Mityczna wyspa

Gdy wracałem zza morskiej podróży, mgły mi prostą przesłoniły drogę,

lecz płynąc okrężnymi ścieżkami, nie chciałem już wracać do mojej przystani.

W zagubieniu odkryłem ląd nowy, i odtąd już żyłem w tęsknocie,

za mityczną wyspą o której

wcześniej tylko legendy słyszałem.

Więc będąc w mym porcie na powrót, obsesyjnie nad mapą siedziałem,

szukałem szlaków by odpłynąć

na ląd nowo odkryty,

gdzie ciągle płynąłem myślami.

Topiłem się w melancholii, dławiony falami żalu,

podróż mnie wycieńczała-

nie umiałem już życiem się cieszyć.

Ale gdy już dotarłem na miejsce, przez trud tęsknoty już siły nie miałem,

by nowym szczęściem się cieszyć-

czułem że jest krótkotrwałe.

Lecz będąc na powrót w mym porcie, z tęsknoty znów usychałem,

na nowo szlaki kreśliłem i jeszcze na ląd ten wracałem-

nie będąc nigdzie na stałe.

Lecz w końcu znojem złamany, już szlaków nie mogłem wytyczyć,

przez morze szaleństwa płynąłem i wyspy tej nie dojrzałem.

I choć portu nie opuszczałem, męczą mnie podróży znoje,

topię się w wodach smutku, kotwicząc w zatoce rozpaczy,

dławię się haustami bólu,

płynąc ku wyspie wspaniałej.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Dla mnie zasługuje na 5
  • Pulinaaa 2 miesiące temu
    😶
  • Notopech 2 miesiące temu
    ''Wracając zza morskiej podróży, mgły mi prostą przesłoniły drogę,
    lecz płynąc okrężnymi ścieżkami, nie chciałem już wracać do mojej przystani.''

    Imho jest lekkie zaburzenie w konstrukcji imiesłowowej, zwłaszcza tutaj, pomiędzy ''podróży'' a ''mgły'' czegoś chyba brakuje, ponieważ wisi w przestrzeni. ''—'' albo ''gdy''.
    _____________________

    Całość fajnie wybrzmiewa.
    Zostawiam komplet.
  • il cuore 2 miesiące temu
    /męczą mnie podróży znoje,
    topie się w wodach smutku/ – topię się

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania