarzające się, uporczywe nękanie drugiej osoby, naruszające jej prywatność i wywołujące uczucie zagrożenia. Ofiarą stalkera może paść każdy – osoby dręczące upatrują sobie cel i systematycznie zawężają granice prywatności ofiary, "wchodząc" coraz głębiej do jej życia i histerycznie manifestując swoją obecność.
  • SwanSong 09.08.2021
    befana_di_campi
    Czyli komentarze pod opublikowanymi przez ciebie tekstami na portalu, gdzie umieszcza się teksty i czeka na komentarze, to stalking? Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Ośmieszasz się.
  • Patriota 09.08.2021
    SwanSong spadaj trollu.
  • laura123 08.08.2021
    Ostatnio coraz gorzej trawię politykę i wszystko, co z nią związanie. Jednak tekst napisany bardzo dobrze, widać wyrobione pióro, inni powinni uczyć się od Ciebie, jak pisać, a nie stawiać pały, kiedy do pięt Ci nie dorastają.

    Poprawiam średnią.
    Pozdrawiam.
  • befana_di_campi 08.08.2021
    Bardzo dziękuję :)
  • befana_di_campi 09.08.2021
    Żeby być obiektywną, to dołączam swoją wcześniejszą relację pt. "Tłumy na placu o wielkości chustki do nosa" [druk" PubliXo, nick ten sam, data czerwiec 2020]:

    „W piątek (5 czerwca) po południu odwiedził Wieliczkę kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP [...]. Spotkał się z mieszkańcami na Placu Kościuszki, przy szybie Regis. Złożył też kwiaty przy Pomniku Niepodległości na wielickich plantach. Był w wielickiej mediatece i rozmawiał z samorządowcami – podał w miarę kiedyś niezależny – „Dziennik Polski”,

    po czym – rzekomo tak owacyjnie przez tychże mieszkańców witany Dubler, przez brzydów nazywany Kanalarzem - co czyni dalej?

    „Na spotkanie z kandydatem na prezydenta przybyło setki osób. - relacjonuje wymieniony organ [na szczęście prasowy] - Ludzie zajęli nie tylko Plac Kościuszki, ale również częściowo okoliczne ulice (musiano je czasowo zamknąć). Tłum mieszkańców przeszedł z [...] także przez planty, w stronę pomnika.

    Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP mówił w Wieliczce m. in., że podróż przez Polskę ładuje mu baterie i dodaje energii.

    - Mam poczucie, że coś się w ostatnich dniach zmieniło. Widzę uśmiech u ludzi, wzajemną życzliwość i porozumienie. Ludzie chcą zmiany. Mają dość dzielenia Polaków na lepszych i gorszych. Te wybory są też po to, by ludzie byli równi, by czuli się dobrze we własnym kraju – powiedział [...]

    - Ten bój jest także o to, by ocalić samorządy. To one są najbliżej mieszkańców, a samorząd silny, niezależny i będący blisko ludzi, jest solą w oku obecnym władzom kraju – mówił kandydat na prezydenta.”

    Dupa-sałata – chce się dopowiedzieć nadal urzędującemu prezydentowi „stolycy” – względnie: „pocałujta w dupę wójta” panie dublerze piętnujący żelazem inaczej od waści myślących. I koniecznie podlej sobie ten swój kulfon H2O, bo strasznie ci stamtąd kopci. Wielicki samorząd wie bowiem jak się przed przywożonymi w segregatorach bronić, czego znamiennym dowodem była data 21.10.2018, gdzie na ponowną kadencję ]bez drugiej tury] wybrano wciąż tego samego burmistrza...

    Z dopuszczonych do komentowania głosów pozwolono na li tylko trzy [słownie trzy] wypowiedzi, choć wiem – na przykładzie własnym – iż było ich dużo, dużo więcej. Lecz nieważne, ponieważ i te – niżej zacytowane - posiadają swój gatunkowy ciężar:

    „Gośćwczoraj, 13:22

    Niezależne samorządy to demontaż państwa polskiego

    Rudy z Budy2 dni temu, 19:24

    Bez przesady, Wieliczka ma 20 tysiecy mieszkancow a na zdjeciach widac moze ze 100. To nie sa zadne tlumy tak jak zyczylli by tego sobie folksdojcze z niemieckiej Gadzinowki Krakowskiej a raczej porazka ze kandydat reprezentujacy formacje polityczna ktorej celem jest stworzenie z Polski niemieckiej kolonii jest jedynie sciagnac na swoj wiec 0.5% mieszkancow miasta.

    Rhw2 dni temu, 19:17

    TO NAJBARDZIEJ SPÓŹNIONY I NIEKOMPETENTNY KANDYDAT MOŻNA GO TYLKO DO PANA HOŁOWNI PORÓWNAĆ ! A I JAK BY WYGRAŁ TO BĘDZIE W CAŁEJ POLSCE JAK W WARSZAWIE - drewniano i g...... !”

    Wrócę do zaanonsowanego tytułu: ów Plac Tadeusza Kościuszki jest po prostu zrewitalizowanym dużym, czy nawet bardzo dużym skwerem z nieczynną [mam nadzieję, że chwilowo] fontanną oraz jedyną [od wschodniej strony] pierzeją. Na tym miejscu, gdzie niby „tłumnie” spotykał się dubler, czyli naprzeciw wejścia do szybu „Regis” rosły kiedyś trzy ogromne srebrne świerki, później wycięte, zaś miejsce po nich zostało zabrukowane na wspomniany placyk. Trudno też mówić o zamkniętych „okolicznych” ulicach, gdyż takowych w pobliżu „Regisu” po prostu nie ma.

    Jako naturalizowana Wieliczanka przypatrzyłam się także otaczającym kandydata na kandydata, twarzom. Ci sami, co zawsze z tą samą postubecką, zamiejscową świtą oraz lokalni działacze określonej formacji.

    Że jest to krzykliwie propagandowa mizerota, to w tym miejscu dodatkowo przywołam akcję zorganizowania spotkania [sierpień 2000] ówczesnemu kandydatowi na najwyższy urząd w Państwie – Marianowi Krzaklewskiemu.

    Rozmach był imponujący, a przecież nie wszyscy się entuzjazmowali „pięknym Marianem”, którego w wielickich sondażach wyprzedził Andrzej Olechowski.

    Lecz wtedy jeszcze tak strasznie nie łgano…"

    Uzupełniam oraz wyjaśniam: i Trzaskowski, i Duda rzeczywiście usytuowali się na tym samym placyku, jak zaakcentowałam, o wielkości chustki do nosa, niemniej:
    W obu wszak spotkaniach zaważył jeden szczegół: otóż ówcześni wyborcy Prezydenta Andrzeja Dudy dosłownie ten skwer zadeptali i na dodatek zaanektowali Planty oraz jezdnię. Schowani za krzewami antagoniści próbowali wprawdzie wrzeszczeć "WyPAD", szybko jednak zostali zneutralizowani. Tłum falował, dzieci radośnie krzyczały i machały wszystkim, co posiadały, niektórzy chcąc widzieć więcej oraz lepiej powskakiwali nawet do pustej cembrowiny nieczynnej fontanny. Było gorąco, radośnie i nie wszędzie świeżo :] Cóż? Po deszczowym ranku i przedpołudniu nadszedł ponad trzydziestostopniowy upał. Było "nadziejnie" i równocześnie nerwowo. Niczym przed rozstrzygającą bitwą...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania