Poprzednie częściNa deszczowe lato

Na deszczowe lato 2

Dziś sobota – zimno, pada.

Przecież to jest lata zdrada!

Dmie. Wichura łeb urywa…

Późna jesień się odzywa?

 

Ileż mogę patrzeć w okno,

jak na dworze drzewa mokną?

Moknie krzaczek i kwiatuszek…

Przecież w mokre się nie ruszę.

 

To jest lato! Mnie się marzy

plener w lesie, piasek plaży.

Nad jezioro chętnie ruszę,

gdyż popływać jeszcze muszę…

 

…lecz dziś jest dwanaście stopni!

Deszcz, wichura... więc okropnie!

Czyż Natura nie potrafi

zaplanować lepszy grafik?

 

Matko Gaju! Nie przystoi

w letni weekend deszczem doić,

zimnym wiatrem jeszcze smagać...

w sierpniu ciepła ja wymagam.

 

Proponuję... nie odrzucaj,

bo ci fraszką oddam z buta!

Więc – polewaj sobie w nocy...

w dzień chcę ciepła, słońce zoczyć!

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • yfgfd123 4 miesiące temu
    przyjemne
  • Zdzisław B. 4 miesiące temu
    Dzięki, chociaż wolałbym lato mieć latem, a nie taki powód do mowy wiązanej ;)
  • Artemisia 4 miesiące temu
    Dzisiaj lato wyjechało,
    temu deszczyk i zagrzmiało,
    ale już w kolejnych dzionkach
    odsłoniny swe ramionka :)
  • Zdzisław B. 4 miesiące temu
    Jak na razie (tak wieść niesie)
    będzie mokro w mieście, w lesie,
    gdyż pogoda-niepogoda
    w sierpniu nie chce słońca dodać.
  • Dobranocka 4 miesiące temu
    Zdzisław B. Ch strzelił globalne ocieplenie serwowane ci przez przekabaconych na liberalizm twoich nowych panów.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania