Szczerze mówiąc liczyłam na bardziej, jakby to powiedzieć, realistyczną serię z twojej strony (wiesz, bez demonów itd. tylko o zwykłych ludziach), ale czytając to nie zawiodłam się ;) Bardzo mi się podobało XD
5/5
Jak przeczytam wszystko nie zasne w nocy xD bardzo mi sie podoba, glownie o tym ze dziewczyna zostala przywolana^^ błędów nie widziała, co mnie bardzo cieszy xd opisy są dobre i ogolnie fajnie sie czyta c: zostawiam 5 i lece czytać nastepne części :)
"a reszcie żołnierzy, zająć się wrogiem" - bez przecinka
"widok dziewczyny. Młoda dziewczyna" - dziewczyna x2
"a ich klatki piersiowe, były otwarte." - bez przecinka
"była przechylona w lewą stronę. Była" - być x2
"Nie był to krzyk młodej dziewczyny. Dźwięk był podobny do chrypy starego alkoholika. Cieszyłem się, że jej ręce były " - być x3
"tylko po cholerę." - znak zapytania
"Złapała ręką za moją nogę" - bez "ręką", czytelnik ma to w domyśle. To tak jakby mówić "ugryzła zębami" :)
"i na nogach, bez stóp kierowała się" - tutaj albo bez przecinka, albo przecinek po "stóp"
"Opałem się o ścianę" - Oparłem*
"Siedząc patrzyłem, jak krwawi, a jej skóra wraca do normy. Patrzyła się" - patrzeć x2 i przecinek po "siedząc"
"głośny dźwięk, niczym beknięcie" - bez przecinka, porównanie proste
"W 2013 roku czternastego grudnia, gdy razem z siostrą udaliśmy się do mnie. Za dużo wypiliśmy." - to powinno być jedno zdanie
"tematy były przeróżne. W końcu weszliśmy na temat" - temat x2
"Przez te parę lat, dowiedziałem się" - bez przecinka
"lecz udało się jej, mnie namówić." - bez przecinka
"Powiedziałem szybko kogo bym chciał" - przecinek po "szybko"
"lecz po dłuższym czekaniu, świeczki na nowo " - bez przecinka
"Odprowadziłem Anie" - Anię*
"w formie demona, lub ludzkiej." - bez przecinka
"Tej nocy, przełykałem ślinę" - tu też
"gdyż następnego dnia, była rocznica" - i tu
"przyzwanym demonem, czy duchem" - i tu
"Wystraszony, wstałem" - i tu
"- Dziękuje. Jest pan aktualnie w domu?" - Dziękuję*
"- Dobrze w takim razie proszę" - przecinek po "dobrze"
"uciec.Przede" - spacja
Ufff, troszkę mnie zmęczyło to opowiadanie. W miarę zbliżania się do końca stawało się coraz bardziej w Twoim stylu, ale też mniej zaskakujące. Początek natomiast bardzo mnie urzekł - świetny klimat i te opisy, które tak osiadają w wyobraźni. Wydawał się najbardziej dopracowany, oryginalny. Szkoda, że dłużej nie opisałeś samej wojennej scenerii, bo to bardzo pociągnęłoby w górę całe tło. No ale nic, będę czytać dalej, tyle że już jutro. Na razie 3,5 czyli 4 :)
Komentarze (15)
5/5
"widok dziewczyny. Młoda dziewczyna" - dziewczyna x2
"a ich klatki piersiowe, były otwarte." - bez przecinka
"była przechylona w lewą stronę. Była" - być x2
"Nie był to krzyk młodej dziewczyny. Dźwięk był podobny do chrypy starego alkoholika. Cieszyłem się, że jej ręce były " - być x3
"tylko po cholerę." - znak zapytania
"Złapała ręką za moją nogę" - bez "ręką", czytelnik ma to w domyśle. To tak jakby mówić "ugryzła zębami" :)
"i na nogach, bez stóp kierowała się" - tutaj albo bez przecinka, albo przecinek po "stóp"
"Opałem się o ścianę" - Oparłem*
"Siedząc patrzyłem, jak krwawi, a jej skóra wraca do normy. Patrzyła się" - patrzeć x2 i przecinek po "siedząc"
"głośny dźwięk, niczym beknięcie" - bez przecinka, porównanie proste
"W 2013 roku czternastego grudnia, gdy razem z siostrą udaliśmy się do mnie. Za dużo wypiliśmy." - to powinno być jedno zdanie
"tematy były przeróżne. W końcu weszliśmy na temat" - temat x2
"Przez te parę lat, dowiedziałem się" - bez przecinka
"lecz udało się jej, mnie namówić." - bez przecinka
"Powiedziałem szybko kogo bym chciał" - przecinek po "szybko"
"lecz po dłuższym czekaniu, świeczki na nowo " - bez przecinka
"Odprowadziłem Anie" - Anię*
"w formie demona, lub ludzkiej." - bez przecinka
"Tej nocy, przełykałem ślinę" - tu też
"gdyż następnego dnia, była rocznica" - i tu
"przyzwanym demonem, czy duchem" - i tu
"Wystraszony, wstałem" - i tu
"- Dziękuje. Jest pan aktualnie w domu?" - Dziękuję*
"- Dobrze w takim razie proszę" - przecinek po "dobrze"
"uciec.Przede" - spacja
Ufff, troszkę mnie zmęczyło to opowiadanie. W miarę zbliżania się do końca stawało się coraz bardziej w Twoim stylu, ale też mniej zaskakujące. Początek natomiast bardzo mnie urzekł - świetny klimat i te opisy, które tak osiadają w wyobraźni. Wydawał się najbardziej dopracowany, oryginalny. Szkoda, że dłużej nie opisałeś samej wojennej scenerii, bo to bardzo pociągnęłoby w górę całe tło. No ale nic, będę czytać dalej, tyle że już jutro. Na razie 3,5 czyli 4 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania