nie pytam, kiedy boję się odpowiedzi

coś budziło się i gasło między nami, jakbyśmy nie potrafili,

nawet z bliska, znaleźć drogi do siebie. wszystko przez zagubienia,

były jak ruiny. ani ich zapomnieć, ani zburzyć.

siedziały głęboko w życiorysach, dlatego każdy krok do przodu,

równał się natychmiastowym wycofaniem.

bolało, ale mniej niż dokładanie do rubryki kolejnych pomyłek.

tym bardziej że przelewały się w nas niepokoje,

jakby przeżycie jednej wiosny wystarczyło na wszystkie lata.

 

tylko czasami, kiedy zbyt szybko przychodziły noce, a sny siadały

na parapetach, rodziły się pytania i umierały na ustach.

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (121)

  • Lotos rok temu
    Dobry wiersz, szczególnie końcówka. A z tego co piszesz to chyba coś tam cię gryzie od lat, ale to twoja sprawa, no i wychodzą ci niezłe wiersze.
  • Grafomanka rok temu
    Dziękuję, Lotos, za przeczytanie i komentarz.
  • Grafka🙂
    No w końcu się pojawiłaś... i to w jakim wydaniu❗️
    Nie będę rozbierać tekstu na czynniki pierwsze, ale coś wyróżnię:

    "były jak ruiny. ani ich zapomnieć, ani zburzyć"

    Bo takie ruiny to nasz wewnętrzny skansen, który powinien zostać w nas 'pod specjalnym nadzorem.

    Pozdrawiam.
  • Grafomanka rok temu
    Witaj powracająca... dziękuję za pochylenie nad wierszem i komentarz.
    Pozdrawiam również
  • Grafka🙂
    Zawsze z przyjemnością pochylam się nad czymś... co wpadnie mi/ choćby w jedno oko.

    Spokojnej nocy.
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... czuję się wobec tego zaszczycona, że zagościłam w jednym oku... xD

    Spokojne noce są nudne, ja Tobie życzę szalonej i gorącej...
  • Grafka świruniu
  • Grafomanka rok temu
    nie chcesz takiej? no coś Ty...
  • Bo tylko jednym niestety mogłam łypać... drugie mam zaklejone = ten leworamienny napluł był mi w nie 🤣
    Swoje lata już mam... wystarczy mnie tego fitnesa i innych rozciąganek do następnego tygodnia🤣🤣🤣
  • No może przesadziłam... na dwa dni🤣
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... zaraz wyjdzie, że na dwie godziny xD
  • 🤣🤣🤣🤣🤣 No taka potrzebosko - zachłanna to ja znowu nie jestem.
  • ... ale hmmm/mogłabym przynajmniej sprawdzić swoją kondycję🤣
  • Grafka, gdybyś coś jeszcze pisała, a ja nie wysłałabym odpowiedzi... idę rzucić na wyrko swoje śpiące kości niezgody/niech gruchoczą, a Ty mi tego życz/choćby zaocznie
  • Grafomanka rok temu
    Życzę Ci pięknych snów...
  • Nooo, zdążę jeszcze odpisać... zawsze przed snem, muszę stoczyć walkę z poduszką, a to trochę trwa = piórka czy inne wypełniacze, muszą ułożyć się tak, jak ja tego sobie życzę, bo inaczej biała noc mnie czeka/nie przeżyłabym kolejnej🤣

    Wzajemnie Grafka - dobrego i spokojnego snu.
    (już mnie Morfeusz za obie ręce i jedną nogę ciągnie na swoją stronę)
  • Grafomanka rok temu
    Dogadzasz sobie, że hej... poduszeczka pod linijkę, no, no... xD
  • Grafomanka rok temu
    Śpij już, bo znowu będzie na mnie, że ktoś przeze mnie bezsennie i takie tam, a ja już mam tyle na sumieniu, że więcej mogę nie unieść... xD
  • Grafka🙂

    Zadryndoliło mi jeszcze 'wczorajszą czerwienią', więc wypada odpisać... ja na przykład bardzo lubię = tak 'bezsennie przez kogoś' i chętnie przejmuję/chociaż część/ 'czerń sumienia'... i jest szarość, a szary kolor się nie brudzi🤣
    Wczorajsz dzień dał mi tak popalić, że choćby sam Maleńczuk - zatańczył przede mną kankana/na golasa/, to nawet nie zwróciłabym uwagi.

    Miłego dnia.
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... nie lubię Maleńczuka, ma okropne maniery, więc jako facet w ogóle mnie nie rusza...
  • Grafka🙂

    To skandalista/pierwyj sort/, a swoimi wierszami - po prostu gładzi trzewia/naprawdę... ale ok, zamieniam Maleńczuka na Bajora/ bez kankana/, śpiewającego "Ogrzej mnie"🤣
  • Mam cholernie skrajne gusta...
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... 'nie chcę więcej'
  • Grafka, ja zrozumiałam Twoje słowa tak/co nie znaczy, że nie znam repertuary Bajora, krórego uwielbiam/ = odczep się babo jedna i już nie zaśmiecaj swoim pisaniem... ok, oddałam się w milczeniu, ale na koniec powiem ci, że np. Grain... 'wyzwał' mnie wczoraj od rechoczących żab a potem napierdzielał kijankami po mojej maleńkiej klawiaturce/nie mam komputera☹️
  • Zapomniałam 'poryczeć'...🤣
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... Grain jest dziwny... kiedyś stawałam w jego obronie, bo myślałam, że to człowiek... szybko mnie wyleczył z naiwności.

    Chodziło mi o to, że lubię tę piosenkę... jakoś 'rusza' mnie xD
  • Świrusku, zrozumiałam, ale mnie męczy codziennie - całodzienna głupawka... nie będę za nią na okrągło przepraszać i kocham ludzi, którzy 'czają bazę czy kumają czczę' 😘
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... Ciebie męczy... mnie bawi, bo to śmieszne, że znajdują się głupcy, którzy chcą udawać mądrych...
  • Grafka🙂
    Mnie męczy głupawka = w sensie, że niezmiennie dopada mnie, ale wiesz... powodem takiego stanu - może być jakaś podsufitowa nierówność, albo zbyt szybkie wysuszanie się mojego "włoskiego orzeszka'... nie chciałabym dożyć chwili, kiedy zmieni się w małego fistaszka🤣
    Ok, zmykam do zajęć. Pa
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... może czas, żeby być po prostu sobą. Spróbuj, to powinno pomóc.

    Miłej niedzieli...
  • Grafka🙂
    Kiedy to właśnie ja... zawsze byłam taka - mimo wszelkich przeciwności/nawet gdy życie płatało najgorsze psikusy... strzepywałam z siebie wszystko - choć łatwo nie było... i z uśmiechem szłam dalej/w nową rzeczywistość.

    Również miłej życzę.
  • Grafomanka rok temu
    powracająca... silna jesteś i masz w sobie odwagę... cudnie. pisz o tym, pokazuj że tak można, niech zobaczą inni i podnoszą się z kolan.
  • Roma rok temu
    bardzo mi się podoba, szczególnie "bolało, ale mniej niż dokładanie do rubryki kolejnych pomyłek."
    a tytuł wyjątkowo do mnie trafia
  • Grafomanka rok temu
    Witaj Roma, miło Cię tu widzieć...
    Pozdrawiam
  • andrew24 rok temu
    ...
    pragnienie budzi
    świty pełne pustki
    nie kwitną maki na betonie
    zostają marzenia
    że każdy świt może być
    nowym otwarciem
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia ❤️🌹
  • Grafomanka rok temu
    Dziękuję, Andrew, masz rację, zawsze wszystko może się zmienić i być nowym otwarciem...
    Pozdrawiam ❤️
  • Grain rok temu
    Nieznośna łatwość ogólnikowania, łykania przez ptaszarnię nadtrawionych treści nieżołądkowych.
    Second Hand rekwizytów.
  • Grafomanka rok temu
    To i tak lepiej od tego, co ty serwujesz... gdzie w prawie w każdej nowej publikacji wersy z wcześniejszych wierszy, ale może nikt tego nie widzi...

    Poza tym tego co ty piszesz nikt nie rozumie i nie wiem dla kogo piszesz...
  • Grafomanka , Wiersz jednogarnkowa!
    "obierany seler pachnie moją krytykantką"
    - Było moją starą.
    NO! To tak właśnie.
  • Grain rok temu
    Grafomanka nie chwal się, żeś niekumata, aczkolwiek wykwalifikowana poetka.
  • Grain rok temu
    Starszy Woźny jełop
  • Grafomanka rok temu
    Grain, a widziałeś, chociaż raz, żeby ktoś zinterpretował twoje wypociny? Jakieś metafory wybrane ktoś tam wyróżni, wybierze z tego bełkotu, ale całości nikt nie powiąże... a nawet jeśli, to dowie się na końcu, że o rodzinę, jakąś babkę albo pociotkę chodzi, jakby ktoś miał obowiązek znać twoje drzewa... a nikogo to raczej nie obchodzi.
  • Grain rok temu
    Pamiętasz TrzyCztery?
  • Grafomanka rok temu
    Grain, tak, pisała takie idiotyzmy jako interpretacje, że czytając konałam ze śmiechu,
    w końcu poprosiłam, żeby nie przychodziła do mnie, bo niewiele czai, a tłumaczyć nie będę...
  • Grain rok temu
    Obłudo, TrzyCztery wydała nie za swoje kilka książek. To uznana poza opowi marka. Wyguglaj sobie Małgorzata Sochoń.
  • Grafomanka rok temu
    Grain, wiem kim jest TrzyCztery, nie odkrywasz tu ameryki, i wiem jak interpretowała wiersze, więc co ma piernik do wiatraka?
  • Mak rok temu
    Grain gdyby była tu Trzy Cztery, Opowi by zyskało. Niestety nie widziałem/am, by tu ostatnio zaglądała.
  • Wiesz, że kiedyś grain nie był taki miły, jakiego udaje, względem Trzy i Cztery.
  • Grain rok temu
    słone paluszki zakłamana dzida
  • Mak rok temu
    słone paluszki nie wiem i niepotrzebna mi ta wiedza, bo mój komentarz dotyczył jedynie Trzy Cztery. Cenię jej twórczość i szanuję jako człowieka. Nie wiem, co chciałaś uzyskać, pisząc do mnie powyższe słowa.
  • INTERNET WSZYSTKO PAMIĘTA.
  • Już uzyskałam.
  • Mak rok temu
    słone paluszki ja pamiętam Trzy Cztery, jej twórczość i komentarze. Niepotrzebnie do mnie piszesz, kto co pisał i robił. Pisz do osób, których dotyczy Twoja pamięć, jeśli już musisz.
  • A gdzie był?ś, kiedy to coś w liczbie mnogiej dokuczało Trzy i Cztery?
    Bierność to milcząca agresja.
  • Mak rok temu
    słone paluszki dlaczego szukasz zaczepki? Nic nie wiem o dokuczaniu, więc daj mi spokój, bo teraz to Ty mnie hejtujesz. Naprawdę odechciewa się tu zaglądać. Chodziło mi tylko o wspomnienie twórczości dobrej twórczyni, bo zauważyłam/em przypadkiem, że Grain o niej przypomniał, a Ty napadasz mnie bez powodu. Ty jesteś agresywna w stosunku do mnie.
  • pitolik rok temu
    Mak, Nie bij dobrego Aisaczka, który jest tolerancyjny nad miarę, a sympatyczny, to jeszcze bardziej, miły i oazą spokoju. Jesteś niegrzeczny/a w stosunku do, a on taki.
  • Mak rok temu
    pitolik nie wiem,.kto to Aisaczek
  • pitolik rok temu
    Mak, To ta dobra Pani, do której się tak brzydko odnosisz.
  • pitolik rok temu
  • pitolik rok temu
    Prawie połowę.
  • Mak
    Niepotrzebnie cię zaczepiłam - Tak, to prawda! Przyznaję się do tego!
    Ale, jak widzę, jaką szopkę odgrywa grain, jaki to on dobry i jak bardzo chwali twórczość Trzy i Cztery, to po prostu, po prostu, no po prostu, aż mnie trzęsie!!!!!!! Trzęsie mnie od tego cyrku!
    Przysięgam uroczyście, że nigdy, przenigdy, żeby mi miały wszystkie paluszki uschnąć i odpaść, to nigdy więcej cię nie zaczepię.
    Nigdy.
  • xd
  • (xd do pitolika było)
  • pitolik rok temu
    słone paluszki, On wie, pitolik, jak się cieszy...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, "Poza tym tego co ty piszesz nikt nie rozumie i nie wiem dla kogo piszesz..."

    Wyprzedził epokę?
  • pitolik rok temu
    Jak Wojaczek.
  • pitolik rok temu
    Jak SBB.
  • pitolik
    Ale ktosik inny mogłoby źle zinterpretować, więc wolałam wyjaśnić.
    Ludziom potrzebna interpretacja.
    Taka racja.
    Stanu.
  • pitolik rok temu
    słone paluszki, Co racja, to fakt, lepiej nie pozostawiać w ewentualnych postrzeganiu postronnym, niedomówień, bo asekuracyjniej.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, nie wiem jak Ty, boś bystrzejszy, więc pewnie trzaskasz te metafory w sekundę, ale zwykły zjadacz chleba może mieć problem z odczytaniem, a raczej dla siebie nikt nie pisze...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Tak? Nikt mi jeszcze tego nie powiedział.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, zawsze kiedyś musi być ten pierwszy raz...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Dotychczas myślałem, że to opcjonalne.
  • o nim pseud rok temu
    Podajcie jej czystą kartkę...
  • Grafomanka rok temu
    Podajcie mu rękę, przytrzyma się, oprze i po waszych trupach pójdzie dalej...
  • Grain rok temu
    Podajcie jej czystą kartkę, cięższą zbroję, jest mocniejsza.
  • Grain rok temu
    Recenzja M. Sochoń mojego tomiku

    Dziękuję za książkę, za dedykację, którą odbieram tak, że po prostu
    czytelnik jest ważniejszy niż półka w bibliotece. Jeszcze nigdy nie
    widziałam tak gęstej książki. Na jednej stronie sześć, pięć wierszy, a
    każdy waży tyle, że powinno po nim być sześć stron pustych, na notatki z
    przemyśleń. Masz w tej książce kilka tomików na raz. Spis treści wygląda
    ciekawie.

    Teksty się trzymają razem, a ja trzymam je w jednej okładce. To też
    praktyczne.

    Zaczynam czytać. To naprawdę coś niezwykłego, to Twoje pisanie. Nie
    wiem, czy książkę bez informacji o wydawnictwie, ale - przecież - z nr
    ISBN można zgłosić do rożnych nagród ogólnopolskich, ale może można
    spróbować. Poszukaj tych konkursów na najlepszą książkę/debiut roku,
    powysyłaj. A może masz jakiegoś znajomego krytyka literackiego? Albo i
    nieznajomego? Może poproś o recenzję?

    Myślę, że Twoje wiersze są warte nagród .Ale też - są niezwykłą pamiątką dla dzieci i wnuków, które kiedyś dorosną i na nowo będą Ciebie poznawać, odkrywać też historie o sobie.
  • Grafomanka rok temu
    Z jednym się zgodzę... 'są niezwykłą pamiątką dla dzieci i wnuków, które kiedyś dorosną i na nowo będą Ciebie poznawać, odkrywać też historie o sobie.', aczkolwiek nie sądzę, że będą w stanie zrozumieć bełkot. Wiersze, w których metafora, metaforę pogania i popycha metaforą są nieczytelne.
    Jak ktoś mi napisał, 'wiersze mają trafiać do ludzi, to ma być chwila przyjemności, a nie rebus, nad którym trzeba kilka godzin siedzieć, żeby zrozumieć', dlatego odeszłam od 'takich' wierszy, a przecież też kiedyś wydawało mi się, że im trudniej tym lepiej...
  • Grain rok temu
    Grafomanka wiersze, nie grafomania by Grafomanka
  • Grafomanka rok temu
    Grain, a jaką wartość mają te twoje 'wiersze' dla zwykłego czytelnika, skoro nawet ludzie parający się metaforą mają problem z połączeniem poszczególnych metafor?
    Ty sobie ubzdurałeś, że piszesz dobrze, bo nikt nie rozumie i faktycznie niektórym ciężko się do tego przyznać i chwalą twoje wypociny, ale kiedy pytałam o konkrety, cisza.
    Czy to nie daje ci do myślenia? A jeszcze powtarzalność tych samych metafor w kolejnych 'wierszach'...

    Napisz wiersz, który będzie zrozumiały dla wszystkich, i napisz go na poziomie, w tym pokaż warsztat, formę, to sztuka. ale ty tego nie zrobisz, bo wtedy wyszłaby twoja przeciętność...
  • Baaa! nawet te swoje cudne matrony, wstawia w komentarzach.
    NO!
  • Grain rok temu
    Wykwalifikowana poetko, zatrzymałaś się jak najgłośniejsza baba pod sklepem, sołtyska opowi.
    I tak zostanie.
  • Grafomanka rok temu
    Grain, nic co piszesz nie jest w stanie mnie dotknąć, a to dlatego, że dla mnie jesteś nikim... i tylko żałuję, że widziałam, a raczej chciałam zobaczyć, w tobie człowieka... a teraz 'Boże, chroń od takich'
  • piliery rok temu
    Ten świat wydaje się zamknięty ale wciąż do niego wracasz. Pulsuje niepokojem. Wspaniałe metafory.
  • Grafomanka rok temu
    Dziękuję, Piliery, za przeczytanie i komentarz.
  • Dekaos Dondi rok temu
    Grafomanka↔Tytuł może świadczyć o tym, że niepytająca w jakimś sensie przewiduje
    odpowiedź. A przecież bywają wyjątki w regule. Mam też jakby skojarzenie, z przygasającym ogniskiem, co już nawet poparzyć za bardzo nie może. Co z dwojga złego, jest lepsze,
    niż zimny popiół. Tekst zastanawia:)↔Pozdrawiam🔥
  • Grafomanka rok temu
    Dekaos Dondi, może przewiduje, a może boi się prawdy jakakolwiek by ona nie była, więc lepszy ''zimny popiół''
    Dziękuję za komentarz
    Pozdrawiam również
  • Dekaos Dondi rok temu
    Grafomanka↔Różnie bywa. Czasami warto "próbować rozwalić ścianę"→niż upodobnić do niej swoją tożsamość... ale z drugiej strony istnieje ryzyko przygniecenia. I nawet jak człowiek wstanie, to już może nigdy nie być, takim jak kiedyś🙂
  • Grafomanka rok temu
    Dekaos Dondi, dokładnie 'może nigdy nie być takim, jak kiedyś', stąd może strach...
  • o nim pseud rok temu
    Dajcie już jej spokój! Nie widzicie, że ma już dosyć?
  • o nim pseud rok temu
    Zazdrośnicy!
  • pitolik rok temu
    o nim pseud, Nękają?
  • o nim pseud rok temu
    pitolik Bardzo...
  • pitolik rok temu
    o nim pseud, Zezwierzęcenie się panoszy.
  • o nim pseud rok temu
    pitolik Namówili się na nią niewinną i realizują plan... Dziadostwo...
  • Grafomanka rok temu
    o nim pseud, jakie ty masz szczęście, że jesteś daleko... xD
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, "Bo męska rzecz być daleko. A kobieca, wiernie czekać"
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, w sumie Ty też masz szczęście... xD
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Do teraz byłem przekonany, że mam całkowicie na odwrót.
  • Grafomanka rok temu
    już teraz nie możesz tak twierdzić... xD
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Jak to się będzie przestawić?
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Puk, puk, to ja. Przeprasza, bo jest taki mały interes, czy mogłabyś być w roli pasażerki pociągu i przypadkiem usłyszeć oraz poddać konstruktywnej krytyce to:

    pitolik 2 min. temu
    napełniłeś mnie energią miłości
    wygoiłeś z ran na duszy
    transformuję przy tobie radośnie
    sięgam do pokładów mej wewnętrznej mocy
    odwdzięczam się za to że jesteś
    że mi się zdarzyłeś słodki mój owocu
    całuję twe bolące miejsca
    sabotuję zdarzenia na poboczu
    olśniona kolorami twojej aury
    jestem ci oddana do ostatniego włosa
    zawsze bądź ze mną
    kocham cię Eziu
    Algemona

    Tu https://www.opowi.pl/forum/piszemy-opowiesczabawa-w1751/
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, nie jestem w stanie pomóc. tutaj trzeba wybitnych zdolności, których ja nie posiadam.
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Ale to można je przypisać i już, tak pstryk i opór zdolności w mig. Ale czadersko weszłaś!
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, nie można przypisywać czegoś, czego się nie ma i nic nie wskazuje, że w jakiejś bliskiej czy dalekiej przyszłości mogłoby to ulec zmianie.
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Fikcyjnie też nie?
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, fikcyjnie tym bardziej nie...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Jako fantastyka.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, to już Twoja działka...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, A to ja się na tym znam?
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, kto jak Ty?
  • Grafomanka rok temu
    jak nie Ty*
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Chyba Alienator.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, on to prędzej zanudzi...
  • Grafomanka rok temu
    a może tylko mnie to nudzi...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Bo on się zamyśla, był marzycielem, a tu mu to zniszczyli i teraz się trochę mści w taki sposób.
  • pitolik rok temu
    Elfie mu wyjechała, to tęskni też.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, on na wszystkim gruntownie się zna, pewnie i na marzeniach też...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Fachowiec po prostu.
  • Grafomanka rok temu
    pitolik, no ba...
  • pitolik rok temu
    Grafomanka, Zawodowy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania