miłość w czasach korpo

przyjdziesz dzisiaj

rozchlapuję kałuże w pobliskim parku

i szczerzę zęby do szczerzących się psów

czasami właścicieli

 

kupiłem mandarynki w naszym sklepiku osiedlowym

i butelkę Bordeaux

przegoni krew zalegającą zbyteczne organy

i skieruje gdzie trzeba

żyć i kochać przecież

 

przyjdziesz dzisiaj

wrzeszczą wrony przy szpitalu

chorzy rzucają im kawałki chleba

dołączę do festiwalu radości

mam skrzydła

 

przeprowadziłem staruszkę przez pasy

ściskam różę

i biegiem do domu

będzie kurczak w miodzie

który podbierałem dla ciebie dzikim pszczołom

 

pamiętasz...?

dryń

tak?

aha, masz znowu dziś nadgodziny w pracy

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Szpilka 02.02.2022
    "przeprowadziłem staruszkę przez pasy
    mam różę
    i biegiem do domu
    będzie kurczak w miodzie
    który podbierałem dla ciebie dzikim pszczołom"

    Fajne z tym miodem od dzikich pszczół, ładny wiersz i taki prawdziwy ?
  • pansowa 02.02.2022
    Się kłaniam i dziękuję :)
  • Opalony Ernest 02.02.2022
    To wino to dobrze napisane? Bordeaux. Chyba, że dobrze.
  • pansowa 02.02.2022
    Już :)
  • pansowa 02.02.2022
    No patrz pani, latem dwie skrzynki sprezentowane od firmy tego wytrąbiłem, a nazwę mylę (;
  • Targówek 02.02.2022
    Hmmm...
  • pansowa 02.02.2022
    Targówek Z Bogiem
  • Targówek 02.02.2022
    pansowa Bordeaux...Bordo... ;)
  • Cicho_sza 02.02.2022
    Człek się cieszy, z niecierpliwością przebiera nogami, stara ponad miarę, a ta znów po godzinach zostaje. Zołza!
  • pansowa 02.02.2022
    W korpo robi pinda, to leje na zakochanego (((:
  • Nie jest to na pewno taka twórczość jak u Marg, ale mi się podoba :)

    Nic nie na siłę i fajnie wyważone!
  • pansowa 02.02.2022
    Grunt to bez pompy, zadęcia i patosu co nam serwuje geniusz kruszynkowy :)
  • Noico 02.02.2022
    Takie se, przeciętne, temat banalny do bólu. Przeczytać i zapomnieć. Ech. Po autorze spodziewałbym się strof zapadających w pamięć na wieki, poruszenia tematów, których nikt wokół nie porusza.
  • pansowa 02.02.2022
    Spadaj kryszynko. Musisz napisać lepiej, żeby mnie zakasować :)))
    Po tobie nic nie zapada w pamięć. Nawet ty sam.
  • Noico 02.02.2022
    pansowa po co niby mam pisać po raz kolejny coś z gatunku „do serca przytul psa, weź na kolana kota”? Tu jest takich pełno.
  • pansowa 02.02.2022
    Noico Sam się przytul do śmietnika. Nie potrafisz po prostu nic napisać inaczej i z właściwymi metaforami. Nie mówiąc o rytmie.
    I jeden temat,
    Tu leży źródło twoich kompleksów i krytykowania innych.
    Jesteś zwykły cienias poetycki.
  • Noico 02.02.2022
    pansowa przecież to ty co i rusz krytykujesz i masz kompleksy. Ja tylko napisałem, że temat banalny do bólu. Pozdr.
  • pansowa 02.02.2022
    Noico idź już pod tekst mamusi i tam róbcie ukochane zadymy kruszynko.
    Spadaj geniuszu poetycki?
  • Trzy Cztery 02.02.2022
    2, 3, i 4 - najlepsze. Nie zrobiłbyś z tego smutnego wiersza wiersza optymistycznego? Musi być zgrzyt na końcu? Może zmień tytuł, zrób coś w nastroju "Deszczowej piosenki" - taniec na ulicy z różą zamiast parasola. Z winem w ręku, z wysypującymi się z kieszeni mandarynkami.
  • pansowa 02.02.2022
    No przecież jest prawie pogodny?
    Proponujesz taniec jakiegoś nawalonego gościa??
  • Trzy Cztery 02.02.2022
    będzie kurczak w miodzie
    który podbierałem dla ciebie dzikim pszczołom

    - to by była dopiero puenta!

    No i wtedy wers z krwią tez może do przycięcia. Wystarczyłoby "przegoni krew". byłoby mniej rozwlekłości, która odbiera energię słowom.
  • pansowa 02.02.2022
    Ten wers ma w sobie dwuznaczność stąd długi.
    Krew lubi zalegać w narządach, a teraz będzie potrzebna w co najwyżej trzech?
  • Trzy Cztery 02.02.2022
    pansowa, dobra, nie nalegam na zmiany.
    Ale wiesz co?
    Z tym szczerzeniem na początku, to nie brakuje Ci tam zębów? :))

    przyjdziesz dzisiaj
    rozchlapuję kałuże w pobliskim parku
    i szczerzę zęby do szczerzących się psów

    Tu bym wydłużyła wers, o te zęby:)
  • pansowa 02.02.2022
    Trzy Cztery tu faktycznie wydłużymy choć to trochę pleonazm. Co można innego wyszczerzac?
  • Trzy Cztery 02.02.2022
    pansowa, można szczerzyć kły, można szczerzyć zęby, ale można też szczerzyć się.
    Szczerzyć kły, to zn, kły pokazywać.
    Szczerzyć kły czy zęby można z różnych powodów.
    I z gniewu, i z rozbawienia, szczęścia, radości.

    A szczerzyć się - to znaczy uśmiechać się.

    Nie ma tu pleonazmu. Raczej wystąpiło niedopełnienie wyrażenia. nie spotkałam się z czymś takim, jako pełna wypowiedzią: "Szczerzę do sąsiada", "Szczerzę do ekspedientki". musi być - co. Szczerzę śliczne ząbki, szczerzę się.
  • pansowa 02.02.2022
    Trzy Cztery dlatego napisałem, że uzupełnimy jak przyjdzie pracy.
  • Dekaos Dondi 02.02.2022
    Pansowa↔Jak zwykle u Ciebie. Tyle ile ma być, by pokombinować. Najbardziej trzecia w guście mym.
    Co do szczerzenia, to ktoś może szczerzyć, bo przekonany, że ma zęby, ale tak naprawdę nie ma, lecz i tak szczerzy,
    bo już taki jest:))↔Pozdrawiam:)
  • pansowa 02.02.2022
    Ale ton jakby lżejszy DD?
    Mniej smutowania.
  • rozwiazanie 02.02.2022
    Pansowa, bardzo dobry wiersz, można się w nim odnaleźć. "dołączę do festiwalu radości

    mam skrzydła" ten fragment szczególnie zapadł do serca.:))
  • pansowa 02.02.2022
    Cieszę się, że podszedł.
    Rzadko zdarza mi się pisać w lekkim tonie.
  • Anyż 02.02.2022
    Podoba się.
  • pansowa 03.02.2022
    Kurczę, mnie też ?
  • Jacom JacaM 03.02.2022
    teraz to miłość na zdalnym ;-)
  • pansowa 04.02.2022
    Wirtualna miłość, wirtualny seks, nauka i praca na zdalnym i komplet współczesnego świata.
    Ach, wrócić do korzeni, katolicyzmu i najgłupszej z polskich konfederacji - Barskiej.
    To tylko dla wybranych oszołomów z poczuciem misji (:

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania