Mój świecie 1
Po szybie przejrzystej
płyniesz mi perliście
w senną myśl splątaną
z kroplami od rana.
Jazz po parapecie
i w rynnie. Mój świecie!
Tyle nut masz dla mnie,
nawet gdy łzą kapniesz.
Z tobą więc zanucę
tkliwość synkop, smutek.
A gdy słońcem w oczy
rzucisz śmiech, rozproszysz
radosne korale
i serdeczne żale.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania