MIŁOŚĆ AZ PO GRÓB

MIŁOŚĆ AZ PO GRÓB

 

Był wtedy przy Niej w szpitalu

Jak leżała pod kroplówkami i tlenem

Płakał i trzymał ją mocno za rękę

I prosił by żyła dla Niego

Nagle dostrzegł na aparaturze

Ciągłą linię i wszystko stało się

Dla Niego jasne. Odeszła .

Wyszedł z sali , na szybie

Pojawiały się krople krwi

Jego samobójczej krwi

Nie mógł przecież żyć bez Niej .

Następne częściMIŁOŚĆ

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Patriota 07.10.2021
    Popłakałem się. Wzruszająca historia. 5.
  • Angela 07.10.2021
    Rzadko piszę coś takiego, ale wiersz to nie jest, lepiej by było zrobić z tego opowiadanie, rozpisać jakoś.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania