NA CO NAM TO?
Nie ma potrzeby żyć do końca,
gonitwy wciąż być uczestnikiem,
trzyma nas tylko nitka drżąca
pomiędzy bytem a niebytem,
naprzód wciąż biec bez zatrzymania,
modląc się, by się nie przewrócić...
Meta wszak usytuowana
w miejscu, skąd nie da się już wrócić.
Do celu dążąc nieznanego
wątek snujemy wciąż od nowa,
nie zdając sobie sprawy z tego,
że pruje nam się już osnowa.
Nie wiemy, czy nam jeszcze dany
rok, czy też może lat tych dziesięć,
jednak kurczowo się czepiamy
życia, by zostać na tym świecie.
Żeby pod koniec swej jesieni
nie zostać Tam uznanym winnym,
odtrąbmy odwrót, by w przestrzeni
zostawić trochę miejsca innym.
Komentarze (43)
Przed nami całe życie. Nieważne, czy to lata, dni, czy godziny.
Bardzo dopieszczony wiersz. 5
Co do sentencji, to się z nią zgadzam. Nie nawołuję, żeby położyć się do trumny, tylko żeby...
No, ale dajmy jeszcze poczytać innym...
Nie musisz robić publicznej reklamy eutanazji, bo zachęcanie do samobójstwa podlega paragrafom.
Moje życie jest skarbem nieocenionym i będzie przeze mnie do końca bronionym. Każdy mój oddech i każde duszy tchnienie zostanie zapisane w Księdze Życia , bo to dar od Boga i inni odebrać go nie mogą.
Jeżeli piszesz o wartości życia, to go nie skracaj przez metafory. >odtrąbmy odwrót, by w przestrzeni zostawić trochę miejsca innym.<
Gdy ktoś jest pod wpływem jednocześnie alkoholu jak i narkotyków.
gonitwy wciąż być uczestnikiem,<. Jeżeli ktoś nie ma potrzeby żyć do końca , to w jaki sposób to życie skróci, aby nie być jego uczestnikiem. Tu nie ma gdybania ,albo bierze się udział w życia gonitwie , albo się go kończy :"skąd nie da się już wrócić". Przekaz jest jednoznaczny bez >Kombinuj, kombinuj...<
Nic mi natomiast nie wiadomo, żeby miało funkcjonować formalnie w języku polskim. Podobnie - nie mam pojęcia, jak się po polsku określa stan pozostawania pod wpływem jednocześnie alkoholu jak i narkotyków.
Gdy ktoś jest pod wpływem jednocześnie alkoholu jak i narkotyków.6 lip 2023
Bingo – Wikipedia, wolna encyklopedia
Jest takie powiedzenie: "żyj i pozwól żyć innym".
Ja bym powiedział, na użytek tego wiersza: "żyj, ale pozwól żyć innym".
Niemniej, tekst bardzo dobry. Skłaniający do zastanowienia się nad pędem.
Dzięki za to, 5 👌
Kiedyś Krystyna Janda zagrała w spektaklu z Marią Seweryn.
Po premierze (cytuję z pamięci) M.S. z pretensjami:
- Mamo, ty mnie całkiem zepchnęłaś na drugi plan!
A Janda na to:
- Radź sobie córuś. Walcz!
I o tym jest ten wiersz.
Jejku
to wyraz zadowolenia z pochwały + podziękowanie.
Moje sugestie do zapisu:
*bytem, a niebytem - bytem a niebytem (jeśli "a" można zastąpiś spójnikiem "i", to przecinek niepotrzebny),
*modląc się, by się nie przewrócić... - modląc, by nie dać się przewrócić... (w jednej strofie aż trzy razy "się", w tym powtórzenie "się" w tym samym wersie; tzw. "siękoza". Zgrzyta),
*czy też może lat tych dziesięć - czy też może lat aż dziesięć (zgrzyta zbitka słowna: "też - tych").
Niepotrzebny przecinek usunąłem.
"By się nie przewrócić" i "by nie dać się przewrócić", to dwie różne rzeczy i moja wersja musi zostać, bo chodzi o to, że już nam się na tym etapie życia nogi plączą, a my i tak gnamy i gnamy... Owszem, "się" się powtarza, ale niestety "modlić się" jest dziś czasownikiem zwrotnym, choć jeszcze u Doroszewskiego występuje bez tego zaimka.
Mnie akurat zbitka słowna: "też - tych" nie zgrzyta, a poza tym "aż" zmieniałoby wydźwięk.
Tak czy inaczej dzięki za wszystkie uwagi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania