Napisałem wiersz

Znalazłem rym na ulicy

w betonowych zamyśleniach

otoczony bełkotem zegarów

spalinowych - jak gwiazdy

 

Porwałem jak chwast

jak kwiat zasadziłem w myśli

osadziłem go słowami

wyrosły dookoła róży - paprocie

 

I już kpię z Mickiewicza

ze Słowackim zażywam życia

z Tuwimem kurwami rzucami

z Baczyńskim pod parasolem stoję

 

Wszak nikt nie wie na czym poezja polega

w umyśle roju tylko bzyczenie

im się wiecznie podoba gdy coś

jak żołnierze: polega polegli - poległa

 

A oto paprocie mojej róży:

"na górze róże,

na dole paprocie,

ten wiersz to nie poezja,

niedouczony kmiocie"

 

Bo wiersze trzeba pisać

zrozumiałe.

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (67)

  • betti 22.11.2017
    Zbyt dosłownie, żadnych metafor, taki z pogranicza średniowiecza.
  • Arysto 22.11.2017
    Powiedziałbym, że ten wiersz jest bardzo -meta ( wink ;) wink ;) )
  • betti 22.11.2017
    Tak? Gdzie?
  • akwamen 22.11.2017
    betta wracaj do mnie natychmiast! pieprzysz trzy po trzy! zajrzałaś gdzie przylazłaś? wszystko ci mogę wybaczyć ale głupiego ośmieszania to już nie. Wracaj na swoje śmieci!
  • betti 22.11.2017
    Arysto początek przyznaję metafora jest, potem spadek i dosłowność, końcówka powrót do liryki i puenta z dupy wyjęta dosłownością.
  • Gregor 22.11.2017
    Arysto bierz krytykę na klatę
  • akwamen 22.11.2017
    Arysto nawet Tobie się dostało, ach żyleta nie kobieta!
  • Arysto 22.11.2017
    Okay, ustalmy parę rzeczy:
    1) Nie mam problemu z tym, że wiersz Ci się nie podoba ;) Luz, doceniam krytykę.
    2) Mamy inne podejście do pisania wierszy. Liryczność mnie niezbyt interesuje - chyba że momentami - podobnie metaforyka - chyba że momentami. Liczy się dla mnie wiadomość w wierszy i używam chyba innego języka kodowania do przesłania jej w eter.
    3) Wiersz jest meta - bo jest właśnie pisany odarty z liryki i metaforyki - pierwsza strofa to metafora zrozumiała nawet dla młota, ale dalej spada poziom - i dokładnie o to mi chodziło, by było coraz bardziej prostacko i prosto, aż o sprowadzenia do pointy - bo wiersze trzeba pisać zrozumiale. Sam wierszyk jest pastiszem z wierszokletów, którzy tworzą na poziomie "na górze róże...". Przyznaję, że być może poległem na przesłaniu zamysłu w eter, ale z drugiej strony - myślałem, że to będzie aż nadto widoczne. Zwłaszcza po 3 strofie.
    4) Dosłowność jest zamierzona i wydaje mi się, że przy zestawieniu z 1 strofą, to raczej jest dosyć widoczny zabieg. Z premedytacją zarżnąłem własną pierwszą strofę.

    Luz, rozumiem, że się nie podoba - ale też nie tworzę od linijki, raczej eksperymentuję. Tedy nie dziwot, że są gorsze próby :)

    I nie, nie nakłonisz mnie, bym spojrzał na Neurotyka - to nie mój rodzaj poezji.

    Docenię dalsze porady!
  • Arysto 22.11.2017
    Gregor Biorę ;) Dostawałem gorsze. Od pism. Tam się nie cackają.
  • Arysto 22.11.2017
    akwamen Meh. Krytyka to krytyka. Doceniam takową.
  • betti 22.11.2017
    Arysto ale nie można pisać momentami liryki, a momentami jechać dosłownością albo albo. Tu dużo znaczy konsekwencja. Jeżeli zaczynasz liryką, a kończysz jak baba ze wsi, to zawsze będzie dysharmonia. Rozumiem próby, ale może w oparciu o jakieś zasady?
  • Zaciekawiony 22.11.2017
    betti
    Ależ można, Arysto nie sięgnął po formę o ściśle określonych zasadach. Nie jest to żaden sonet czy zwielokrotnione haiku, tylko ot "wiersz". Ja na przykład lubię wiersze w których fragmenty są rymowane a inne nie, jeśli to dobrze brzmi.

    Dysharmonia też może być środkiem wyrazu.
  • betti 22.11.2017
    Zaciekawiony ale przeplatany wiersz? Pół na pół? Nie kupuję tego.
  • Gregor 22.11.2017
    betti jak Anna Nowak Ibisz
  • Arysto 22.11.2017
    betti No właśnie... pokazałem, że można, chociaż niekoniecznie musi to przypaść do gustu. Oczywiście zgadzam się, że przy poezji trzeba łamać te zasady nieco klarowniej, a jeszcze lepiej, jeśli celujemy w wysokie tony, to te wszystkie zasady popełnić.

    Nie mniej, ten wiersz miał za zadanie być toporny, ciosowaty, chropowaty, niemiły, nieprzyjemny, dysharmonijny, chaotyczny. Miał być pisany jak przez takiego właśnie łapciaka, który sobie rym na ulicy znalazł.

    I miał porosnąć w paprocie - jak ta róża.
  • jolka_ka 22.11.2017
    Początek świetny, końcówka niezbyt mi już przypadła do gustu :) Zostawiam ocenę i pozdrawiam!
  • Arysto 22.11.2017
    Dzięki ;) Cóż, zamierzenie się nie spodobało, bywa!
  • betti 22.11.2017
    Arysto sorry, ale takie jest moje zdanie. Nie chciałam Ciebie urazić.
  • Gregor 22.11.2017
    betti Ty masz kulturę kobito
  • Arysto 22.11.2017
    betti Ale Betti, nie uraziłaś mnie. Luz. Serio, nie jestem jajkiem, co już nie raz udowadniałem, a zmagam się z krytyką od takiej np. Esensji (największy i jeden z najstarszych e-zinów w Polsce). Naprawdę, mam grubą skórę. :)
  • betti 22.11.2017
    Arysto zaskoczyłeś mnie i wzruszyłeś... tu każdy krzyczy na mnie za najmniejszą krytykę, a Ty z kulturą, obyciem, zrozumieniem. Dziękuję.
  • Gregor 22.11.2017
    betti Boże rozpłacz się
  • Arysto 22.11.2017
    betti Meh, krytyka jest spoko. Doceniam krytycznych odbiorców - znak, że przy moim "dziele" myśleli więcej niż inni ;) A przynajmniej napisali, co myślą. Dlatego luz - rozumiem, że się nie podoba, a sam przyznaję, że w takim razie poległem na próbie przekazania myśli formą ;)
  • akwamen 22.11.2017
    Gregor a jednak szklana :)
  • Gregor 22.11.2017
    akwamen jaką ona wrażliwa
  • akwamen 22.11.2017
    Gregor ale tylko do tych co są mocniejsi od niej. :)
  • Gregor 22.11.2017
    akwamen to jest taktyka pokonać przeciwnika
  • akwamen 22.11.2017
    Gregor wiem, cały czas na mnie ją stosuje :)
  • Elorence 22.11.2017
    Fajne to :)
  • Arysto 22.11.2017
    Dzięki ;) Miewałem lepsze jednakże!
  • riggs 22.11.2017
    Arysto 5
  • Arysto 22.11.2017
    Dzięki ;)
  • Gregor 22.11.2017
    Betti się pokalała, bo ma przed sobą przeciwnika i nie potrafi go pokonać
  • Arysto 22.11.2017
    Spoko, Gregor, nie jestem Betti wraży ;)
  • betti 22.11.2017
    Zaskoczyła mnie kultura. Fakt, wzruszyłam się, możesz się śmiać.
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Abba Ojcze.

    Dla mnie jest tu widoczny - ja podejrzewam zamysl - strofowy spadek poziomu, mysle iz to ze strony Ojca zabieg byl, rzucanie kurwami z Tuwimem jest spoko, raczylo rozbawic.

    Widze dystans, tez poniekad zart.
    By Ojciec patrzyl na Neurotyka - nie jestem za tym, nie za tym, by ojciec jak Marek Mostowiak przechadzal sie nostalgicznie Grabina, niech papiez nie dokreca kurkow w wierszach, by po chwili wpadac w szaly prywatne.

    Widze, iz musi byc w zamysle - kazanie, przekaz, nie polemizuje z tym, cos typu: stop pierdoleniu tylko dla pierdolenia, miej w sercu prawdziwego jezusa!

    Oczywiscie poniekad zartuje.
    Ojciec nie powinien ogladac jak Marek rzuca jablkami w Grabinie, ojciec powinien pisac swoje erotico :(.
  • Gregor 22.11.2017
    Co ty pieprzysz? I nie myliłem się twój bełkot nie ma granic. Czy to jest konstruktywny komentarz? Puknij się w łeb
  • akwamen 22.11.2017
    Gregor balejarz :)
  • Gregor 22.11.2017
    akwamen i rzycie
  • Gregor 22.11.2017
    Gregor rzycie jak balejarz
  • betti 22.11.2017
    Niemampojęcia stanęła po złej stronie, teraz za to płaci... przestroga dla innych. Nie można mieć własnego zdania, trzeba jak baran...za większością.
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Niekonstruktywny, Gregor? Jest podana opinia, odwolanie sie do sugestii przyjrzenia sie Tworczosci innego juzera, czego tu akurat nie popieram, gdyz w mej opinii Arysto pisze...po pierwsze zupelnie inaczej niz wspomniany, wg mnie lepiej, kwestia opinii, acz nie bylabym za popadaniem w ten nurt, co zartobliwie zasugerowalam.

    Jak widzie I interpretuje Twor powyzszy - rzeklam.

    Iz upatruje misje przekazania mysli formą - jako u papieza nadrzedna - rzeklam.

    Gdzie masz tu belkot, juzerze niegramotny?
  • Gregor 22.11.2017
    betti ale powiedz, czy ona powinna pisać życie przez rz i wszyscy z jej kółka różańcowego przyklaskują jej. A jak Margerita napisała huju zbanczony wszyscy wyśmiewali razem z nią
  • Arysto 22.11.2017
    betti Betti, luzuj. Lepiej płynąć z własnym prądem. Nie ma co się przejmować - jakbyś zajrzała do innych moich wierszy (pisanych nieco poważniej) i udzieliła kilka rad, to byłbym wdzięczny - mam wrażenie, że trochę nie za bardzo wiem, w którą stronę iść z tą liryką i metaforyką.
    No i stawiam kawię, przy okazji, jak w Pzn będziesz :)
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 wszystko jest bełkotem
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 przyjmij krytykę
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 i nie bądź szklana
  • Arysto 22.11.2017
    Niemampojecia96 <3 No hej, zołzo moja.

    Dzięki za opinię. Cieszę się, że widziałaś zamysł.

    Neuro pisze poezję dobrze - to akurat mu oddam - ale inaczej. Doceniam jego inność, bo byłoby nudno, jakby wszyscy szli w tym samym kierunku. Od tego jest wszechświat, by ciągnąć w jedną stronę po kilku wektorach, nie pisanie! :D

    A bełkocik Twój jest zrozumiały dla mnie - my się rozumiemy.
    Erotico dzisiaj rozdział pierwszy wrzucę - obiecuję na moje jajca!
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 niegramotna w swoich wypowiedziach, piszesz jak niewyspana
  • Gregor 22.11.2017
    Arysto kółko różańcowe
  • betti 22.11.2017
    Arysto dzięki za kawę, niemniej z Lublina do Poznania jakoś mi nie po drodze... do wierszy idę...
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Arysto, sie ciesze iz jest zrozumialy. Belkocik moj pod czyims tekstem dla autora zrozumialy ma byc, nie dla Gregora. Za slowo trzymam I oczekiwac swietych erotico bede.

    A ze wiem, iz Ojciec ma poczucie humoru, ktore symbioze ma pewna moim, totez sobie moge na "papieza" pozwolic, wiedzac ze ojciec nie urzadzi wielopoziomowej histerii na te okolicznosc:

    - Od papiezy wyzwany I gleboko urazony niniejszym wloska wies opuszczam, z nadzieje ze beatyfikacja mnie sie trafi.
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 jak trudno jest dostać złą krytykę, a jeszcze wczoraj byłaś taka kul kopiąc słabszego
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Gregor, ale czy zauwazasz, ze tam gdzie upatrujes belkot osoba, na ktorej okolicznosc powstal, przyznala:

    Ja zrozumialem.

    ?
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 ale tłum się nie liczy, liczy się jednostka. Jak myślisz, gdzie to słyszałem
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Gregor, ale ja nie na Twoja okolicznosc wyprodukowalam komentarz, coz wiec mnie Ty jako jednostka obchodzisz, gdy byl on nieco personalny I z odwolaniami, ktorych widac nie lapiesz - nos nie Papiez.

    Koniec herezji pod swietymi tworami xd.
  • Niemampojecia96 22.11.2017
    Bos*
  • Gregor 22.11.2017
    Niemampojecia96 ale komentarz jest bełkotem
  • akwamen 22.11.2017
    Niemampojecia96 i ty Brutusie?! Z kim zostanę! Tyle fajnych już odeszło... Gdzie detek, gdzie Teo, Mar, Karo, Ewoile, gdzie Tina i Jared, Tomasz, Violet, Mieszkaniec, gdzie oni są? czujję się samotny :(
  • Nuncjusz 22.11.2017
    akwamen zostaniemy sami, we dwóch. nagotujemy se bigosu
  • akwamen 22.11.2017
    Nuncjusz i widzisz do czego doszło? żarliśmy się jak psy... skończymy przy bigosie i kaszance.
  • Gregor 22.11.2017
    akwamen i ja też z Nuncjuszem od samego początku się żarłem. Ale co złego to nie ja.
  • Nuncjusz 22.11.2017
    Gregor ty zarłeś tylko salceson! I nie dałeś nawet kawałka
  • Milczek 22.11.2017
    Podoba mi się, na początku myślałem, że będzie to rymowany wiersz, a tu takie zaskoczenie. Błędów nie wytykam bo nie jestem krytykiem :) Wyrażam jedynie swoje zdanie.
  • Arysto 23.11.2017
    Raczej ustrzegam się rymowanych, chociaz ostatnio parę popełniłem :) dziękuję! A błędy zawsze można wytknąć - najwyżej podyskutujemy, prawda? :) Miłego dnia!
  • Angela 22.11.2017
    Ciekawy, nie jestem pewna czy do końca m się podoba (może być tak, że nie wszystko zrozumiałam)
    ale sam pomysł wart uznania.
  • Arysto 23.11.2017
    Dzięki, Aniele! :)
    Cóż, mogłem polec na formie, przyznaję :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania