Miłości nie dogodzisz.
Czemu ty mnie nie chcesz,
tylko bezczelnie bełkoczesz.
Dlaczego się ciągle dąsasz,
i mnie ciągle trącasz.
Chcesz? Bierz ile chcesz,
a nie tam pod nosem mamroczesz.
Mam tego po uszy,
ciągłego słuchania twej duszy.
Bo faceci to najwięksi lalusie,
i ciągle oglądają bajkę Tuptusie.
Wiem że ten wiersz robi się nieciekawy,
jak największy żelek słodkawy.
Więc kończę tą żeńską pogaduchę,
więc wstąpcie w zawieruchę.
Naplujcie facetom do kawy,
i wyjdźcie z pokoju bez skazy.
To moja rada na facetów,
bo większość to część analfabetów.
Komentarze (2)
Namawianie do plucia facetom do kawy jest niesmaczne.
Jeśli masz problem z facetem, to napisz w pierwszej osobie -
Napluję jemu do kawy
i wyjdę z pokoju bez skazy
Moja ocena: bez gwiazdek, bo należy napisać od nowa.
Witamy na OPOWI.
popracowałabym nad tym co zostało.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania