Moja historia 3
Po skączonych lekcjach wróciłam odrazu do domu.
Zostałam w kuchni mame była zaskoczona że wróciłam tak szybko wziełam butelkę wody i już miałam iść do siebie mama mnie zawoła żebym chwilę została
- curuś zostań na chwilę
-no co jest
- musze wyjechać w sprawie słóżbowej więc zostaniesz sama na dwa dni. Na lodówce zostawię pieniądze na jedzenie
- ok kiedy wyjeżdżasz
- za godzinke
Nie spodziewałam sie że to ostatnia rozmowa z nią.
Mama wyjechała o 16 a o 18 do pokoju wpadł mój starszy o sześć lat brat i piwiedział że mama zgineła w wypadku. Pomyślałam sobie nie no super niedość że nie mam ojca to jeszcze matki. Gdy trochę się uspokoiłam postanowiłam zadzwonić do Tiny umuwiłyśmy sie na jutro po szkole
Komentarze (8)
Po pierwsze: KUP SOBIE KSIĄŻKĘ ORTOGRAFICZNĄ.... Nie ważne ile masz, masz byki jak profesjonalny hodowca. Teraz sobie narobisz nawyków w pisowni i ch*j kiedyś wszystko strzeli.
Po drugie: PRZECINKI, KROPKI, WIELOKROPKI ITP. Kobieto! Nie mam kiedy wdechu złapać!
Po trzecie: OPISUJ! OPISUJ! OPISUJ! Każda z tych pseudo części mogła by być chociaż trzy razy dłuższa...
Po czwarte: WCZUWAJ SIĘ W ŻYCIE BOHATERKI! Nie wiem jaka ta matka musiała być potworem że jej śmierć nikogo nie obchodzi....
Wiele błędów, a teksty są za krótkie. Uczucia także mógłby być opisywane szczerzej, lecz każdy z nas lub większość zaczynało jako amatorzy, więc stawiam 3 na zachętę.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania