Miejsce którego nie ma
Jest owiane mgłą tajemnicy,
niczym najstarsze wspomnienie.
Otacza je mistycyzm, niczym w legendzie.
Noc rozświetlają odłamki czystych dusz,
dzień zaś - najpiękniejsze uśmiechy.
Tam, w dymie zgaszonego kadzidła,
można ujrzeć zaginione myśli.
Tam najcenniejsze marzenia
złotym płomieniem zapalają knoty świec.
Tam, w dźwiękach wiatru,
słychać szepty przeszłości.
Tam, w tafli iskrzącej wody,
widać swe drugie oblicze.
Lecz to miejsce nie wszystkich wpuści.
Tylko ten, kto pożegnał swe demony,
może postawić stopę na tym polu
Od dawna osamotnione -
pomimo spokoju niesie ze sobą odłamki smutku.
W drewnianych altanach nie słychać już dźwięku rozmów.
Ludzi nie ma - i nie będzie.
Warunek się nie zmienia i nigdy się nie zmieni.
Dopóki choćby jeden człowiek, jedna istota -
sumienie będzie miała czyste.
Lecz dopóki tak się nie stanie,
to miejsce, mimo że wciąż piękne, będzie puste.
Komentarze (10)
"złotym płomieniem zapalają knoty świec" — Mistrzostwo!
/Tam najcenniejsze marzenia
złotym płomieniem zapalają knoty świec./
To zwykłe skąpstwo i brak kultury...
Fuj
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania