Poprzednie częściMój świecie 1

Mój świecie 4

Nocami kołyszesz,

gdy dotkliwa cisza.

A z tej ciszy, świecie,

opowieści pleciesz.

 

Ścielisz mi z poświaty

naścienne makaty -

milczy teatr cieni;

bezdźwięczność rozmienia

 

na perełki śmiechu

tętniące w człowieku.

Na ciepłe westchnienie:

“Ze światła te cienie”.

Ckliwa pantomima

błyski w rzęsy wpina.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania