Nieciekawa historia.Czarna msza
Do mojej czarnej mszy nie potrzeba wiele stół krzesło flaszka kieliszek i coś do popiciaNawet nie potrzeba stołu krzesłaWystarczyflaszkakieliszek i coś do popicia w sumie to i kieliszek jest zbędny Nie jest też potrzebny Bóg ani Szatan dobrozło yin czy yang Pierwiastek męski czy żeński moja czarna msza jest taka jak trzeba wypalacałeskurwysyństwo pokazuje jak jest Przemywa głębokie rany ale ich nie goi tylko trochę dezynfekuje ból
nie trzeba się modlić tylko sramy i szczymy na szczanie i sranie nie mamy wpływu a więc sraj i szczaj prawdziwi mistrzowie w trakcie mojej czarnej mszy potrafią umrzeć i zostaje po nich tylko gówno i szczyn
siadam sam ze sobą bez alko zostaje ze mnie coś niebieskiego
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania