Miłość
Miłość usiadła dzisiaj na kołdrze przy mnie, w nocy,
Zajrzała w smutne oczy,
Dam ci garść wspomnień, powiedziała,
Żebyś o mnie nie zapomniała.
To nic, że bolą i parzą,
Byłaś wszak moim istnieniem Miłość…
Miłość i rozpacz u mnie ciągle chodzą w parze.
Nie jak u innych, gdzie miłość
I radość lubią się nawzajem.
Dałaś mi smutek miłość. a i tak cię lubię.
Jesteś istotą istnienia, nawet dla tych, co płaczą.
To wiem, odpowiedziała,
Nie mogę dawać po równo.
Lubię i radość, i smutek, bo jakżeby inaczej.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania