Na płasko
zachłysnąć się euforią
świadomie zlizać z palców
by zatańczyła w trzewiach
rozerwać skórę paznokciem
zamieszać w bebechach
rozłożyć na czynniki pierwsze
S
I
E
B
I
E
coś pomnożyć
coś podzielić
ją i jego
mnie i ciebie
tu i teraz
leżąc płasko
zachłysnąć się euforią
świadomie zlizać z palców
by zatańczyła w trzewiach
rozerwać skórę paznokciem
zamieszać w bebechach
rozłożyć na czynniki pierwsze
S
I
E
B
I
E
coś pomnożyć
coś podzielić
ją i jego
mnie i ciebie
tu i teraz
leżąc płasko
Komentarze (91)
Tego się trzymaj, Grisza.
zlizać z palców
to jak zatańczyła w trzewiach
to bardzo dobre,
zlizać z palców
to jak zatańczyła w trzewiach
to bardzo dobre,
A mnie miło, że tobie miło :)
Tu są dwie osoby ; jedna na leżąco ,
druga w pionie, może też na skos
po to, aby zamieszać w bebebach
by zatańczyła w trzewiach
cel zachłysnąć się euforią
i post faktum, kto ma upodobanie
rozerwać skórę paznokciem
by świadomie zlizać z palców
aby nie było mnożenia.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz
Ale... emanuje energią, euforią, którą podmiotka chce zmienić płaskość swojego status quo, nadać sobie wielowymiarowość, zacząć coś w sobie (pierwsza i druga zwrotka).
Zaimek dzierżawczy przeszkadza, stąd jego zaakcentowanie wertykalnym zapisem. Mamy dualizm: na płasko i w pionie.
Esencja:
na płasko
w
p
i
o
n
i
e
~~~~~~~
"Siebie" zajmuje tyle przestrzeni a jeszcze więcej rozebranie go na czynniki pierwsze xd
Warto? Na płasko jemu bezpieczniej. I nie trzeba ich dzielić, nas mnożyć. Wtedy wyjdą owe czynniki pierwsze.
Smak euforii jednak kusi, smakuje, zlizać go z palców i w trzewiach motyli taniec : D
Fascynacja na pewno zaatakuje wygodną, płaską sytuację, więc?
Podmiot się waha.
Masz talent i odwagę do prawdy.
Pozdrawiam.
Czy mam talent? Nie wiem. Odwagę - oczywiście, od pierwszego opublikowanego wiersza.
Jeszcze raz dziękuję i bardzo mi miło.
Sztuka manipulacji...
Jeżeli moja interpretacja nie jest kompatybilna (nawet choćby częściowo) z zawartością "Na płasko" faktycznie nie ma powodu do Twojej radości, no może poza tym, że ktoś fragment swojego czasu podarował Twojemu lirykowi, a nie musiał.
Wiedz również, że absolutnie nie mam pretensji do Ciebie, naprawdę :D
***
A grafini dedykuję wypowiedzonko:
~~~~ Patrząc, rozgoryczeniu wyrastały skrzydła. ~~~~
XD
Jeżeli moja interpretacja nie jest kompatybilna (nawet choćby częściowo) z zawartością "Na płasko" faktycznie nie ma powodu do Twojej radości, no może poza tym, że ktoś fragment swojego czasu podarował Twojemu lirykowi, a nie musiał.
Wiedz również, że absolutnie nie mam pretensji do Ciebie, naprawdę :D
***
A grafini dedykuję wypowiedzonko:
~~~~ Patrząc, rozgoryczeniu wyrastały skrzydła. ~~~~
XD
Zapewniam cię, że można wszystko napisać. Grafomanię podnieść do rangi sztuki, a poezję utopić w kałuży... Na początku nie rozumiałam tego, zawsze mi się wydawało, że poeci to tacy uduchowieni, szlachetni, a to gówno prawda. Zawistne to, zazdrosne o każdy wers czy metaforę... w końcu wybrańcy bogów xD
https://www.opowi.pl/dwa-slonca-a96097/
Aczkolwiek można też→ala goniec. Na skos.
Trza jeno uważać, by "zachłysnąć się euforią"→a nie→udławić:)↔Pozdrawiam😊:)
Mniam, mniam:)↔Pozdrawiam😊:)
W szufladzie bez różnicy, ale na portalu już jakaś jakość powinna obowiązywać.
Strasznie żałuję, że nie ma już teraz portali, na których można było tak dużo się nauczyć. Ja miałam to szczęście, chociaż wiele i wypłakałam zanim doszło do mnie, o co w tej poezji chodzi, a nawet jak napisać wiersz rymowany, żeby nie był grafomanią.
Ubolewam nad niektórymi komentarzami. Tyle fałszu, byle tylko mieć inne zdanie... a autor w ogóle się nie liczy... smutne
Ja kocham i bardzo cenię Poświatowską, a jeden poeta mi powiedział, że ona pisała proste, latwe wierszyki.
Gusta są więc różne. Nie każdy chce czytać trudną poezję.
I chyba to nie do mnie, że autor się nie liczy... przecież niejeden wiersz z Tobą poprawiłam i liczę się zawsze. Nie rozumiem zatem, czemu mi tak napisałaś? Bo nie poprawiłam od razu wiersza?
Bo nauczyła się na innych portalach.
Trudna osobowość, nie reformowalna. Wielu już jej to powiedziało, a ona jakby nigdy nic.
Musisz graf... przyjąć, że ile ludzi, tyle charakterów.
NO!
Ty wiesz Laura, ilu tu było autorów, którzy mieli szanse na wybicie z grafomaństwa, a niczego nie osiągnęli, bo wierzyli w chwalenie słabych tekstów?
Była dziewczyna, słabo pisała, ale była miła, wszystkich chwaliła, więc inni tak samo... Wpadła więc na pomysł, żeby wydać swoją powieść. Zapłaciła kupę kasy, nawet komentarze z opowi tam umieściła, a książka do de.
Kiedy jej pisałam, że jest słabo, przeciętnie itd. większość rzuciła się na mnie, że zazdroszczę, że gnębię, że podcinam skrzydła... W sumie dziewczyna wydała kupę kasy i może się podcierać książką. To była całkowita klapa i żenada.
Laura, nie chodzi o to, że musisz poprawiać ze mną albo na moją sugestię. Chciałabym, żebyś sama wiedziała, kiedy tekst jest dobry, a kiedy do poprawy. Nie możesz opierać się na komentarzach. Trzeba się uczyć, żeby wiedzieć, znać wartość tego, co się pisze.
I tu mnie masz! (Nawiązując do Twojego ostatniego akapitu). Ja naprawdę (szczerze mowię) nie zawsze wiem, który jest dobry. Serio. Wiem, że już trochę czasu siedzę w poezji ok. 9 mies, a nadal jeszcze błądzę, chodzę po omacku, szukam, robię krok do przodu, 2 do tyłu...
o tej książce i autorce pisała Grafomanka, jakbyś była zainteresowana: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4864365/opowiadania-z-zakladka
Opinie zamieszczone na stronie też ciekawe...
https://archiwum.bibliotekakrzeszowice.pl/index.php/854-spotkanie-autorskie-karola-korman
tutaj publicznie nigdy nie napisała. Może ci na maila wyśle, jak poprosisz...
Ale ci wszyscy, którzy chwalili powinni kupić, żeby chociaż trochę wynagrodzić straty...
Namiar -- "Tylko prawda i talent" Wiersze wybrane. Wydawnictwo Ridero.
30,5 kg srebra do poezji -- nie zrozumiałaś?
Tak, ale ja tutaj nie podam namiarów na siebie ;)
Nie może być.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania