Marysia -Sąd
Świetlica w internacie, który należał do studium nauczycielskiego.
Występują:
Sprzątaczka
Marysia
Wychowawczyni Grażynka
Patrycja
Agata
Sprzątaczka:
A teraz jest poważna sprawa. Dziewczynka, która ubrudziła kibelek, niech się przyzna.
Grażynka: Tak. Tak. To trzeba wyjaśnić! Która z was ubrudziła kibelek i nie posprzątała po sobie, aaa?!
Cisza. Chwila konsternacji.
Agata wywalila na brodę język i przewróciła gałkami, jak bohater z Lotu nad kukułczym gniazdem.
Grażynka, tym razem piskliwym głosem: Proszę, niech ta dziewczynka się przyzna, bo konsekwencje będą straszne!
Pokój Agaty i Patrycji. Wbiegają trzy dziewczyny, dyszą, jedna drugą przekrzykuje.
Patrycja: Agata, Agato! To Marysia! Marysia! Marysia!
Agata: Ale, że co Marysia? Dziewczyny spokojnie.
Patrycja: No nasza Marysia oskarżona o ten kibelek. Co teraz? Co będzie? Boimy się. Nasza Marysia... Ale jak to, jak mogła?
Agata: Zamknąć ryja! To wy swołocze wiecie, kto szczotki do kibla nie użył i tak za plecami o Marysi gadacie?! Oj nieładnie, kochane. Bardzo nieładnie.
Pójdę do niej i porozmawiam. Spokojnie.
Agata puka do pokoju Marysi:
Marysia ze smutkiem i łzami w oczach: Proszę.
Agata: Marysiu, ja ci zaraz powiem, na czym ta cała pedagogika polega. Otóż ona polega na tym, że ludzie nawzajem się wychowują, nawzajem udzielają rad, pomocy. Jednym słowem jeden drugiemu rękę podaje. Marysiu pójdziesz teraz do sprzątaczki i powiesz jej na uboczu, bez rozgłosu, że nieładnie się zachowała rozpatrując tę sprawę publicznie, mogła wziąć cię na bok i wyjaśnić problem, byś na przyszłość o tym kibelku pamiętała. No i najpierw ją przeproś oczywiście.
***
Marysia poszła do pani sprzątaczki. Zrobiła tak, jak jej Agata doradziła. I co?
Oczywiście dostało się jej w dupę, gdy zdawała egzaminy praktyczne u pani Grażynki, której wiernym klakierem była sprzątaczka.
Ale potem Marysia tak się zahartowała, tak nauczyła tej asertywności, że już nikt jej w życiu nigdy nie podskoczył.

Komentarze (3)
Dlaczego dopisujesz "tym razem piskliwym głosem"?
Akcja fabularna bardzo miałka, nawet jak na miniaturę + nienaturalnie brzmiące dialogi. Ogółem, wiele do poprawy.
Pozdrawiam :)
- "Sprzątaczka: A teraz jest poważna sprawa. Dziewczynka, która ubrudziła kibelek, niech się przyzna."
- "Agata: Zamknąć ryja! To wy swołocze wiecie, kto szczotki do kibla nie użył i tak za plecami o Marysi gadacie?!"
- "Marysia poszła do pani sprzątaczki. Zrobiła tak, jak jej Agata doradziła. I co? / Oczywiście dostało się jej w dupę"
Tekst budzi sympatię i uśmiech czytelnika, który chciałby dowiedzieć się więcej o Marysi i jej przygodach. Tekst też porusza ważne tematy, takie jak sprawiedliwość, przyjaźń i asertywność. Tekst może być inspiracją do dalszej refleksji i dyskusji na te tematy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania