Zła (?) królowa

Na śnieżnobiałym licu

Widnieją dwa czerwone policzki

Mające zachwycać...

Zachwycać wszystkich

 

Błyszczące włosy

Jak heban czarne

I uśmiech...

Którego chęci zobaczenia to próby marne

 

Tyś najpiękniejsza

Rzekło zwierciadło

Raz

Drugi

Trzeci...

I umysł jej skradło

 

Lecz

Gdy Śnieżka siedem wiosen skończyła

Zwierciadło mówiło inaczej

Najpiękniejszą...

Teraz ona była

 

Uśmiechając się po kryjomu

Uśmiechając się skrycie

Mówiła

Że młodzi są lepsi od starych

Bo przed nimi wciąż jest życie

 

Matka zdrowie traciła

I piękno

Rzecz to wiadoma

 

Przez nienawiść i zazdrość...

Choć Śnieżkę mogła pokonać

Następne częściZła (?) królowa cz. II

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szalokapel 09.07.2016
    Świetne! Fajnie rymy wplatalas. Dodatkowo tak z lekkością to opisalas. 5
  • Rasia 11.07.2016
    Ciekawie pomyślałaś, żeby zrobić taką historię niby opierającą się na bajce i ubrać ją jeszcze w wiersz. Zabrakło mi może jakiegoś mocniejszego akcentu, ale czeka mnie jeszcze druga część, tak więc tu dam 4,5 czyli 5 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania