Moja ojczyzna

Patrzy słońce, patrzy

na Haniny sukienki skraj.

Stoi Hanka i patrzy.

Czy to jest ten kraj?

Gdzie lipa, gdzie brzoza,

gdzie Wisły doliny ślad?

Gdzie morza granatowego brzeg,

gdzie łańcuch gór,

gdzie Giewontu skraj

nie zbiegły się.

A trzeba jeździć

to tu, to tam,

przez cały kraj.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • il cuore 3 miesiące temu
    Ryzykowny tytuł, można spodziewać się wszystkiego...
    Jakoś wybrnęłaś: /to tu, to tam,/ – czyli wiadomo, że nic i nikt, bo czemu i dlaczego? cały ten bajzel.
  • nie mam talentu 3 miesiące temu
    Tytuł ryzykowny bardzo, treść już nie, po tytule to można "twa ojczyzna kurwą jest, temu da, temu też, zapłaciłeś bierz co chcesz".

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania