-----(wykasowany)-----

---

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Tjeri 16.11.2019
    Oo, tu jest bardzo ciekawie! Można ten utwór zinterpretować na wiele sposobów. Ja widzę tak:
    Cieszy nas szukanie, dążenie do celu, pokonywanie trudności. Gdy coś przychodzi za łatwo, sukces nie smakuje. To tak w skrócie moja pierwsza myśl, ale widzę jeszcze kilka innych opcji. Ciekawa jestem co inni tu zobaczą.
    Lubię takie teksty!
  • Anonim 16.11.2019
    Dzięki, Tjeri, za opiniję!
    Ja też jestem ciekaw interpretacji.

    Pozdrawiam.
  • Dekaos Dondi 16.11.2019
    Antoniuszu→Lojalnie ostrzegam, że będzie to interpretacja... trochę przewrotna, ale takie miałem pierwsze myśli.
    "Chłopiec'' łapie motyle. Zabija. Przyszpila ich ciała. ''Władca Motyli'', cierpliwie czeka.
    Może łapacz zobaczy swój błąd. Odstąpi od zabójczego procederu. Nie odstąpił.
    A zatem Władca daje się złapać. Poświęca się dla ''Motylandii'' .
    Lecz zamienia się ''gorzką watę - trującą'' Dla zmyłki tworzy ''halucynację miasteczka''
    ''Chłopiec'' zjada watę, nic nie podejrzewając, bo w miasteczku, to normalne...
    i umiera w męczarniach, świadomy swego błędu... lecz za późno.
    Sorry AG. Dziwaczne to:)
    Pozdrawiam. Bardzo na Tak!→Musi być→5
  • Anonim 16.11.2019
    Interpretacje bywają różne, prawdą jest to.
    Dekosie, tak też można to rozumieć, przesuwając wagę tekstu w stronę motyla, jako postaci głównej.

    Dziękóweczka!

    Pozdrawiam.
  • Tjeri 16.11.2019
    Kurczę, pomijając śmierć w męczarniach (bo mi nie pasi do poświęcenia), świetna interpretacja!
  • dorota brzózka 16.11.2019
    Moja interpretacja będzie prosta. Przepraszam, że nie mam wyobraźni Dekaosa Dondi i inteligencji Tjeri.
    Po przeczytaniu nasuwa się się jedno słowo Rozczarowanie. Czymś, albo kimś. Nie wszystko jest takie, jakie byśmy chcieli, żeby było. Porażka ma gorzki smak. Bardzo dobre opowiadanko. Pozdrawiam serdecznie :)
  • Tjeri 16.11.2019
    Prosta? Chyba nie. Gdzieś tam łączy się z moją. Tylko akcent gdzie indziej.
    Nasze dociekanie potwierdza to, że tekst jest dobry :)
  • dorota brzózka 16.11.2019
    Zgadzam się, że opowiadanie zatrzymuje i skłania do refleksji. :)
  • Anonim 16.11.2019
    Doroto,
    podziękowawszy za słowa, skłaniam się do tego, co mówi sowa. Ani prosta, ani zwyczajna Twoja interpretacja.
    Dziękuję :)

    Pozdrawiam.
  • JamCi 16.11.2019
    Zaspokojenie czasem jednak znacznie gorsze niż frustracja. Dobrze mieć o czym marzyć, czego pragnąc. Pozdrawiam.
  • Anonim 16.11.2019
    Prawdą jest, JamCi, że czasem nieosiągalne stanowi cel, motor napędowy.

    Dzięki za interpretację.

    Pozdrawiam.
  • JamCi 16.11.2019
    Antoni Grycuk ja Ciebie też.
  • Anonim 17.11.2019
    JamCi
    Czasem gorsze to zaspokojenie.
  • JamCi 17.11.2019
    Antoni Grycuk wiem.
  • Anonim 17.11.2019
    A w zasadzie: czasem zaspokojenie to gorsze. Do wyboru.
  • pkropka 16.11.2019
    Bardzo ładne i faktycznie wielowarstwowe. Można też o miłości. Tej idealnej, której szukamy i która zawsze okazuje się nie być tak cudowna, jak wydawało się na początku.
    Mimo że była gorzka, chłopiec zjadł watę. Zdecydował się pracować nad związkiem, choć mógł go wypuścić. Motyl nie odleciał, bo widać chciał tego samego. A wokół cyrk i zabawa, bo mimo gorzkich chwil jest im razem dobrze.
    Tak ode mnie wyjątkowo romantycznie ;) Choć na pierwszy rzut skojarzenie miałam bliskie tego Tjeri.
    Można by jeszcze dużo, naprawdę udane drabble.
  • Anonim 16.11.2019
    PKRopko,
    nie wszystko jest tym, na co wygląda, parafrazując Dorotę.
    Kurde, cieszy mnie
    Wasza każda interpretacja.

    Kłaniam się nisko, dziękując.

    Pozdrawiam :)
  • Wrotycz 16.11.2019
    Ciekawe, generalnie skłaniam się do tezy interpretacyjnej, że to co cenne, piękne traci swe przymiotny, kiedy dobrowolnie oddaje swoją wolność.
    Kobiety, łapane motyle, ten najpiękniejszy okaz nie powinien trafić do gabloty, a chciał, więc zamienił się w watę cukrową na jarmarku egzystencji.
    Tęsknota za zdobywaniem...

    Niejednoznaczne, ciekawe mini.
    Pozdro:)
  • Anonim 16.11.2019
    Wrtyczko,
    nic nie powinno trafiać do gabloty, żadnej! Jakże się z Tobą zgadzam.

    Dzięki za odwiedzinex.

    Pozdrawiam.
  • Wrotycz 16.11.2019
    Antoni Grycuk, cieszę się, że tez tak uważasz.
  • Piotrek P. 1988 16.11.2019
    Surrealistyczne drabble z zaskakującym i zabawnym zakończeniem, 5 :-D
  • Anonim 16.11.2019
    O, cholercia. Że zabawne, to jeszcze nie było. Tyż fajnie!

    Dzięki za słowa.

    Pozdrawiam.
  • Piotrek P. 1988 16.11.2019
    Zakończenie, zaskakujące i surrealistyczne, trochę mnie rozbawiło. Nie wiem dlaczego. Może dlatego, że lubię 'dziwne' i krótkie opowiadania z zaskakującym zakończeniem. Też pozdrawiam.
  • betti 16.11.2019
    Mamy pięknego jak marzenie motyla, jest tak piękny, że nawet kolekcjoner chce go wypuścić. On jednak zostaje i zamienia się w watę cukrową, którą chłopiec zjada. Jest gorzka. No i co z tego wynika?
    Mamy w tle wesołe miasteczko, czyli cyrk na kółkach. Mam nieodparte wrażenie, że ukrywa się pod nim życie. Na pokaz, sztuczne, a jednocześnie kuszące. Czy w tym miejscu można jednak to życie nazwać wartością najwyższą, kiedy brakuje zasad? Bo jakimś złamaniem zasad, równowagi w przyrodzie jest ten biedny, gorzki motyl. Czy tak się smakuje Pyrrusowe zwycięstwo?
  • Anonim 16.11.2019
    Każda interpretacja jest poniekąd słuszna, bo to otwarty tekst i każdy zrozumie to, co mu w jakiś sposób bliskie.
    Miejmy tylko nadzieję, że nie dojdzie do tego, że ktoś zapyta: co autor miał na myśli? ;)

    Pozdro!
  • betti 16.11.2019
    Antek, a co autor miał na myśli? Ot, ciekawość...
  • betti 16.11.2019
    bez się w ostatnim zdaniu - korekta.
  • Angela 17.11.2019
    Często gonitwa za marzeniem jest ważniejsza od jego spełnienia.
    Bardzo fajny i mądry drabbelek.
    Pozdrawiam.
  • Anonim 17.11.2019
    Dzięki, Angela.

    Pozdrawiam.
  • Pan Buczybór 17.11.2019
    Szukanie wymarzonego i na koniec zawód... No, całkiem dobre drabble.
  • Anonim 17.11.2019
    A może to nie do końca zawód?
    Dzięki za czytanie.

    Pozdrawiam.
  • Ripley A 19.11.2019
    Antoni, obraziłeś się za moją piosenkę?
  • Anonim 22.11.2019
    Absolutnie. I chyba widać to było po moim komentarzu :)
    Czasami człowiek musi odpocząć od pisania, od wszystkiego.
  • AlaOlaUla 22.11.2019
    To kamień z serca. Zatem odpoczywaj i wracaj na wazon, czy to drugie słowo. ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania