Jaki artysta (chociaż w przypadku Pietrzaka to słowo nie bardzo pasuje), taki gniot. Zwykłe pierdu-pierdu, żeby dalej okradać Polskę. Przy patriotyzmie to wy nie staliście nawet.
SwanSong, nie wiem jak wyglądał koncert, bo nie oglądałam. Piosenkę Pietrzaka znam i uważam za bardzo dobrą i ciągle aktualną.
Nie widzę ''krzywego ryja'' w lustrze, mało tego występuję pod własnym nickiem, pod którym publikuję. Ty się ukrywasz, jak ostatni tchórz i atakujesz z ukrycia.
Takiś prawy, a boisz się, że ktoś cię rozpozna i opluje na ulicy, jak ty tutaj plujesz na ludzi o innych poglądach?
Bohater!
Targówek, zapomnieli już jak za PO, sprzedali wszystkie media, banki, przedsiębiorstwa itd
Pamięć szwankuje, jak widać, a co jeszcze gorsze, to się innych ocenia na podstawie swoich ''dokonań''
Rymujesz i adaptujesz, a prawdą jest, że jakiś Las Keczap i No Mersi na ten koncert przybył?
Zdechnę ze śmiechu, jeśli to prawda.
A ponieważ mnie kochacie i nie chcecie, żeby reluks zdeh ze śmiecha, to ukrywajcie prawdę.
Jak brak weny, to pożycza teksty, nie pierwszy raz. Tekst znany wszystkim kiedyś, bo leciał i leciał we mediach. Można na forum wrzucić z youtube. Myślę że portal literacki, nie jest przypominajką cudzych treści, ale w tym przypadku było różnie - nie pierwszyzna u publikującego.
Dawno, dawno temu ulicą Narutowicza wracałem do akademika, kiedy z boku doszła mnie jakaś muzyka, śpiew, oklaski. Zaglądam przez otwarte drzwi do środka, a tam na mocno oświetlonej scenie produkuje się jakiś pan w okularach pod krawatem. Patrzy w moją stronę, podnosi mikrofon i woła:
— Kolego zamknij drzwi, bo wieje chłodem!
Po czym zaczyna śpiewać tę piosenkę, a wszyscy wstają z miejsc.
Patriota
Tak, Szczecin. Studiowałem przez rok na tamtejszej politechnice i spędziłem w tym mieście miłe chwile. Ulicą Narutowicza szedłem z dworca głównego do akademika przy alei Piastów i tam natrafiłem na kabaret pana Pietrzaka w najbardziej patriotycznym momencie.
Ja pamiętam jak w telewizji jakiś czas puszczali wciąż muzykę - "Michaił, Michaił ..." Andrzej Rosiewicz - Wieje wiosna od wschodu https://www.youtube.com/watch?v=XM2FSf5IQa8 . To był czas nadziei na zmianę ustroju - komuny i lepszego życia. Jaruzelski prezydentem. I częściowo wolne wybory do sejmu. Hiperinflacja wykładnicza. W telewizji wiadomości CNN i palące się szyby naftowe Kuwejtu -Pustynna Burza.
Pustynna burza, to już za Wałęsy, do któregoś stycznia 1991 mieli ultimatum, jechałem pierwszym porannym autobusem i doszło mnie, jak gadali że Husajna zmietło, nie radio, dwa chłopy ze sobą, poprzedniego dnia był raczej pokój (względny spokój) - przynajmniej wg. wiadomości w TVP1 i 2,. Wałęsa rządził już od prawie od miesiąca i kładł się polski przemysł - jeszcze się nie położył, ale kładł w perspektywie, wskutek uczynienia nas rynkiem zbytu - pewnie dlatego.
Kuwejcka ropa była warta każdego zabitego jankesa, który poszedł tam wyzwalać Kuwejt, jak nie dało się go tak po prostu najechać od morza, dobrze zagrali Husajnem.
Bohater to był - prawdziwy, w bitwach hartowany, Syberię przeszedł, uchronił być może Bogumiłów od pójścia do partyzantki, na okoliczność jakby ty Armia Czerwona jednak weszła, czas był do szesnastego grudnia, ktoś coś musiał zrobić, choć może lepiej było rozpocząć nowy chwalebny rozdział dla chętnych umierać za ojczyznę? Czesi, Rumuni, Niemcy z NRD i potęga ZSRR, Czesi rwali się odwetowo, wódz Rumunii podobno przypilał, Niemcy zawsze chętni - no ale może tego nie było?
yanko wojownik 1125 Wiem. Wałęsa od grudnia 1990. Przemysł położył się, bo cały blok wschodni przestał istnieć. Państwowe fabryki przestały produkować, bo ZSRR nie płaciło za towar. A w sklepach kolorowe produkty, guma Turbo:). Reforma Balcerowicza i wygaszanie inflacji. Wyprzedaż fabryk zachodnim koncernom. Fabryki opon, fabryki samochodów. Prywatyzacja. Referendum uwłaszczeniowe uwalone przez niską frekwencję. Ale wprowadzili ppp = program powszechnej prywatyzacji. Kupowało się "bon" za 20 złotych, i można było sprzedać od ręki za 100.
yanko wojownik 1125 I nie skończył jak Czauszesku. Armia czerwona była w Polsce do 1993. Ale na pewno weszłaby w większej ilości, gdyby Jaruzelski nie dał rady zapanować nad państwem, czyli Powtórka 1956 - Węgry i 1968 Czechosłowacja.
Patriota A to konkretnie czego dotyczy twój zarzut? Jaruzela? Armii radzieckiej? Ciężko się odnieść. Dopiero Gorbaczow od 1985 roku zezwolił na powolny rozpad tego wszystkiego - imperium zła. Breżniew nie był taki łagodny. Nawet Papieża nie bał się zabić.
Jaruzelski, to ogólnie była kreatura i menda. A dokumenty nie pozostawiają wątpliwości, że Rosja nie miała ochoty na żadne awantury typu Czechosłowacja 1968 roku. Już prawdopodobnie wtedy zapadła decyzja, ze system będzie ewaluował i zbyt wiele było więzi między wschodem i zachodem, żeby ryzykować awanturą taką jak w 1956 roku na Węgrzech.
Jaruzelski mógł to załatwić inaczej, tak jak to zrobił później, że po prostu wielu działaczy Solidarności kupił. Poza tym wielu tam już było wstawionych szpionów, tak jak kierowca Władek, którym zapewniano już wtedy odpowiednie legendowanie, a to były zwykłe małpy na postronku komuchów.
Patriota trzeba odróżnić dwie rzeczy. Z jednej strony moralną ocenę rządów Jaruzela, i tu musi być jednoznaczna krytyka, a z drugiej strony trzeba przyznać, że w latach 40-tych wykazał się odwagą.
Edward Handscissors, No tak, czas nie służy dobrze umysłowi, jedno się pamięta, czego innego. Przysiągłbym, że była już panorama, ale nie było, zasugerowanie rokiem.
No weszłoby ich trochu więcej, coś zdaje się, że około 1800000, nie pamiętam czy wszystkich sił miało być około tyle, czy to Radzieckich.
yanko wojownik 1125 Ja też nie wiedziałem kiedy dokładnie powstała panorama. Pomogła ciocia wikipedia. Gdybanie przed komputerem, jaki to Jaruzel był zły jest jałowe. Był "komuchem" i kierował się zasadą mniejszego zła. Ale jednak zła. W kopalni Wujek pokazał, że nie da sobie w kasze dmuchać, chociaż rozkaz wydawał ktoś inny.
Edward Handscissors, Wsje pociski tam, to były rykoszety, dwa i pół tysiąca naboi wywalili, jakby w zwarty tłum, to rzeźnia, potrzeba było jednak by historia nie podała, że rykoszety. Nie mówię, że ZOMO było dobre, tylko, że nie podano całej prawdy - o ile wywiady z personelem medycznym, nie były ustawką, jednak myślę że nie, ponoć po konstrukcjach walili, stalowo - betonowych i stąd ci co padli i ranieni, padli od od kul odbitych.
yanko wojownik 1125 Yanko, polski przemysł położył się, bo nikt nie chciał tego chłamu, który wychodził z 80% tych zakładów kupować, od kiedy załamał się rynek wschodni.
yanko wojownik 1125 Znalazłem bardzo ciekawą książkę w wersji elektronicznej darmowy dostęp https://scwis.pl/wp-content/uploads/2018/11/Wujek_Relacje.pdf
Wiele perspektyw tego tragicznego wydarzenia
cos_ci_opowiem, I dlatemu choćby Niemcom odszkodowania płacili (za niewywiązaniaz umów np. na elektronikę? jak Diora) Ludzie do roboty przychodzili, się okazywało, że roboty ni ma, materiałów nie dowieźli - nie, robili tu rynek zbytu. Polska myśl techniczna raczej miała się też dobrze, wideofon zaprojektowali i inne cuda, ale o dekadę to było za wcześnie. Zaprojektowali i oblatali polski myśliwiec "Skorpion" miał się chyba zwać, mieli produkować nowy motocykl "Maraton" - zdaje się - taka podrasowana WSK, zdało się że idzie ku postępowi tu, u nas albo tylko, Telewizja, radio i gazety kłamały...
Edward Handscissors, Za dużo wypowiedzi duchownych, to mnie trochu zniechęca. Wywiady z medykami i pielęgniarkami kiedyś szły w telewizji, możliwe, że to były jeszcze lata 90te.
Każdym wydarzeniem można sterować. Nie znam tego od podszewki a wyłącznie z mediów, byłem gnojkiem w tamtym czasie i rajcowało mnie, że w telewizji oglądam wojaków z automatami, a nawet do szkoły przyszli, bo im samochód czy transporter nawalił - znaczy przyszli zaproszeni przez belfrów, bo zdaje się, że im, starszy rangą, kazał go na mrozie pilnować a kolumna pojechała dalej.
yanko wojownik 1125 Skorpion nie był oblatany. Ale były zbudowane zaawansowane makiety chyba 1:1 i dużo pieniędzy wydane w symulacje komputerowe. O nim więcej w Zabytkach nieba https://www.youtube.com/watch?v=T7r984PG7DY
yanko wojownik 1125 Nie wiem, ja znalazłem tam jedną wypowiedz księdza, reszta górnicy. Co ciekawe nie ma zeznań milicjantów. Zabić górników to jednak na każdego psychikę źle działa, mimo upływu lat, nawet jak tamci rzucali wielkimi metalowymi śrubami i kamieniami.
Władza pokazała co chciała. Kukliński wiedział, co się szykuje i uciekł na zachód.
Edward Handscissors, Kukliński teraz bohater, się dziwiłem, że go uczynili takim, w końcu podobno armia polska miała w razie wkroczenia stawić opór "sojusznikom", podobno i może właśnie po temu uciekł?
yanko wojownik 1125 Myślę, że wojsko polskie byłoby wycofane do koszar, a ciężar zajęcia miast spadłby na zagranicznych "przyjaciół". Stan wojenny był wyjściem do przodu. A gdyby jednak Jaruzelski nie był zły i postawił się Imperium zła z wojskiem polskim, pewnie skończyłoby się jak w Groznym w latach 90 tych. USA na pewno by nam nie pomogło, tak jak nie pomogło Czechosłowacji ani Węgrom. Co innego, żę być może dostalibyśmy przeszmuglowane Stingery, tak jak dozborili Mudżahedinów.
Edward Handscissors, Toteż Bogumiły mogłyby się spełniać w partyzantce i kontynuować tradycję żołnierzy wyklętych, ciekawe jak zareagowałyby Węgry? ZSRR było zajęte Afganistanem.
Nikt nie odpowiedział na pytanie - co jeśli nie stan wojenny - no wiadomo zależałoby od reakcji sojuszników.
yanko wojownik 1125 Niemcy w sierpniu 1944 też były zajęte "bronieniem" Francji atakowanej w ramach Overlord. Na Warszawę jednak wygospodarowali środki.
Gdyby jednak wyrąbać korytarz na Węgry, a Węgrzy chcieliby się odegrać za 56, przenieść walki np. na terytorium Czech - no dobra - kombinuję... Stan wojenny uchronił nas tak czy siak przed tym, co niewiadome, a na pewno gorsze. Mniejsze zło było koniecznością, bo alternatywy za bardzo nie było.
yanko wojownik 1125 Wszystko zaprojektowali, wymyślili, tylko jakoś wdrożyć do produkcji seryjnej nie dało rady i klepali chłam. Owszem, parę zakładów na poziomie było i te w większości przetrwały do dziś po restrukturyzacjach i prywatyzacji. Reszta mogła konkurować z produkcją rumuńską albo ukraińską, bo nawet do czechosłowackiej czy DDR-owskiej brakowało dużo.
Na ch... komu były jakieś fabryki proszków spiekanych czy XIX-wieczne manufaktury poza utrzymaniem miejsc pracy?
Nie jestem fanką twórczości zaangażowanej, ale takie durnowate komentarze to mógłbyś sobie darować. Mówisz to z perspektywy miękkiej kanapy i ciepłych kapci?
Komentarze (106)
"Krzywy ryj" to w lustrze widzisz. Oszołomski koncert wyglądał jak propaganda za najgorszych lat komuny.
Nie widzę ''krzywego ryja'' w lustrze, mało tego występuję pod własnym nickiem, pod którym publikuję. Ty się ukrywasz, jak ostatni tchórz i atakujesz z ukrycia.
Takiś prawy, a boisz się, że ktoś cię rozpozna i opluje na ulicy, jak ty tutaj plujesz na ludzi o innych poglądach?
Bohater!
Pamięć szwankuje, jak widać, a co jeszcze gorsze, to się innych ocenia na podstawie swoich ''dokonań''
Chyba przez innych oszołomów.
Zdechnę ze śmiechu, jeśli to prawda.
A ponieważ mnie kochacie i nie chcecie, żeby reluks zdeh ze śmiecha, to ukrywajcie prawdę.
Patriota - spisałeś się!
Taaa, zagraniczni nawet nie wiedzieli, po co jadą, ale ich lata świetności dawno minęły, a kasa to kasa.
PS: U mnie pojawił sie pierwszy rozdział nowego opowiadania :)
Napisał autora, o cudzysłowie zapomniał. Zbrodnia. Ukrzyżować!
— Kolego zamknij drzwi, bo wieje chłodem!
Po czym zaczyna śpiewać tę piosenkę, a wszyscy wstają z miejsc.
To nie Lumumbowo w Łodzi, ale zgaduj dalej. Wskazówka: miasto o promienistym układzie ulic, budowane na wzór Paryża.
Tak, Szczecin. Studiowałem przez rok na tamtejszej politechnice i spędziłem w tym mieście miłe chwile. Ulicą Narutowicza szedłem z dworca głównego do akademika przy alei Piastów i tam natrafiłem na kabaret pana Pietrzaka w najbardziej patriotycznym momencie.
Kuwejcka ropa była warta każdego zabitego jankesa, który poszedł tam wyzwalać Kuwejt, jak nie dało się go tak po prostu najechać od morza, dobrze zagrali Husajnem.
Jaruzelski mógł to załatwić inaczej, tak jak to zrobił później, że po prostu wielu działaczy Solidarności kupił. Poza tym wielu tam już było wstawionych szpionów, tak jak kierowca Władek, którym zapewniano już wtedy odpowiednie legendowanie, a to były zwykłe małpy na postronku komuchów.
No weszłoby ich trochu więcej, coś zdaje się, że około 1800000, nie pamiętam czy wszystkich sił miało być około tyle, czy to Radzieckich.
Wiele perspektyw tego tragicznego wydarzenia
Każdym wydarzeniem można sterować. Nie znam tego od podszewki a wyłącznie z mediów, byłem gnojkiem w tamtym czasie i rajcowało mnie, że w telewizji oglądam wojaków z automatami, a nawet do szkoły przyszli, bo im samochód czy transporter nawalił - znaczy przyszli zaproszeni przez belfrów, bo zdaje się, że im, starszy rangą, kazał go na mrozie pilnować a kolumna pojechała dalej.
Władza pokazała co chciała. Kukliński wiedział, co się szykuje i uciekł na zachód.
Nikt nie odpowiedział na pytanie - co jeśli nie stan wojenny - no wiadomo zależałoby od reakcji sojuszników.
Na ch... komu były jakieś fabryki proszków spiekanych czy XIX-wieczne manufaktury poza utrzymaniem miejsc pracy?
Podaję tutaj link do Instytutu Monitorowania Antypolonizmu. https://www.youtube.com/watch?v=0YifYy9w0jQ
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania