Matki od dumy ze wszystkiego...
drewniany stół przykryty obrusem jednym
z tych się nieplamiących
dwie szklanki w koszyczkach i dwa talerzyki
w różyczki tylko od święta
na widoczku już od rana czekają
na sernik od Czarodzieja
kiedyś sama by upiekła taki wysoki na kruchym cieście
ubrana w sukienkę tę w niebanalne wzorki
i pierścionek z rubinem od męża
na serdeczny włożyła
Być może musnęła szyję dziś dostanie nowy flakonik
patrzy przez okno mruży powieki
niewiele widzi z drugiego piętra
ale wypatruje i czeka
a firanka niczym welon na jej głowie
przysiadła
doniczkę z fiołkiem przesuwa
raz na lewo raz na prawo rozmawia z życiem
moja Mama
kolejny maj już
dziewięćdziesiąty pierwszy... jej święto
Komentarze (17)
Miłego wieczoru
Ukłony dla Mamy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Piękny, ciepły wiersz.
Pozdrawiam❤
Miłego wieczoru
Podoba mi się to poetyckie zdjęcie.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia
doniczkę z fiołkiem przesuwa
- najładniejsze dla mnie. Moja mama też trzymała fiołki na parapecie. Pamiętam te mechate listki i drobne kwiatki. Fiołki są niezwykle ciepłymi kwiatkami.
Dziękuję za przysiądnięcie i miłego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania