Mój głos w dyskusji na temat potrzeby powołania moderatora na portalu, granicach wolności, sposobach ukrócenia chamstwa i innych nagannych zachowań.
Witam wszystkich użytkowników portalu opowi.pl.
Pragnę zabrać głos w głośnej ostatnio dyskusji na temat wolności słowa na naszym portalu, która daje rykoszety w postaci rozpleniającego się chamstwa, głupawych tekstów na stronie głównej itp. Nie muszę się chyba o tym rozpisywać, każdy wie o co chodzi.
Pojawiają się głosy, że potrzebny jest moderator, który będzie pilnował porządku i banował, czyli wyrzucał z portalu co bardziej krewkich użytkowników. Za inwektywy, złośliwy trolling, politykierstwo, czepianie się namolne jeden drugiego itp.
Myślę, że nie jest to dobre rozwiązanie. Nie tędy droga. Nie zależy nam przecież na wyrzucaniu kogokolwiek, czyli uszczuplaniu zasobów ludzkich portalu. I tak jest nas niewielu. Wiadomo – mało komu chce się pisać, czytać. Raczej nie będzie przybywać twórców w dobie rozpasanego konsumpcjonizmu. Żyjemy w cywilizacji obrazkowej, uproszczonej. Jakikolwiek wysiłek staje się dla przeciętnego obywatela przykrym obowiązkiem. Dupę wozić będzie samochodem, w ostateczności wsiądzie na hulajnogę (elektryczną!). Nawet poczciwy rower przegra z hulajnogą, bo trzeba przebierać nogami. A po co, skoro wozidło nasze samo już potrafi się przemieszczać?
Więc tym bardziej z pisaniem raczej będzie gorzej niż lepiej. Dlatego każdy, nawet chamski, głupawy, niedotleniony, roszczeniowy, niezrównoważony, z rozdętym ego, bez poczucia humoru, albo z poczuciem humoru spod budki z piwem, z misją nawracania na jedynie słuszną ideę polityczną, albo ortodoksyjny czciciel poezji wysokiej z misją jej krzewienia wśród troglodytów, KAŻDY, powtarzam, powinien znaleźć sobie miejsce na naszym skromnym portalu.
Więc banowanie odpada. Wolelibyśmy raczej, aby niektórzy użytkownicy zmienili swoje uciążliwe dla innych sposoby poruszania się w wirtualnej przestrzeni społecznej. Aby przestali bluzgać, strzykać jadem, wygadywać jeżące włosy głupoty, zacietrzewiać się, spamować, rzucać mięsem na wszystkie strony, mieszać z błotem itp.
Trudne zadanie. Ludzie rodzą się z jakimś zestawem cech charakteru i raczej się nie zmieniają. To nieprawda, że z wiekiem dorośleją, nabierają doświadczenia, rozsądku. Ludzie to nie wino. I wcale, im starsi, nie muszą być lepsi. I raczej żadna perswazja nic tu nie pomoże.
Spróbujcie przekonać idiotę, osobę podłą, aby nie zachowywał się idiotycznie i podle. Nic to nie da. Idiota i podlec nie zmieni się pod wpływem perswazji ani o jotę! Właśnie dlatego że jest głupi i podły. Wyśmieje zwracającego mu uwagę i złośliwie będzie się zachowywał jeszcze głupiej i podlej, chociaż czasem wydawałoby się, że jeszcze bardziej głupio już się nie da. Nieprawda. Nie ma granic dla głupoty i podłości. Zawsze można ją przesunąć.
Tak więc perswazja na nic. Aby coś zmienić na naszym portalu musimy podejść do zagadnienia z innej strony. Musimy zejść, że tak powiem, niżej, porzucić psychologię na rzecz fizjologii. I tam znaleźć sposób na rozwiązanie naszych problemów.
Mówiąc krótko musimy wykształcić u łamiących regulamin użytkowników nowe odruchy warunkowe. Pomogą nam w tym nowoczesne technologie. Nie da się niestety uniknąć kosztów z tym związanych.
Typowym, powszechnie znanym odruchem warunkowym jest ślinienie się psa na dźwięk dzwonka. Odruch warunkowy klasyczny powstaje podczas życia osobnika na bazie odruchu bezwarunkowego. Występuje dopiero po analizie danego bodźca przez ośrodek kojarzenia w mózgowiu, głównie w pniu mózgu. Powstawanie odruchów warunkowych wynika z powtarzalności pewnych sytuacji oraz integracyjnej funkcji mózgowia, które korzystając z danych przekazywanych przez różne zmysły może postrzegać otoczenie wieloaspektowo.
I tu jest (nomen omen) pies pogrzebany. Musimy zadziałać na łamiącego regulamin użytkownika bodźcem, który poprzez swoją powtarzalność wykształci w nim nowy odruch, pozytywny w aspekcie poprawy funkcjonowania portalu.
Tak więc do rzeczy, bo tekst rozrasta się nieprzyjemnie i jak tak dalej pójdzie nikt nie doczyta do końca, a właśnie na końcu kryje się rozwiązanie, którego wszyscy pragniemy.
1. Krawat.
Zmieniamy regulamin portalu. Na stronę opowi.pl będą wpuszczać tylko w krawatach. Użytkownik w krawacie jest mniej awanturujący się. Krawat z logo opowi.pl będzie można kupić w sklepie internetowym, który niedługo otworzę.
Oczywiście sam krawat może nie wystarczyć. Znajdą się na pewno osobnicy, którzy nawet w krawacie wszczynać będą niesmaczne burdy, robić bydło, miotać inwektywy itp. Ale przynajmniej próbowaliśmy. Próbowaliśmy pozytywnego bodźca (krawat) w celu wyrobienia nowego odruchu warunkowego (kulturalne zachowanie). Może to być zbyt słaba stymulacja. Wiadomo, że ludzie wchodzą w internet, aby odreagować frustrację w realu. A na opowi mamy cały przekrój społeczeństwa. Mamy nastolatków, którzy mogą rozładowywać frustrację z powodu pryszczy, niezaliczonej klasówki, niespełnionej miłości, trucia rodziców, przebitej dętce w rowerze... Mamy też staruchów i panie w wieku dojrzałym. Panie sfrustrowane fioletowymi workami pod oczami i niezdrową cerą, i nadmiarem sadła. Staruchów z impotencją i strzykaniem w stawach. Mamy niespełnionych poetów i prozaików, na których kunszcie pisarskim nikt się jeszcze nie poznał. Więc złoszczą się na tą wielką niesprawiedliwość, na tą ślepotę powszechną. A swoją złość wylewają na niczemu winnym portalu, fala złości płynie wartkim strumieniem, im bardziej strzyka im w stawach, tym bardziej strzykają jadem. Im bardziej kuśka nie staje, tym mocniej gardłują na portalu...A jest jeszcze głupi szef w pracy i żona jędza. Więc, naprawdę, nie dziwmy się, że sam krawat może nie wystarczyć.
2. Krzesło elektryczne i aparatura do spryskiwania użytkownika gazem łzawiącym.
Zmieniamy regulamin portalu. Na stronę opowi.pl można się zalogować, tylko siedząc gołą dupą na krześle (krzesełku) elektrycznym i będąc w zasięgu automatycznego urządzenia rozpylającego gaz łzawiący.
Krzesło (krzesełko) elektryczne i aparaturę do spryskiwania gazem będzie można kupić w moim sklepie internetowym.
Krzesełko elektryczne – to będzie zwykłe krzesło z siedziskiem wykonanym ze stalowej gęstej siatki podłączonej przewodem do gniazdka elektrycznego.
Po obu stronach ekranu naszego komputera staną specjalne dyfuzory gazu łzawiącego skierowane na nasze twarze.
System będzie działał w następujący sposób:
Pan Piotr albo wybrany moderator będzie mógł uruchomić (przez Internet) w każdej chwili krzesło elektryczne i (lub) aparaturę do spryskiwania gazem łzawiącym u każdego zalogowanego użytkownika portalu.
Powiedzmy, że jest gównoburza. Moderator wchodzi na tekst pod którym rozpętała się gównoburza. Jak znaleźć taki tekst? To proste. Po ilości komentarzy. Jeśli jest bardzo dużo komentarzy pod tekstem, to znaczy że rozpętała się gównoburza.
Moderator obserwuje rozwijająca się „dyskusję”. Jeśli któryś z interlokutorów zaczyna bluzgać, robić bydło, znieważać, poniżać itp. włącza na chwilę prąd w krzesełku na którym siedzi niekulturalny użytkownik. Jeśli to nie pomaga, następnym razem, oprócz impulsu elektrycznego uruchamia dyszę z gazem łzawiącym. Działając w ten sposób, wyrabia u użytkownika nowy odruch warunkowy, powstały na bazie odruchu bezwarunkowego (nieprzyjemne doznanie – porażenie prądem, pieczenie oczu i skóry od gazu łzawiącego). Ten nowy odruch to nowe połączenie neuronowe: bluzganie, chamstwo, głupota powoduje nieprzyjemne doznanie fizyczne, zatem należy unikać tego typu zachowań. Po paru kopnięciach 220 volt, nawet największy głupek portalowy dostrzeże korelację między swoim niezgodnym z regulaminem działaniem (przyczyna), a jego konsekwencjami (skutek - nieprzyjemne doznanie). Ważne jest aby bodziec nastąpił natychmiast po pojawieniu się niepożądanego zachowania. Każdy kto ma psa, wie że nagradzać (karać) można tylko bezpośrednio po zaistnieniu przewinienia. Inaczej pies (idiota portalowy) nic nie zrozumie.
I tu pojawia się problem. Nawet najbardziej operatywny moderator nie jest w stanie być na każdej gónoburzy i interweniować. Nie można być przecież w kilku miejscach na raz. Dlatego przydałaby się do kontroli gównoburz jakaś sztuczna inteligencja, jakiś specjalny BOOT, program skanujący ruch na portalu i odpowiednio szybko działający, tylko wtedy reakcja na łamanie regulaminu byłaby natychmiastowa. Natychmiastowa, czyli skuteczna.
Podsumowując.
Idą zmiany. Niezbędne będzie poniesienie pewnych kosztów przez każdego użytkownika:
1. Krawat z logo opowi.pl - 180 zł
2. Krzesło (krzesełko) elektryczne - 1 550 zł
3. Aparatura do spryskiwania gazem łzawiącym - 2 433 zł
Razem: 4 163 zł.
Wszystkie te niezbędne akcesoria potrzebne do zalogowania się na portalu opowi.pl będziecie mogli wkrótce kupić w moim sklepie internetowym.
UWAGA! Dla pierwszych pięciu osób, które złożą zamówienie – pięć procent rabatu.
Dodatkowo za każdy pochlebny komentarz pod moim tekstem 5 złotych upustu.
ZAPRASZAM DO SKŁADANIA ZAMÓWIEŃ. WKRÓTCE OTWARCIE SKLEPU!
***
Martwi mnie jedna rzecz. Mój system jest nie do końca szczelny. Co zrobić z osobami, które będą się logowały do systemu siedząc na moim elektrycznym krześle nie na gołej dupie, tylko w gumowych (lateksowych) gaciach? Z wojskowymi przeciwgazowymi maskami na twarzach? W ten sposób nadal będą mogli korzystać z portalu bez żadnych ograniczeń i robić bydło. Jeśli macie jakiś pomysł na uszczelnienie systemu, proszę o kontakt.
Z poważaniem.
Sensol
Komentarze (88)
(Mogę przyjmować zamówienia w tym sklepiku, ok? ok? ok?)
Piąteczka za chumor choć sprawa rzucania mięsem faktycznie jest poważna.
Jeśli mówić na poważnie to widziałby mi się taki system:
"unikaj jako komentującego"
Po włączeniu tej opcji wybrany użytkownik traciłby możność komentowania naszych tekstów powiedzmy na tydzień. Po tym czasie wszystko wracalałoby do normy. Możnaby również wprowadzić limit użyć tych bloków do na przykład 3 użytkowników, czyli można blokować 3 na raz.
Taki pomysł nawet możliwy do zrealizowania ;)
Poza tym nie jestem za bardzo za systemem bezpośrednich kar, ale może by zrobić system zdobywania punktów za przydatne komentarze. Twórca pod każdym tekstem miałby np. 3 punkty do przyznania. Te punkty wyświetlałyby się np. obok nicku komentującego. W ten sposób trolle nie dostają nic, a pomocni użytkownicy są nagradzani. Żeby nie było nagle miliona punktów przy jakiejś osobie możnaby też wprowadzić, że taki punkt utrzymuje się np. 2 tygodnie. To znaczy, że przy takiej samej liczbie przydatnych komentarzy na miesiąc, zyskamy stałą, dużą liczbę punktów. Jeśli zaś przez jakiś czas będziemy nieaktywni lub nasze komentarze będą conajmniej nieprzydatne, to ta liczba będzie się stopniowo kurczyć. Mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli :)
Pan x pisze tekst
Pojawia się dwie grupy, które pod tekstem walczą ze sobą, ponieważ mogą sie zetrzeć tylko na neutralnym gruncie, gdyż pod własnymi tekstami eliminują zagrożenie blokadą. Tak więć masa stricte neutralnych tekstów będzie istnymi polami walki dwóch zwaśnionych grup. No chyba, że dany autor wyblokuje obie strony, ale to po 2tyg wszyscy się wzajemnie poblokują.
Zamysł jest, ale do dopracowania.
Piss-Joł
Niestety czasówka musi być, gdyż skończyłoby się poblokowaniem wszystkich i tyle. Sądzę, że 2 tyg. to wystarczający czas aby troll znudził się i poszedł dalej. Wątpię by pojawił się pod tekstem po tak długim czasie. Będzie wolał atakować gdzie indziej a tam znowu będzie czekał blok. I tak oto każdy zyska komentatorów jacy mu pasują.
Same punkty będą też swego rodzaju wyróżnieniem. Jeden punk pod tekstem za użyteczny komentarz? Trochę trzeba się będzie napracować żeby mieć ich sporo
- że kumoterstwo 3 układy
i inne takie.
Zero napinki (a na moda się nie nadaję z typowo ludzkich przyczyn. Tak samo jak nie nadaje się nikt, kto w jakikolwiek sposób jest tutaj zaangażowany). Wszystko by sie rozjebało w bardzo krótkim czasie.
Zmiany idą i tak od samej góry. Przez ostatnie 2 tyg zmieniło się więcej, niż przez dwa lata.
I przyklaskuje inteligencji
Opis działania społeczności internetowych - bardzo trafny
Osobiście - jestem za całkowitą wolnością słowa w tekście
Ale jakąś kulturą w komentarzach
Pozdrawiam i zostawiam 5
Kapelusznik
Ale stanowczo jestem PRZECIWNA ludzkiej podłości.
I z tą główną cechą katolików będę walczyła.
Nauka religii katolickiej opiera się na zlepku kilku wyznań. W tym również żydowskiej.
Ale katolicy polscy nienawidzą żydów, w tym żydowskiego ekscentryka, któremu oddają chwałę dwa razy do roku.
Paradoks katolika: BIJ ŻYDÓW, kochaj Jezusa, bo zrobił ci (katoliku jakikolwiek) przysługę i umarł w męczarniach, jak inni w tamtym okresie.
"Mój system jest nie do końca szczelny."
To bardzo proste. Do oferty musisz dorzucić dedykowaną wannę z logo Opowi, sprzężoną z profilem. Oczywiście trzeba wymusić na adminie zapis, że z serwisu można korzystać, tylko siedząc w wannie. Widzę same plusy takiego rozwiązania, ponieważ nie tylko wyeliminuje oszustów (woda jest świetnym przewodnikiem), multikonta (wszak w łazience zmieszczą się max. dwie dedykowane wanny), ale co najważniejsze, takie działanie zmusi niektórych do zadbania o higienę osobistą.
Pozdrawiam i liczę na obiecaną zniżkę.
M.
Sensol, ni masz litości : )
Rozwinięcie nieco rozczarowało, ale spox, nie ma jak zmniejszenie napięcia na linii...
Zakończenie groteskowe. Lubię, żeby nie było, tylko nie wiem czy w tym temacie.
Dużo widzisz i to fajne, ale jakby tak wprowadzić zasadę: Zachowuj się! Byle jak, ale zachowuj się! No to może cóś by z tego nam wszystkim na tym portalu wyszło ;-D
Pozdro Sensol! :-)
ps. tylko weź się odezwij i napisz ludziom co i jak, bo komentarzy masz, co nie? ;-)
Opowi trzyma fason, luz i swobodę wypowiedzi, byle ta cała nasza ferajna była zgrana a nie że jeden drugiemu kłody pod nogi, albo, że wiesz jakieś tam podziały, bo jeden politykuje, a drugi jakies tam brudy pierze i osobiste wycieczki prowadza...
Nie generalizuje oczywiście, ale szału ni ma jak się tak przyjrzeć ;-D
I tutaj trza sobie towarzycho dobierać i tyle.
I niech opowi wzlatuje nad poziomy ;-)
Ale przyznasz Can, że cierpliwość ćwiczy opowi, co nie? ;-D
Pewnie nie tylko cierpliwość...
No ale na dłużej trochę męczy i przydają się przerwy. To prędzej.
Dobra, sorrex, ale:
gawęda < sen
Pozdrawiam i niech nieograniczona wolność słowa będzie z nami.
PS. I, żeby nie było, nie robię sobie beki. Poważnie tak sądzę.
Tak czułam i cieszy mnie twa postawa. Opowi to jeden z ostatnich bastionów totalnego luzu i niechaj takim po wsze czasy pozostanie :)))
Ongi był tu 3pozycje ale se poszedł
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania