Poprzednie części: Miłość
Miłość nie na pokaz
Kocham ciebie całym moim sercem
Nawet gdy dźgasz mnie widelcem
Kopiesz całymi nocami
Budząc głośnymi krzykami.
Czekam w oknie jak pies
Aż powrócisz piękna jak Hades
Głośno jedynie krzykniesz
I się w sobie zamkniesz.
Cicho uśmiechnięty stoję
Gdy ty znów masz swoje nastroje
Obrażona zamykasz mi drzwi
Za, którymi twój złość brzmi.
Lecz ja wciąż obok ciebie stoję
Bo tylko ciebie kocham.
Następne części: Miłość w parku Miłość matką głupich.
Komentarze (16)
(...)
Kopiesz całymi nocami - całe to, całe tamto...
Za, którymi twój złość brzmi. - Tak, to na pewno jakaś parodia :D xDD
No nie, wyszło zabawnie. Szczególnie ten Hades tak wymuszony rym... I to nie jest tak, że wychodzą ci tylko białe. Po prostu musisz dłużej pracować nad wierszem, czytać na głos, liczyć sylaby w rymach. Wywalić te częstochowskie (czasownikowe: krzykniesz/zamkniesz - chociaż to się akurat wcale nie rymuje). Pracuj, pracuj i jeszcze raz pracuj. Bo da się. Mogę chwilę pobawić się tym wierszem? W sensie spróbować coś z nim zrobić?
Kocham cię całym mym sercem,
nawet gdy dźgasz mnie widelcem,
kopiesz przez sen, budzisz, ganisz,
grozisz, cyganisz i mamisz.
Tak czekam posłuszny jak pies,
gdy wracasz od mamy zmęczona.
KUPIŁEŚ MARCHEWKĘ?! - się drzesz,
O, pretensji ma piękna Królowa!
Sam w ciszy tak stoję skulony,
gdy ty znów masz swoje nastroje.
Nie zrzucę ci korony z głowy,
bo twoim widokiem się poję.
...
I w ciszy podziwiam skulony...
(no przecież nie boję się żony).
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania